• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ojciec i syn

Jacek Główczyński
27 marca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 

Drew Pal 2 Lechia Rugby

Rugbiści Lechii Gdańsk rozpoczęli rundę wiosenną od wyrównania zaległości z... jesieni. W Wielką Sobotę na własnym boisku podopieczni Marka Płonki rozgromili Budowlanych Lublin 53:0 (17:0). Po tym sukcesie biało-zieloni zrównali się dorobkiem z Budowlanymi Łódź, a do liderującej ekstraklasie Arki Gdynia tracą cztery punkty.

Punkty Lechia: Marcin Szymański 13, Stanisław Więciorek 10, Dariusz Marciniak 5, Rafał Sajur 5, Mariusz Szniger 5, Piotr Piszczek 5 oraz dwie karne piątki.
LECHIA: Zieniuk (Klusek), Marciniak, Kaszuba - Laskowski, Sienkiewicz (Jastrząb) - Kochański, Sajur, Więciorek - Lenartowicz - Hedesz - D. Szniger, Śliwiński, Szymański, M. Szniger - Piszczek.
BUDOWLANI: Jóźwik (Boruch), Brzezicki (Szyba), Pieniak - B. Jasiński, Gulski - Niedźwiecki, Szot (Kowal), J. Jasiński - Jadach - Daniel, Berestek, Jakimiński, Wociór (Oczko), Szafranek (Piotrowicz) - Walaszek (Guz).
Sędziował: Michalik (Warszawa).

- Marzy nam się nie tylko odzyskanie tytułu mistrzowskiego, ale nawet zdobycie dubletu, czyli wygranie ligi i obronienie Pucharu Polski - nie ukrywa Marek Płonka, szkoleniowiec Lechii. Jednak na pewno po te sukcesy nie sięgnie skład, który zaprezentował się w sobotę. Miejscowi zdołali bowiem zgromadzić zaledwie 17 zawodników, a tylko co drugi z nich może mieć nadzieje, że w tej rundzie będzie stale wychodził w pierwszym składzie.

Jako, że odrabiano zaległości z jesieni, nie mogli jeszcze zagrać pozyskani z AZS AWFiS Gdańsk: Maciej Szablewski i Rafał Kwiatkowski. Za kartki pauzowali: Janusz Urbanowicz , Jacek Grebasz i Tomasz Fedde.

Dużą ochotę na grę miał Paweł Lipkowski. Niestety, usiłowania byłego reprezentacyjnego skrzydłowego skończyły się na... rozgrzewce.

- W lidze nie grałem chyba ze dwa lata. Po kontuzjach, które liczyłem nie ma już śladu. Dzisiaj odezwał się miesięń dwugłowy. Chyba go naciągnąłem. Liczę, że za dwa tygodnie zapomnę i o tym urazie - przyznał Lipkowski.

Pod nieobecność Pawła trener zdecydował się wystawić na skrzydłach rodzinę Sznigerów. 43-letni Dariusz to ojciec 22-letniego Mariusza!

- Graliśmy już razem w Lechii, ale dopiero dzisiaj po raz pierwszy wspólnie wyszliśmy do gry od pierwszej minuty spotkania. Ja wielkiej kariery w rugby nie zrobiłem. Liczę, że lepiej powiedzie się synowi, który przejął ode mnie pałeczkę. Ten mecz pokazał, że Mariusz chyba się wreszcie przełamał i uwierzył w siebie - mówił Dariusz Szniger.

Z wyjątkiem ostatnich dziesięciu minut przed przerwą, kiedy to przyjezdni mieli dwie wyborne okazje do zdobycia przyłożeń, na boisku niepodzielnie królowała Lechia. Gdańszczanie mieli przede wszystkim przewagę w młynie. Stanisław Więciorek i Rafał Sajur bez trudu przedzierali się przez zasieki obronne rywali. Oni też zainicjowali akcję, która rozwiązała worek punktowy. W 17 minucie pierwsze przyłożenie zdobył Dariusz Marciniak, a asystę zapisał Sajur. Przed przerwę na lubelskie pole punktowe przedostali się również: Marcin Szymański i Więciorek. Zwłaszcza akcja wykończona przez tego drugiego była jak z podręcznika.

W 33 minucie debiutujący w ekstraklasie na pozycji "10", Karol Hedesz z karnego, z okolic linii ...środkowej kopnął w aut, w pobliżu pola punktowego rywali. Piłkę w "korytarz" wrzucił Sajur, a przejął ją Paweł Sienkiewicz, korzystając z wyniesienia kolegów. Następnie gdańszczanie ustawili formację maulową, którą "wjechali" na pole punktowe przeciwnika.

Po zmianie stron "piątki" dla gospodarzy zdobyli: Więciorek, Sajur i Mariusz Szniger. Dwukrotnie arbiter ukarał gości tzw. karnymi piątkami.

- Wedle przepisów, które obowiązywać będą w rundzie wiosennej, poza karną piątką trzeba ukarać zawodnika, który przewinił, żółtą kartką. Dzisiaj tego nie uczyniłem, gdyż było to spotkanie z rundy jesiennej - wyjaśnił sędzia Grzegorz Michalik.

