- 1 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (107 opinii)
- 2 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B klasie? (12 opinii)
- 3 Arka nie złamała regulaminu. Wyjaśniamy (75 opinii)
- 4 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (5 opinii)
- 5 Reprezentacja Polski wraca do Ergo Areny (3 opinie)
- 6 Finał pucharu znów nie dla Gedanii (8 opinii)
Outsider w Gdyni
Arka Gdynia
Wisła zakończyła sezon zdobyciem Pucharu Polski, a nowy rozpoczęła od wywalczenia Superpucharu. Potem nastąpiło pasmo ligowych upokorzeń. Josef Csaplar zapewne teraz żałuje, że w trakcie rundy nie przyjął oferty poprowadzenie reprezentacji Wybrzeża Kości Słoniowej. Czech uniknąłby "czerwonej latarni", którą płocczanie dzierżą z zaledwie dziewięcioma punktami na koncie. Arka ma ich sześć więcej, ale od miejsca zagrożonego barażem już tylko jest dwupunktowa przewaga. W sobotę zatem trzeba bezwzględnie zagrać o zwycięstwo. Tym bardziej, że nie trzeba się martwić o zabezpieczenie "tyłów". Po pauzie za kartki wracają do gry Piotr Jawny i Krzysztof Przytuła. W obronie trenerowi szyki może pokrzyżować jedynie niedyspozycja Krzysztofa Sobieraja, który ostatnio trenował indywidualnie. Jednak ten twardy defensor zrobi zapewne wszystko, aby wyjśc na boisko. Może to być bowiem jego... ostatni mecz w Arce. - Kontrakt mam waż do czerwoca przyszłego roku. Jeśli klub chce na mnie zarobić, to ostatnią szansę na to ma jesienią. Są dwie-trzy konkretne oferty. Przekazałem je prezesowi Arki - mówi Sobieraj. Na razie jednak Jacek Milewski, wybrany na trzecią kadencję gdyńskim radnym, próbuje zatrzymac obrońcę. - Zaproponowaliśmy mu przedłużenie kontraktu o trzy kolejne lata - mówi. Na razie własnie na trzy sezony umowę przedłużył Tomasz Mazurkiewicz. Ale w sobotę zapewne nie zagra. Środkowego pomocnika podobnie jak Radosława Wróblewskiego, Piotra Bazlera, Ireneusza Kościelniaka i Sebastiana Gorząda nękają kontuzje. Tym samym rosną szansę dublerów. Coraz bliżej debiutu w Arce jest Bartosz Karwan. Być może ostatnią szansę dostanie też Andrij Griszczenko, któremu kontrakt kończy się w Gdyni z końcem grudnia. - Zastanawiam się jeszcze co do przydatności do gry wiosną pięciu-sześciu zawodników. Jeśli mają siedzieć na ławce albo na trybunach, to lepiej będzie jeśli wypożyczymy ich do klubów, w których będą grać, albo pożegnamy się z nimi definitywnie - zapowiada Wojciech Stawowy.
Po raz pierwszy w ekstraklasie mecz Arki poprowadzi Krzysztof Słupik. Ale tarnowskiego arbitra gdynianie mają prawo wspominać dobrze, gdyż rozstrzygał im m.in. w pierwszym barażowym meczu z Jagiellonią, wygranym w Białymstoku. O wiele gorsze wspomnienia są z meczów z Wisłą. Z czterech gier w I i II lidze z płocczanami gdynianom ani razu nie udało się wygrać! Trzy ostatnie gry kończyły się remisami, a przed pięcioma laty, gdy te drużyny grały ze sobą po raz pierwszy, przy ul. Olimpijskiej goście wygrali 2:1. Zwycięstwiego gola dla "nafciarzy" zdobył wówczas na pięć minut przed końcem Dariusz Romuzga, który i teraz przyjeżdża do Gdyni.
Kluby sportowe
Opinie (15)
-
2006-11-18 11:11
PUSZKASZ!
Witaj! Trochę siedziałem w pierdlu,ale już dosyć dawno wyszedłem.Mam karnet na trybunę krytą a ty??
- 0 0
-
2006-11-18 11:01
xxx
CZESC STRUNA GDZIE BYLES BO DAWNO NIE CZYTALEM NIC O TOBIE DZIS NA ARCE SIE SPOTKAMY
- 0 0
-
2006-11-18 10:55
M_gda
Ja bym był ostrożny w obstawianiu takim,jakie ty proponujesz.Dla obu ekip,to będzie bardzo trudne zadanie,może nawet jeszcze trudniejsze,niż wygrana Kononowicza w wyborach
- 0 0
-
2006-11-18 09:52
Wygraja:P
dzisiaj obie trojmiejskie druzyny zgrana po 3 pkt. polecam zagrac: kurs na Lechie to 1.65, a na Arke 1.75.
pozdro dla normalnych- 0 0
-
2006-11-18 09:42
To wcale nie będzie łatwe zadanie!!!
Nie ma łatwych meczów w ekstraklasie,zwłaszcza gdy się gra z ostatnią drużyną w tabeli,która ma przysłowiowy nóż na gardle.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.