- 1 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (46 opinii)
- 2 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (31 opinii)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (4 opinie)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
- 6 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (10 opinii)
W Arce po pucharze myślą tylko o derbach
Arka Gdynia
Choć piłkarze Arki zapewniają, że we wtorek skupiali się wyłącznie na meczu ćwierćfinału Pucharu Polski z Bytovią, to wydaje się, że w ich głowach było już niedzielne starcie z Lechią Gdańsk. W Bytowie ulegli I-ligowcowi 1:2, ale taki wynik nie jest tragedią w kontekście zaplanowanego na 30 listopada rewanżu. - Myślę, że wybraliśmy optymalne rozwiązanie na ten mecz, myśląc też o derbach. Nie było żadnej taryfy ulgowej. Starty są do odrobienia - zapewniał Grzegorz Niciński.
ARKA PRZEGRAŁA W PUCHARZE POLSKI Z BYTOVIĄ 1:2 - OCEŃ PIŁKARZY ŻÓŁTO-NIEBIESKICH PO TYM SPOTKANIU
Pomimo gry w ćwierćfinale Pucharu Polski trener Grzegorz Niciński ponownie zdecydował się wystawić w tych rozgrywkach nieco eksperymentalny skład. Z jednej strony to już tradycja po stronie żółto-niebieskich, z drugiej, już w niedzielę, na Stadionie Miejskim, gdynianie podejmą w derbach Trójmiasta Lechię Gdańska.
- Mamy kilka urazów w zespole, kilku zawodników pozostało w Gdyni. Ten mecz był szansą do pokazania się dla zawodników, którzy aspirują do pierwszego składu. Myślę, że wybraliśmy optymalne rozwiązanie na ten mecz, myśląc też o meczu derbowym. Nie było żadnej taryfy ulgowej, chcieliśmy osiągnąć jak najlepszy wynik. Nie udało się, ale 1:2 jest wynikiem do odrobienia. Liczę, że w Gdyni zagramy dobre spotkanie i wtedy się okaże, kto wejdzie do półfinału - ocenił na pomeczowej konferencji prasowej trener Niciński.
W podobnym tonie wypowiadali się gdyński piłkarze
- W pierwszej połowie mieliśmy jedną, dobrą sytuację Darka Zjawińskiego, kiedy wyszedł praktycznie sam na sam z bramkarzem i strzelił w poprzeczkę. Fajne było pierwsze 25 minut, gdy próbowaliśmy grać po ziemi. Później Bytovia doszła do głosu i nasza wina, że oddaliśmy inicjatywę. W drugiej połowie było już wiele dogodnych sytuacji a bramka dla nas wisiała w powietrzu. Wystarczy, że w Gdyni strzelimy jednego gola i możemy awansować - mówił przed kamerą klubowej dla klubowej telewizji Mateusz Szwoch.
TOMASZ KORYNT: W DERBACH TRÓJMIASTA NIE MA FAWORYTÓW
- Po meczu trener w szatni powiedział, że od tego momentu przygotowujemy się na niedzielę. Wiemy, że fani w Gdyni żyją derbami od kilku miesięcy, my znaliśmy ich datę, ale trzeba koncentrować się na najbliższym przeciwniku. Teraz jednak możemy skupić się na Lechii i pod tym względem jest pełna mobilizacja - dodał pomocnik
We wtorek jeden z najważniejszych piłkarzy Arki biegał po boisku 70 minut. Przez ten czas był kapitanem drużyny.
- Bardzo fajne uczucie mieć na ręku opaskę kapitana. Kilku kapitanów czy wicekapitanów nie mogło zagrać z Bytovią lub nie zostało powołanych na mecz, stąd decyzja trenera, abym to ja ją założył - ocenił Szwoch.
Pierwsza bramka dla drużyny z Bytowa padła w kontrowersyjnych okolicznościach. Wydaje się, że asystujący Januszowi Surdykowskiemu Mateusz Klichowicz podawał zza linii końcowej boiska. Całą sytuację bardzo dobrze widział znajdujący się przy nim Tadeusz Socha.
ARKA - LECHIA PRZY KOMPLECIE PUBLICZNOŚCI
- Piłka znajdowała się już za linią końcową. W drugiej połowie, moim zdaniem, należał nam się rzut karny - zapewniał prawy obrońca Arki.
Tragedii po zakończonym meczu nie robi także Marcin Warcholak, który zagrał 90 minut na lewej obronie.
- Myślę, że z przebiegu meczu nie zasłużyliśmy na taki wynik. Mieliśmy bardzo dużo sytuacji m.in. poprzeczkę i słupek. Wielka szkoda. Teraz w Gdyni myślami jesteśmy już przy meczu z Lechią Gdańsk - stwierdził Warcholak.
- Będzie się liczył wynik dwóch meczów. Straciliśmy dwie bramki. Wiedzieliśmy, że zespół rywali będzie grał z kontrataków. Nie zdążyliśmy za ich akcjami i nie potrafiliśmy dwa razy zapobiec bramce. Dobrze, że Paweł wszedł i strzelił dla nas bramkę, która jest bardzo ważna. Rewanż gramy u siebie. Mamy szansę i wszystko w swoich rękach, żeby przejść dalej - dodał Pavels Steinbors, który meczach Pucharu Polski zastępuje w bramce Konrada Jałochę.
