Siatkarki Atomu Trefla dopiero po tie-breaku wygrały wyjazdowy mecz z Impelem Gwardią Wrocław 3:2 (25:16, 23:25, 24:26, 25:20, 15:12). Sopocianki straciły pierwsze sety i punkt w PlusLidze Kobiet. Żal szczególnie trzeciej partii, którą nasza drużyna przegrała, mimo prowadzenia 21:16. Poniżej zapis relacji, którą przeprowadziliśmy z tego spotkania. MVP pojedynku została Neriman Ozsoy. Podopieczne Alessandro Chappiniego są nadal wiceliderkami rozgrywek
IMPEL GWARDIA; Wołosz zdobyła 1 punkt, Jaszewska 17, Tokarska 14, Czypiruk 7, Barańska 5, Efimienko 12, Krzos (libero) oraz M.Sobolska, Mroczkowska 5, Matyjaszek.
ATOM TREFL: Bełcik 2, Rinieri 10, Maculewicz 7, Ozsoy 25, Navarro Fernandez 12, Świeniewicz 18, Maj (libero) oraz Konieczna 3, M.Śliwa, Nuszel, Boz 1.
We Wrocławiu
Alessandro Chappini wystawił identyczny skład jak na inaugurację sezonu. Po kontuzji wróciła
Simona Rinieri, grały też inne najlepsze sopockie siatkarki, gdyż Impel Gwardia wydawał się być najmocniejszym przeciwnikiem z dotychczasowych.
W pierwszym secie Atom Trefl wygrał wysoko, a do zdecydowanego ataku ruszył po pierwszej przerwie technicznej, która nastąpiła przy prowadzeniu sopocianek 8:6. Kluczowa była różnica w sile ofensywnej. Nasza drużyna wyprowadziła aż 16 udanych zbić, gdy gwardzistki dokładnie połowę tego.
Brylowały zwłaszcza
Dorota Świeniewicz oraz
Amaranta Navarro Fernandez. Obie zdobyły w tej partii po sześć punktów. Natomiast ostatnia piłka tej odsłony, przy drugim setballu należała do
Neriman Ozsoy.
Wydawało się, że podobny przebieg będzie miała druga odsłona. Co prawda gospodynie prowadziły 3:2, ale "atomówki" zdobyły trzy punkty z rzędu, a na pierwszą przerwę techniczną zeszły po udanym ataku Rinieri z korzystnym rezultatem 8:7.
Niestety, minuta spędzona poza parkietem dziwnie rozkojarzyła sopocianki. Gwardzistki poprawiły blok, a nasza drużyna nie mogła skończyć ataków. Myliły się kolejno niemal wszystkie najlepsze. Tę fatalną serię udało się wreszcie przerwać Ozsoy, gdy rywalki odskoczyły na 8:13. Pięć punktów różnicy na korzyść wrocławianek było też przy drugiej przerwie technicznej (16:11).
Przy 13:18 trener Chappini wykorzystał drugą przysługującą mu w tym secie pauzę na żądanie, a po chwili dokonał podwójną zmianę, wymieniając rozgrywającą i atakującą. Poskutkowało.
Po powrocie do gry w siatkę piłkę wpakowała z serwisu
Joanna Wołosz, w następnej akcji skutecznym blok postawiły Świeniewicz i Navvaro Fernandez, a na 16:18 straty zniwelowała Ozsoy bezposrednio z zagrywki. Szkoda, że w Turczynka nie skończyła kolejnej akcji, gdy otrzymała piłkę do ataku z drugiej linii.
Potem szwankował serwis. Przy 18:20 w polu zagrywki zawiodła hiszpańska środkowa bloku Atomu Trefla, a przy 19:21 w aut zaserwowała
Katarzyna Konieczna. Po chwili było już bardzo źle, po przy zbiciu pomyliła się
Kinga Maculewicz i zrobiło się 19:23.
