- 1 Arka na derby po wygraną i awans (168 opinii)
- 2 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (67 opinii)
- 3 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (93 opinie) LIVE!
- 4 Neptun gotowy już na derby. A ty? (135 opinii)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 6 Ogniwo przegrało, ale zagra o złoto (6 opinii)
PP: Polonia Olimpia Elbląg - Arka Prokom Gdynia 2:1!
29 sierpnia 2002 (artykuł sprzed 21 lat)
Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie Arka Gdynia
Arka Gdynia przed derbami. Michał Marcjanik: Wygrać, awansować, fajnie grać w piłkę
1:0 Adam Fedoruk (22), 1:1 Ulanowski (24), 2:1 Adrian Fedoruk (87).
Sędzia: Witkowski (Warszawa). Widzów 1500.
Żółte kartki: Gut (43, faul na Murawskim) - Józefowicz (50, faul na Łojku), Fornalak (90, faul na Adrianie Fedoruku).
POLONIA: Mastalerz - Augustynowicz, Sznaza, Zambrzycki (68 Adrian Fedoruk) - Lubasiński, Gut, Chuderski (46 Wiercioch), Łojek, Warecha - Adam Fedoruk, Wiśniewski (46 Lepka). TRENER: Fedoruk.
ARKA: Wosicki - Pawlicki, Fornalak, Serocki - Pudysiak (46 Rusinek), Ulanowski, Murawski, Kozłowski, Fojna (46 Cieśla) - Laskowski, Józefowicz (54 Bajera). TRENER: Kusto.
Marek Kusto zabrał ze sobą zaledwie 15 zawodników (nie grał tylko drugi bramkarz, Stanik). Na swoje nieszczęście szybko dokonał trzech zmian, pewnie pragnął zapanować nad centrum pola i zmusić rywala do obrony. Tymczasem figa z makiem. Sprawy przybrały już zupełnie zły obrót, kiedy w 68 min debiutujący w I zespole Pawlicki doznał kontuzji. Złapały go skurcze! Arka musiała grać w osłabieniu!
- Powodem nieszczęść gdynian był właśnie ten wysoki obrońca - mówił trener gospodarzy. - Szybko przekonaliśmy się, że to najsłabsze ogniwo w ich defensywie, graliśmy na niego i nieoczekiwanie chłopak doznał kontuzji. W tym momencie faworyt srodze zapłacił za przedwczesne i dla mnie niezrozumiałe wykorzystanie limitu zmian. Jeśli przody Arki były takie jak w drugiej lidze, to nie wiem, co dzieje się z polską piłką. Żółto-niebiescy ani przez chwilę nie osiągnęli przewagi...
Jedyny przebłysk przyjezdnych był zasługą Ulanowskiego, który uderzeniem z prawie 30 metrów błyskawicznie odpowiedział na gola Fedoruka seniora. Pamiętany doskonale z występów w Lechii-Polonii pan Adam zagrał sobie piłkę do przodu i kiedy arkowcy patrzyli, czy nie ma spalonego, on wbiegł między nich i stanął oko w oko z Wosickim...
Arka stwarzała zagrożenie na przedpolu Mastalerza tylko po stałych fragmentach. Nie potrafiła znaleźć antidotum na zaangażowanie i waleczność miejscowych. Decydująca bramka padła również po akcji grającego szkoleniowca. Fedoruk zagrał na prawą flankę, do Lubasińskiego. Ten natychmiast dośrodkował na pole karne, gdzie niepilnowany był Adrian Fedoruk, napastnik reprezentacji Polski rocznika 1986. Przyłożył nogę i sensacja gotowa. Ponad dwustu kibiców z Gdyni z trudem przełknęło ten pasztet.
PIERWSZA RUNDA PUCHARU POLSKI (1/32 finału):
OKĘCIE WARSZAWA - Tłoki Gorzyce 1:0, LECH-ZRYW ZIELONA GÓRA - Świt Nowy Dwór Maz. 4:1, Warmia Grajewo - ŁÓDZKI KS 1:1 karne 1:4, Pogoń Oleśnica - ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC 2:3, Jagiellonka Nieszawa - WISŁA PŁOCK 0:4, Chojniczanka - GKS BEŁCHATÓW 0:3, UNIA SKIERNIEWICE - Ruch Radzionków 2:2 i karne 4:3, Lewart Lubartów - JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 1:2, Zorza Dobrzany - LECH POZNAŃ 1:1 karne 1:3, Galicja Cisna - CERAMIKA OPOCZNO 1:5, Jarota Jarocin - GÓRNIK POLKOWICE 1:4, Unia Racibórz - POLAR WROCŁAW 1:2, ALIT OŻARÓW - Górnik Łęczna 1:0, Górnik Brzeszcze - HETMAN ZAMOŚĆ 0:2.
Kluby sportowe
Opinie (11)
-
2002-08-29 08:50
Arka w PP
Sądząc po wynikach to inni drugoligowcy tez potraktowali puchar szkoleniowo, no ale to nie tłumaczenie. Zawsze wiadomo, że dla trzecioligowców mecze PP to ogromna szansa szansa pokazania się w rozgrywkach centralnych, więc było wiadomo że Polonia będzie gryzła. Ze strony Arki, a raczej trenera to po prostu zlekceważenie rywala.
- 0 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.