Typowanie wyników
Jak typowano
26% | 253 typowania | ARKA Gdynia | |
11% | 104 typowania | REMIS | |
63% | 605 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (103) ponad 20 zablokowanych
-
2016-10-27 08:05
a po meczu zapraszamy kibiców obu drużyn na gdyńską plaże !- na grilla piwko i pogaduchu !
- 4 2
-
2016-10-27 08:23
prosimy o Sobieraja w obronie...
Najlepiej w duecie z Soldeckim
- 2 3
-
2016-10-27 08:36
czy wyjdzie Stolec ? (1)
- 3 2
-
2016-10-27 08:45
tak, ale rano
- 2 0
-
2016-10-27 09:28
MZKS MZKS ARKA GDYNIA MZKS !!!!!!!!!!!! (1)
hej Arka gol !!!!!
- 1 10
-
2016-10-27 09:32
żółto-niebieska cebula
Wypinac zady...
- 3 1
-
2016-10-27 09:36
Lech ujka jak zwykle
Lechia co ty kur...tylko Arka Gdynia
- 2 6
-
2016-10-27 09:39
Wybraliśmy optymalne rozwiązanie
Będzie bez oprawy !!!
- 3 0
-
2016-10-27 09:44
Ich kibole chcą zbiórki na Monciaku by odwrócić uwagę, a na stadionie wtopią się w gospodarzy!
- 2 1
-
2016-10-27 09:56
Jak to jest ze gdy Lechia rozwiodła się z Polonią to wielu tych "prawdziwych" kibiców zapomniało o swoim "ukochanym" klubie (8)
To tylko świadczy o kibicach. Pamiętam Arke w 3 lidze. Zawsze miała przynajmniej 2tys kibiców na trybunach. W latach 90 tych to był dobry wynik jak na 3 ligę. A Lechia ? Jak przeżywała kłopoty i potrzebowała wsparcia to na mecze przychodziła garstka. Gratuluję Lechi że ma chociaż garstkę wiernych kibicó i pozdrawiam gdańskie mewki i galerianki
- 4 10
-
2016-10-27 10:54
Zanim rozwiązano Lechia/Polonia powstał już OSP Lechia od 6 ligi. W 2003-7 często frekwencja była lepsza jak na AG (1)
pomimo niższej klasy rozgrywkowej.
- 3 1
-
2016-10-27 12:03
Tak pamiętam jak dziś te 200 - 300 osób na trybunach. No ok zgodzę się ze 2006 i 2007 było już lepiej
ale na początku to był taka tragedia że aż mi się żal zrobiło. Może nie lechii ale działaczy.
- 1 2
-
2016-10-27 11:52
(5)
To my odbudowaliśmy ten klub...wiec gdyński fredzie morda w kubeł
- 3 1
-
2016-10-27 12:06
My czyli kto mewko ? Jesteś jednym z tych kibicó co sobie o lechii przypomniało dopiero jak do Ekstraklasy zawitała? (4)
bo nie sądze że jesteś tym co byli z lechią jak przeżywała trudne chwile. Wtedy była garstka wiernych kibiców więc jaka jest szansa że nie jesteś galerianką ? Niewielka !! Ja mogę mieć morde w kuble ale taki kibic jak ty to ma mordę do innych rzeczy. Zresztą sam wiesz jakich skoro tylko pisać możesz.
- 4 3
-
2016-10-27 13:31
(3)
firmujesz swoja morda korupcje i sprzedawanie meczów...
bardzo dobrze pamiętam wyjazdy na A- klasę + 6 ligę i okres kiedy kibice zrzucali się na premie / wodę dla piłkarzy bo taki kibel był ale się udało :-) i teraz gramy o mistrza !- 1 1
-
2016-10-27 14:40
to przypomnij sobie historię Lechii. Czy to jużu was tak jest ze wstydliwych tematów nie poruszacie? (2)
Jak myślisz że lechia nie kupowałą i ta lechia jest inna niż kiedys to sie mylisz. Lechia była zawsze wdpupołazem i była na fali tylko kiedy były pieniądze. Masz racje ze kibice sie zrzucali na premię. Była ich garstka i byli wierni. Teraz kibice lechii zrzucają sie co najwyżej na słitfocie bo kibicowanie lechii jest w modzie.
- 1 0
-
2016-10-27 16:40
Na derbach z Gedania w 4 lidze bylo 5000 ludzi. (1)
a ty cos bredzisz o 2 tys na arce. Zdejmij rozowe okularki i nie szerz glupot.
- 1 0
-
2016-10-27 18:30
i przegrywalismy z Gedania 3:4
płakałem jak g*wniarz
ale klub przetrwał i potem zwyciężał!- 0 0
-
2016-10-27 11:37
Myślenie nie jest dobra strona arki (1)
Oddajcie nam stadion złamasy
- 5 3
-
2016-10-27 15:10
jaki stadion?
W Gdyni stadion był zawsze miejski to o jaki stadion Ci chodzi?
Tylko Arka miała w trójmieście swój własny stadion ale musiała go oddać aby ratować klub.- 1 1
-
2016-10-27 12:34
Lechia Rumia (1)
Rumia z Lechią !!!!!!!!! W niedziele
- 6 2
-
2016-10-27 16:47
Rumia zawsze była z Lechią!
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.