Gdy 20. punkt zdobyła Świeniewicz, trener Chappini wprowadził na zagrywkę za Rinieri
Natalię Nuszel. Rezerwowa serwowała dobrze, ale tylko do czasu.
Zuzanna Efimienko zaatakowała w aut,
Monika Czypiruk w siatkę, a akcje te przedzielił udany blok Ozsoy i Maculewicz.
Niestety, przy remisie 23:23 Nuszel zespsuła zagrywkę! Przy piłce meczowej piłka została wystawiona do Świeniewicz. Kapitan Atomu Trefla miała przed sobą podwójny blok, próbowała obić piłkę o ręce rywalek, ale sędziowie orzekli, że piłka bezpośrednio opuściła boisko. Tym samym
sopocka drużyna przegrała pierwszego seta w tym sezonie. Pogrążyły ją niewymuszone błędy. W tym secie popełniły ich aż jedenaście.
W trzeciej odsłonie gwardzistki miały problemy z przyjęciem zagrywki. Szczególne kłopoty sprawiały im serwisy Ozsoy. Dzięki temu Atom Trefl zszedł na pierwszą przerwę techniczną z korzystnym wynikiem 8:4. Gospodynie do walki poderwała rutynowana
Katarzyna Mroczkowska. Gospodynie zbliżyły się na 12:13. Trener Chappinii natychmiast wziął czas.
Szkoleniowiec do walki rzucił
Meryem Boz, która zastąpiła Rinieri. Dla Turczynki był to debiut w PlusLidze. Nowe ustawieni, bo na rozegranie weszła również
Magdalena Śliwa dało uspokojenie gry. Druga przerwa techniczna była przy prowadzeniu Atomu Trefla 16:12.
Gwardzistki nie kapitulowały. Zbliżyły się na 16:17. W odpowiedzi przebiła się z atakiem Świeniewicz, a potem były trzy błędy z rzędu miejscowych, w tym dwa rozgrywającej
Ewy Matyjaszek. Aż trudno uwierzyć, że prowadząc
21:16 tak doświadczona drużyna jak Atom Trefl, przegra tę partię.
Błędy przeniosły się bowiem na drugą stronę siatki. Kłopoty z przyjęciem zagrywki Efimienko miała Maj. Przy 20:22 trener Chappini przerwał grę. Po wznowieniu walki był autowy atak Broz na 21:22. Ona też pomyliła się przy 23:23.
Miejsce Turczynki znów zajęła Rinieri. Losy seta decydowały się w grze na przewagi. Pierwszego setballa miał Atom Trefl. Miejscowe uratował atak
Katarzyny Jaszewskiej. Potem sopocianki dwukrotnie nie sforsowały bloku i straciły już
pierwszy punkty w tym sezonie.
czwarty set rozpoczął się od prowadzenia sopocianek 2:0. Szkoda, że kłopoty zaczęły miec te najbardziej rutynowane. Gdy ataku nie skończyła Rinieri, a zagrywki nie przyjęła Świeniewicz, to wrocławianki osiągnęły przewagę 6:5. Dobrze, że i miejscowe nie były bezbłędne. Pomyłki Jaszewskiej i Czypiruk przyniosły korzystny rezultat na pierwszej przerwie technicznej Atomowi Treflowi 8:7.
Po powrocie do gry nasza drużyna poprawiła na 11:8, co zmusiło do wzięcia czasu szkoleniowca gwardzistek. Nie wytrąciło to jednak z rytmu Navarro Fernandez, która poprawiła na 12:8. Drugi raz trener Błaszczyk spróbował wybić z uderzenia sopocianki przy korzystnym dla nich wyniku 17:13.
I udało mu się. W sopockich szeregach wkradł się chaos. Doszło do tego, że sędziowie dopuścili tylko połowę... podwójnej zmiany i na parkiecie były dwie rozgrywającej, a zabrakło atakującej. W tej akcji gwardzistki postawiły blok i zrobiło się przewaga stopniała do 20:18.
