• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Paszke bez nowego rekordu

jag.
1 października 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 
Roman Paszke powiela przedsięwzięcia, które zaprowadziły go na trasę okołoziemskich regat The Race. Zatem znów było wodowanie małego katamaranu, tym razem pod patronatem Idei, i rzucenie wyzwania trasie Świnoujście - Gdynia. Jednak rekord Alka Prim sprzed czterech lat nie był nawet zagrożony. Załoga, wśród której był m.in. Bogusław Linda, nie osiągnęła celu wyprawy. Na obszarze Wolińskiego Parku Narodowego doszło do złamania masztu.

Rekordy od Świnoujścia do Gdyni notowane są od 1984 roku i wyniku "Hetmana" pod Janem Pinkiewiczem (35 godzin). W 1999 roku Paszke na Alka-Primie przepłynął liczącą 190 mil trasę w 13 godzin, 40 minut i 11 sekund. To absolutny rekord. W tym sezonie Jarosław Kaczorowski na Łódce Bols do 16 godzin wyśrubował najlepszy wynik jednokadłubowca.

Na katamaran "Idea" (ponad dwanaście metrow długości, blisko osiem szerokości, powierzchnia żagli - 86 m kwadratowych) Paszke zaprosił Lindę, który płynął także przed czterema laty, oraz Pawła Rzepkę, Roberta Janeckiego, Zbigniewa Gutkowskiego i Przemysława Tymoszuka.

- Po przekroczeniu linii startu płynęliśmy z dużą prędkością. Na wysokości latarni morskiej "Kikut", z nieznanych przyczyn pękł 18-metrowy maszt. Na szczęście nikt z załogi nie odniósł obrażeń - relacjonował gdański żeglarz.

Katamaran po awarii zaczął dryfować w kierunku Bornholmu. Żeglarze przez dwie godziny walczyli z jednostką oraz wzburzonym morzem.

- Zasięg radiotelefonówów UKF był niewystarczający. Służby ratownicze udało się wezwać dopiero poprzez telefon komórkowy. Ze Świnoujścia przypłynął statek ratowniczy "Cyklon" i wziął nas na hol - dodaje Paszke.
Głos Wybrzeżajag.

Zobacz także

Opinie (1)

  • Jak nie urok...

    ...to złamany maszt koło Kikuta !

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane