2014-11-25 19:59
mam w d*pie jana pawła drugiego.
2014-07-23 15:03
Jeszcze trochę a nie będzie można wytrzeć d*py zdjęciem janusza pawła II bez pozwolenia proboszcza.
2005-04-03 10:05
I bardzo dobrze, trzeba oddać hołd Papieżowi!
2013-12-12 09:54
jan paweł 2 był pedofilem.
2005-04-09 17:42
Te ateista! Ty analfabeta jesteś nie ateista!
2005-04-09 00:14
Fktycznie sprawiłaś mi odrobinkę radości:)
Jeśli chodzi o ten wniosek, to może odrobine źle się wyraziłem, nie słabi a leniwi:) Bóg jest odpowiedzią banalną (mam tu na myśli Boga w religi chrześcijańskiej, a nie Boga jako niekreślony byt) a to z tej przyczyny że mamy wszystko podane na talerzu: biblia, kościół za rogiem, nikt tutaj nie wymaga myślenia, podstawa to się pokajać a itak wszysko Ci wybaczą i pojdziesz do nieba. Bo oczywiście zakładamy że papa Bóg jest dobry:) O przykazania martwić się wierny też specjalnie nie musi bo wszystko mu wybaczą, co najwyżej w czyścu pośladki osmalą:) Pozatem chrześcijanin w przypadku śmierci osoby bliskiej, w przeciwieństwie do ateisty(ten ma nielada orzech do zgryzienia), powinien się cieszyć że ta teraz z aniołkami dobrze się bawi, a jeśli tego nie robi, to chyba słabość wiary:)
Również nie przeprowadzam żadnego podziału na wierząch i ateistów (są chyba jeszcze agnostycy i innowiercy). Nawet mi do głowy nie przyszło żeby według tej linni dzielić ludzi na silnych i słabych, prawych i łotrów. Po pierwsze ja nie genralizuje, mowie zazwyczaj o większości wiernych, a nie o wszystkich. Poprostu od człowiek który określa siebie chrześcijaninem wymagam pewnej postawy, przyjęcie wiary i stosowanie się do jej zasad wymaga ogromnej siły, i POŚWIĘCENIA. Oczywiście nie ma ludzi doskonałych, wszyscy błądzą i potykają się, ale gdy widze chrześcijanina (czy wyznawce jakiejkolwiek innej religii) który się stara, próbuje i dąży za całych sił by wypełniać zasady swojej wiary, wtedy chyle przed nim czoła!! Tak samo przed ateistą który stosuje kodeks etyczny etc.!!
Tylko że takich osób się nie spotyka, ta banda pseudochrześcijan opiera swoją wiare, na wizycie od czasu do czasu w kościele, poklęczeniu kiedy trzeba, i CO NAJWAŻNIEJSZE (widać to na forum:)) pała rządzą mordu wobec każdego kto skrytykuje ich postawĘ:)
Ateiści częstokroć faktycznie są złymi ludźmi (np. ja:) ) ale przynajmniej nie uznają się za wyznawców religii opierającej się na miłości! I nie idealizują swojej postawy! Będąc żli mają odwage by się do tego przyznać. Gdy opłakują wielkiego człowieka nie twierdzą że są moralnie lepsi od innych!! Bo są tacy jaka jest ich postawa wobec ludzi wokoło, a nie wobec odległych ideałów.
P.S.
Ja nie jestem sędzią ja mowie głośno to co widze ( no dobra odrobine komentarza też mi się zdaży ), a to co widze to szczyty hipokryzji, obłuda, i zbiorowa papieżofilia wśród prostaków. (Żeby nie było mowie o 99% dobra 98% chrześcijan, a nie o wszystkich). Ci ludzie wieżą że opłakując papieża stają się lepsi, a to przecież nieprawda,stajemy się lepsi zmieniając własne życie.( a tą zmiane zaczeli np. od narzekań że nie ma nikogo kto chce mnie zabić:p)
P.S.
NIEWAŻNE W CO, KTO (I CZY WOGULE) WIERZY, WAŻNE JEST TO JAKI JEST DLA ZWYKŁYCH, NORMALNYCH LUDZI. A NA TYM POLU CHYBA NAJBRADZIEJ KATOLICKI KRAJ W EUROPIE POLSKA WYPADA CIENIUTKO. (przestępstwa, gwałty, przemoc w rodzinie, rozboje itd. chodzi mi o statystyki) a POWINNA BYĆ OAZĄ SPOKOJU I DOBROCI.
2005-04-08 22:55
Ciesze sie ,ze cie rozbawilam,bo radosc to cudowne uczucie,wiec ciesze sie,ze ci radosc przynioslam.Nie rozumiem zalozenia twego ,ze slabi wybieraja Boga???Skad ten wniosek??Zakladasz,ze ateisci sa silni???Co to za podzial?!Prosty...zycie jest bardziej zawile i nigdy ,no prawie nigdy nie daje tak prostych odpowiedzi.A moze trudniej jest byc wierzacym?A moze trudniej wierzacemu zaakceptowac,ze osoba bliska umiera?a moze trudniej isc przez zycie z wiara ,ktora niesie okreslone przykazania?Nikogo w mojej opini nie nazwalam -zlym,moze tylko odrobine zagubionym.To ty jestes "sedzia",to ty zakladasz,ze to falszywe lzy.oczywiscie,ze kazdy ma prawo do wyglaszania swych sadow-zeby tak stalo trzeba bylo kiedys wykazac sie odwaga prawdziwa.Zycze spokojnej nocy .
P.S.nie sadz wszystkich jedna miara ,bo przypuszczam ,ze wsrod ateistow znajda sie niegodziwcy.
2005-04-08 21:58
2005-04-08 17:09
Pokoj Bracia.
Myslmy o tym co nas laczy a nie co nas dzieli.
2005-04-08 14:36
tu nie chodzio podzial katolik-ateista , bo i wielu ateistow zawitalo w sobote w kosciele (ponadto trzeba rozroznic niewierzacych od niekatolikow, bo to ogromna roznica). chodzi o prosta mozliwosc wyboru, kazdy sam powinien zdecydowac czy chce isc na impreze czy nie, czy chce zamkanc swoj bar/sklep czy nie. a co do tyc 5% to ja bym tak nie ubolewal, nie liczy sie to kto w co wierzy, ale jak wierzy i jakim jest czlowiekiem. oby polowa z tych 5% miala taki swiatopoglad i moralnosci jak niektorzy ateisci ktorych znam (o dewotach spod znaku brygidy i radia maryja nie wspominam bo ta skrajna dewocja z katolicyzmem ma niewiele wspolnego).
2005-04-08 12:38
Jedne dla katolików, drugie dla ateistów. Na czas żałoby pozamykać te pierwsze i nie ma problemu. A tak na serio, to nie wierzę, aby prawdziwy katolik w te dni zabawiał się przy piwku w knajpie lub na imprezie. Z tych 90% katolików co podają to może 5% stosuje się do nauk kościoła, smutne. Także jeżeli mówimy o katolikach (prawdziwych) to stanowią oni w Polsce margines, jeszcze bardziej smutne.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