Końcowy rezultat byłby jeszcze wyższy, gdyby gdańszczanie lepiej kopali z podwyższeń. Szymański w tym elemencie popisał się pięćdziesięcioprocentową skutecznością (4 z 8), a jedną próbę przestrzelił Więciorek.

- Wynik jest lepszy niż gra. Lublin nisko zawiesił nam poprzeczkę. Spodziewałem się o wiele trudniejszej przeprawy - nie ukrywał trener Płonka.

Natomiast Mirosław Szczepański, dla którego był to debiut w roli szkoleniowca lubelskiej drużyny, martwił się przede wszystkim kontuzjami.

- Jest sporo porozbijanych łuków brwiowych, a największą stratą jest kontuzja Tomka Jóźwika. Pierwsza diagnoza mówi o zerwaniu więzadła w kolanie. Zespól zostawił wiele serca na boisku, ale wyszły zaniedbania z zakresu przygotowania motorycznego. Naszym celem na wiosnę nie jest bicie się o jakieś konkretne miejsca, ale odbudowanie drużyny - podkreślał szkoleniowiec Budowlanych.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (80)

  • Borek tańczy a całka i łukasik śpiewają do kotleta

    Skra hahahahahahah buuhahahahahah buhahahah

    • 0 0

  • Prośba

    Mam wielką prośbę do admina strony budowlanych lublin żeby zrobil im forum na stronie i niech tam wylewaja swoje zale a nie na forum trojmiasta bo nikogo naprawde nie interesuje co sie dzieje u nich w klubie jak sa gamoniamiu to ich wina

    • 0 0

  • dzieki za podanie skladu budowlanych

    • 0 0

  • Do sympatyków rugby ze stolicy

    Całka i Łukasik wiele zrobili dla Polskiego rugby rzeczywiscie przeliczyli kotlety w paragrafie na 40lecie skry

    • 0 0

  • do prośby!

    na stronie budowlanych jest forum!! a tutaj nie powinienes sie dziwic ze pisza o lublinie skoro artykul dotyczy meczu Lechia-Lublin !!!!!!!!!!

    • 0 0

  • NIe dziwie się

    ale caly czas wylewaja swoje zale czy w każdym artykule poruszany jest temat lublina

    • 0 0

  • Jeszcze jedno

    Szanuje Lublin bo to klub z wielkimi tradycjami ale ich czas juz najwyrażniej minąl więc nie ma nad czym ubolewać wiele klubów się rozpada ogniwo azs gdansk i coz nic ise na to nie poradzi..

    • 0 0

  • Gdzie on jest ????

    Poszukuje polskiego Lomu z Lublina, ktory miał tak udany debiut z Arka (pewno trzymają go na uwięzi na rewanż za jesień)

    • 0 0

  • lechia!

    zebu sie młodemu w główce nie poprzewracało i sodówki nie nazbierało to trzeba zaznaczyc ze lublin za mocno nie bronil. szczególnie skrzydła. młody zrobił co potrafi czyli biec jak forest przed siebie. a ze wazy ok. 90 kilo to sie przebijal. do dobrego meczu to jeszcze trzeba troche zwodów, odbiec od lini autowej, przekopac pilke oszukac przeciwnika zwodem ciała. a nie przec do przodu. to rugby lat 80-90. to nie ma byc obraza ale słowa uznania za dobry poczatek i motywacje do lepszej gry.

    • 0 0

  • Lublin to koziołki ale matołki

    hahaha

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Typuj wyniki Mistrzostw Europy w Niemczech!

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 RYSZARD KIWATROWSKI 14 42 92.9%
2 Justyna Gapys 14 39 85.7%
3 Marek Węgrzynowski 15 37 86.7%
4 Krzysztof Walaszek 14 36 92.9%
5 Adrian Pobłocki 14 36 85.7%

Tabela końcowa

Rugby - Ekstraliga
M Z R P Bilans Pkt.
1 Orlen Orkan Sochaczew
2 Ogniwo Sopot
3 Awenta Pogoń Siedlce
4 Juvenia Kraków
5 Edach Budowlani Lublin
6 Life Style Catering Arka Gdynia
7 Drew Pal 2 Lechia Gdańsk
8 Budowlani WizjaMed Łódź
9 Budo 2011 Aleksandrów Łódzki
  • Finał
  • Orlen Orkan Sochaczew - OGNIWO SOPOT 22:18 (12:6)
  • Mecz o 3. miejsce
  • Juvenia Kraków - Awenta Pogoń Siedlce 10:30 (3:6)
  • Degradacja
  • Budo 2011 Aleksandrów Łódzki - wycofał się po rundzie jesiennej
  • Mecz o awans i 1. miejsce w I lidze
  • Rugby Białystok - Posnania 24:0 (14:0)

Ostatnie wyniki Lechii

45% DREW PAL 2 LECHIA Gdańsk
1% REMIS
54% Edach Budowalni Lublin
5 maja 2024, godz. 15:30
98% Orlen Orkan Sochaczew
0% REMIS
2% DREW PAL 2 LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane