• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odsiecz... austriacka

jag.
15 czerwca 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Koniec polskiego Euro 2008

Polska w najsilniejszym składzie przeciwko Chorwacji pewnej już awansu do ćwierćfinału nawet z dziewięcioma zmianami w wyjściowej jedenastce oraz pełna mobilizacja w szeregach Austrii i Niemiec, które to reprezentacje zagrają ze sobą niemal dokładnie w... 100-letnią rocznice pierwszego spotkania. W grupie B Euro 2008 rozegra się w poniedziałek ostatni akt rywalizacji. Początek obu meczów o godzinie 20.45.



W 1683 roku wojska Jana III Sobieskiego obroniły stolicę Austrii przed najazdem tureckim. W niedzielę naporowi Turków ulegli Czesi, którzy mimo prowadzenia 2:0 po niewiele ponad godzinie gry, przegrali 2:3 i Euro 2008 dla naszych południowych sąsiadów już się skończyło. Liczymy, że biało-czerwoni zagrają z taką samą wiarą jak zwycięzcy ostatnich meczów w grupie A. Wszak i Szwajcaria, która grała tylko o honor, zwyciężyła pewnych udziału w ćwierćfinale Portugalczyków 2:0.

Biało-czerwoni, aby awansować do grona ośmiu najlepszych drużyn turnieju muszą ograć Chorwatów co najmniej różnicą dwóch goli oraz liczyć na przysługę ze strony Austriaków, choćby w rewanżu za... odsiecz wiedeńską. Gospodarze Euro, aby nas uradować powinni wygrać z Niemcami w najskromniejszych wymiarach (najlepiej 1:0), aby po podsumowaniu bramek z całego turnieju mieć od nas gorszą różnicę bramek lub przy równej, mniej strzelonych goli. Premiować nas też będzie taki wariant: Polska i Austria po cztery punkty i identyczny bilans bramkowy. Wówczas ćwierćfinał będzie dla biało-czerwonych, bo graliśmy lepiej w trzech ostatnich eliminacjach mistrzostw Europy. Remis lub wygrana Niemców bez względu na naszą grą z Chorwacją, awansują Niemców. I realizm nakazuje obstawiać właśnie takie rozwiązanie. Austriacy nie wygrali z Niemcami o 22 latach, a w lutym tego roku w spotkaniu towarzyskim przegrali u siebie 0:3! Te reprezentacje po raz pierwszy ze sobą grały już w 1908 roku! Do dziś Niemcy wygrali 20, a Austriacy tylko 8 razy.

Leo Beenhakker wycofuje się z niefortunnej wypowiedzi po meczu z Austrią, że zostało nam "pięć procent szans na awans". Teraz apeluje, aby w ogóle nie zaprzątać sobie głowy wynikiem pojedynku Austria - Niemcy. - Euro to nie czas na eksperymenty. Muszą grać ci, co są w najlepszej dyspozycji - podkreśla holenderski selekcjoner. Jemu w równym stopniu jak nam zależy na wygranej. W bogatym życiorysie trenerskim nie ma bowiem żadnego zwycięstwa! W Euro, podobnie jak i Polacy debiutuje, a w mistrzostwach świata z Holandią (1990) oraz Trynidadem i Tobago (2006) w siedmiu grach uzyskał bilans: cztery remisy - trzy przegrane.

Jeszcze niedawno obaj selekcjonerzy dowcipkowali. Beenhakker namawiał Slavena Bilica, aby do ataku swojej drużyny w poniedziałek wstawił... teściową, a chorwacki trener ripostował, że "to nie możliwe, bo jestem rozwiedziony". Jednak nie wyklucza, że przeciwko Polakom w porównaniu z ostatnią "11" dokona aż dziewięciu zmian. Ale czy to nam pomoże? Musimy pamiętać, że w eliminacjach Chorwaci również w meczu dla nich o pietruszkę nie pozwolili awansować na Euro Anglikom, wygrywając na Wembley 3:2!

Biało-czerwoni grali dotychczas z Chorwatami tylko cztery razy, wyłącznie towarzysko. W czerwcu 2006 roku, w ostatnim sprawdzianie przed mundialem wygraliśmy w Wolfsburgu 1:0 po golu Euzebiusza Smolarka. W trzech pierwszych potyczkach, wszystkich na boisku rywala remisowaliśmy 0:0 (2003) oraz przegrywaliśmy 1:4 (1998) i 1:2 (1996).
jag.