Na szczęście tym razem Atom Trefl zdołał się opanować. Udało się nawet postawić potrójny blok, a na 24:19 przebiła się Konieczna. Przy pierwszym setballu w aut zaserwowała Navarro Fernandez, ale za drugim podejściu punkt na wagę tie-breaka zdobyła Konieczna.
TIE-BREAK1:0 dla Atomu Trefla. Rinieri zablokowała
Maję Tokarską1:1 udany atak Tokarskiej
2:1 Ozsoy nad blokiem przy braku asekuracji bloku wrocławianek
2:2 Tokarska wyrównała
3:2 Maculewicz zablokowała
Bogumiłę Barańską3:3 Barańska tym razem po bloku
3:4 kontrowersyjna decyzja sędziów, Ozsoy reklamowała, że był atak po bloku, ale arbitrzy uznali, że piłka wyszła bezpośrednio poza boisko i pierwsze prowadzenie gospodyń
4:4 atak Rinieri
4:5 atak Jaszewska
5:5 Czypiruk zagrywka w aut
5:6 nieporozumienie między Rinieri i Świeniewicz, bo piłka spadła między nimi
6:6 zablokowana Efimienko
7:6 po błędzie w przyjęciu Krzos, zagrywka ozsoy daje prowadzenie Atomowi Treflowi
CZAS dla GWARDII
8:6 Navarro Fernandez zablokowała Jaszewską i przy zmianie stron dwa punkty w zapasie dla sopocianek
8:7 tym razem udany atak Jaszewskiej
9:7 autowa zagrywka Efimienko
9:8 atak Tokarskiej
10:8 udany ataka Ozsoy z drugiej linii
11:8 Czypiruk w aut
CZAS dla GWARDII, ostatni w tym meczu
11:9 z obejścia atak Tokarskiej
11:10 Ozsoy w aut, choć Turczynka znów kwestionuje tę decyzję
CZAS dla ATOMU TREFLA
11:11 po długiej wymianie Rinieri posłała piłkę w aut
12:11 blok Maculewicz na Jaszewskiej i ponownie sopocianki prowadzą
12:12 Czypiruk atak blok-aut
13:12 udany atak Maculewicz
14:12 atak gwardzistek w siatkę
15:12 Świeniewicz kończy długą wymianę, dając zwycięstwo Atomowi Treflowi 3:2
Tabela po 4 kolejkach
Siatkówka - kobiety
| Drużyny |
Punkty |
|
1
|
Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna
|
4
|
4
|
0
|
12:1
|
12
|
|
2
|
Atom Trefl Sopot
|
4
|
4
|
0
|
12:2
|
11
|
|
3
|
Aluprof Bielsko-Biała
|
4
|
3
|
1
|
9:5
|
9
|
|
4
|
GCB Centrostal Bydgoszcz
|
4
|
3
|
1
|
9:6
|
9
|
|
5
|
Stal Mielec
|
4
|
2
|
2
|
7:7
|
6
|
|
6
|
Organika Budowlani Łódź
|
4
|
2
|
2
|
7:7
|
6
|
|
7
|
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza
|
4
|
1
|
3
|
5:10
|
3
|
|
8
|
AZS Białystok
|
4
|
1
|
3
|
4:9
|
3
|
|
9
|
Impel Gwardia Wrocław
|
4
|
0
|
4
|
5:12
|
1
|
|
10
|
Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia
|
4
|
0
|
4
|
1:12
|
0
|
Tabela wprowadzona: 2010-12-23
Pozostałe wyniki 4. kolejki:Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:1 (25:18, 25:20, 18:25, 25:18), Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia - AZS Białystok 0:3 (20:25, 23:25, 22:25), Aluprof Bielsko-Biała - Organika Budowlani Łódź 3:0 (25:20, 25:22, 25:19), Stal Mielec - GCB Centrostal Bydgoszcz 1:3 (23:25, 25:16, 17:25, 23:25).
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
