- 1 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (257 opinii) LIVE!
- 2 Powitanie Lechii pod stadionem (222 opinie)
- 3 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (23 opinie)
- 4 Arka II Gdynia wygrywa, seria TLG trwa (4 opinie)
- 5 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (37 opinii)
- 6 Wybrzeże znów ostatnie w DMPJ (79 opinii)
Ogniwo padło w Warszawie
14 listopada 2004 (artykuł sprzed 19 lat)
Ogniwo Sopot
Najnowszy artykuł o klubie Ogniwo Sopot
Arka Gdynia - Ogniwo Sopot 29:37. Dobre i emocjonujące derby Trójmiasta w rugby
W sobotę o godz.14:00 rozegrany został mecz 1 ligi rugby pomiędzy zespołami SKRY Warszawa i Ogniwa Sopot. Ogniwo zagrało w pierwszej połowie bardzo słabo, dali sobie narzuć tempo gry gospodarzy i w rezultacie przegrali cały mecz 15:10.Składy:
SKRA Warszawa: Banasiak, Nowicki, Liedel, Moroz, Gajewski, Szonecki, Woźniak, Szulczyński, Kotecki, Zabłocki, Łukasiewicz (10pkt), Dawieluk, Kopyt, Szumski, Hyży (5pkt).
Rezerwowi: Machal, Dądelewski, Bystrzycki, Piasecki, Sienkiewicz, Powroz, Reks.
Ogniwo Sopot: Mikołajczak, Zeszutek, Pionk, Rycewicz (5pkt), Wantoch-Rekowski, Irla, Czyż Pogorzelski, Kurdelski, Czaja, Baraniak (5pkt), Malochwy, Wilczuk, Jasiński, Szostek.
Rezerwowi: Plich, Hodura, Kacała, Iwańczuk, Cackowski, Karaś.
Pierwsza połowa to dominacja na boisku gospodarzy. Warszawiacy od początku atakowali. Po jednym z ataków w 10 min piłkę na polu punktowym Ogniwa przyłożył Łukasiewicz, a podwyższenia nie trafił Hyży. W 13min rzut karny na 3pkt dla gospodarzy zamienił Hyży. W 26 min szansę na zdobycie pierwszych punktów w tym meczu mieli goście, ale Szostek nie trafił z karnego między słupy. Ogniwo pierwszą połowę przespało, dodatkowo słabo zagrali w obronie. Gospodarze wygrali pierwszą połowę 8:0 i na przerwę schodzili spokojni.
Drugą połowę lepiej zaczęli Sopocianie. W 48 min sędzia podyktował kolejny rzut karny dla gości i ponownie do piłki podszedł Szostek, ale i tym razem próba zdobycia 3pkt była nieskuteczna. W 54 min na boisku pojawił się duet trenerski Ogniwa: Kacała i Hodura. To ożywiło grę Sopocian. W 62 min pierwsze punkty dla Ogniwa
przyłożył Rycewicz. Wynik brzmiał już 8:5. Kilka minut później zawodnicy Ogniwa po wygranym aucie zagrali piłkę w atak na własnym polu "22", tam przejęli piłkę gospodarze i nic już nie uratowało gości przed przyłożeniem Łukasiewicza, a potem podwyższeniem Hyżego. W ten sposób zrobiło się 15:5. Ogniwo stać było jeszcze na jedno przyłożenie, tym razem punktował Baraniak. W ten sposób gospodarze pokonali Ogniwo 15:10.
Tomasz Napiórkowski
Kluby sportowe
Opinie (31)
-
2004-11-20 09:08
do anonimowy
a były takowe? znaczy się emocje? zasadniczo pełna kontrola nad spotkaniami ze strony i Arki i Lechi, nawet niezła II połowa meczu AZS - Lechia, czerwona kartka dla Świstora, porażka Ogniwa z Skrą
( według postronnych obserwatorów Ogniwo powinno przegrac z AZS-em Gdańsk ale od czego był sędzia J. na lini ) Folc wygrywa z osłabiuonym Orkanem, a Posnania z Bud Lublin, pewnie tylko te dwa mecze Ogniwa i Lublina były emocjonujace ale ja ich nie widziałem więc mi jest trudno się wypowiadać- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.