Opinie (43)

  • Wystarczy ,że nie dadzą pograć Rogerowi i reszta naszych statystów będzie kręcić się bez celu na murawie zerkając ile jeszcze do końca.

    • 0 0

  • Dumni po zwycięstwie, wierni po porażce!!!!!!

    Wielcy kibice od święta!!!!!!!!!!!
    Ja wieżę, że wygrają. No ale Austria to nie da rady Niemcom. I po zawodach

    • 0 0

  • Co prezentują nasi kopacze, jakie mamy szanse...?

    Najpierw szansa była gdyby udało się wybronić 1:0 po bramce strzelonej ze spalonego przez brazylijczyka w meczu z drużyną nr 92 :) ze światowego rankingu. Dzisiaj druga szansa...bo może przeciwnicy zagrają rezerwami...

    • 0 0

  • historia wiecznie żywa

    W piątek spotkałem w pociągu kibiców wracających do domu z meczu Austria-Polska. Mówili, że "na żywo" pierwsze 20 minut meczu było jeszcze gorsze niż w telewizji.

    Najlepiej już zapomnieć o tych mistrzostwach, zamiast naiwnie oczekiwać pomocy od Austriaków w zamian za historyczne zasługi. Za odsiecz wiedeńską oni już zresztą się zrewanżowali-zaborami.

    • 0 0

  • Niezależnie od wyniku dzisiejszego meczu niestety i tak nie będzie można pozytywnie ocenić występu na ME. (1)

    Dwa te spotkania wyraznie obnażyły przeciętność polskich zawodników. Myślę, że realiści (a nie niepoprawni optymiści, którzy rozpisywali sie na temat medali itd) zdawali i zdają sobie sprawę, iż już sama obecność na Euro jest dużym sukcesem. Gdyby sie zastanowić, to znalazłoby się kilka silniejszych zespołów, których na euro nie ma.
    W mojej ocenie o ile mecz z Niemcami można było przegrać i generalnie należało sie tego spodziwać to od gry z Austrią naleało sie spodziwać więcej. Totalny brak formy zawodników, którzy w eliminacjach stanowili o sile drużny pokazał bezradność drużny.
    Szkoda, ale taka jest rzeczywistość.

    • 0 0

    • prawda:) Awans był sukcesem, w końcu historyczny. Na tym poprzestańmy. Skoro drużyna z 9 dziesiątki rankingu sprawiła nam tyle problemów to ja nie wiem czego się można spodziewać po meczu z Chorwacją, która zagra składem "B" - chyba tylko minimalizacji porażki.

      • 0 0

  • emocje sportowe się skończyły...

    ...teraz pora na wyrachowane gierki. Nie ma się co napalać przy telewizorach i zachwycać ewentualną wygraną naszych. Chorwatom na pewno będzie na rękę odpadnięcie szkopów w rundzie grupowej i żeby to ułatwić - po prostu świadomie przegrają dzisiejszy meczyk. Zawsze lepiej zagrać w półfinale z Austrią lub Polską a jednego z głównych faworytów zawczasu z turnieju wykopać.
    Zresztą te kalkulacje nie dotyczą tylko naszej grupy. Holendrzy, jeżeli maja chociaż trochę oleju w głowie oddadzą oczywiście punkty Rumunom po to tylko, by w pófinale ponownie nie trykać się z Frncją lub makaronami.
    Dzisiejszy meczyk to farsa. Współczuję tym wszystkim, którzy jeszcze jarają się szansami biało-czerwonych. Tak naprawdę wszystko zależy od tego, czy szkopy "zdołają" przegrać z pobratymcami fuhrera.

    • 0 0

  • kto sędziuje???? (1)

    • 0 0

    • W którym meczu? Bo w meczu Austria - Niemcy pewnie pan Webb

      • 0 0

  • reprezentacja

    Zawodnicy z innych krajów graja przez cały rok w lidze, a nasi zawodnicy przez cały rok grzeja ławe za granica...nie ma sie codziwic ze formy nie maja.

    P.S Kyros Vassaras z Grecji będzie arbitrem spotkania Polaków z Chorwatami. Dimitris Bozatzidis i Dimitris Saraidaris (również z Grecji) pomagać mu będą na liniach, a czwartym sędzią będzie Portugalczyk Olegario Benquerenca.

    • 0 0

  • ciekawe kto sędziuje Austrii ?

    • 0 0

  • Polska - Chorwacja 0:3
    Austria - Niemcy 0:2

    I konczymy jak zawsze.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane