- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (42 opinie) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (60 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (65 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
- 6 Zyskowski: Trefl do play-off bez presji (1 opinia) LIVE!
Piotr Gacek: Nowi mogą podnieść poziom
Trefl Gdańsk
Piotr Gacek jest w Lotosie Treflu jednym z tych siatkarzy, na których wciąż chce stawiać Andrea Anastasi. Doświadczony libero ma pewne miejsce w podstawowym składzie żółto-czarnych. Jak ocenia zmiany, które zaszły w drużynie? - Zawsze buduje się zespół po to, aby był perspektywiczny. Jest to wizja dobrego składu i myślę, że tak też stało się w naszym przypadku. Nowi, doświadczeni siatkarze mogą mocno podnieść poziom sportowy - uważa Gacek.
Rozbrat z kadrą sprawił, że Piotr Gacek wreszcie przystąpi do sezonu wypoczęty, czyli zupełnie inaczej, niż było to w poprzednich rozgrywkach.
- Miałem dużo odpoczynku przez prawie półtora miesiąca. Był to solidny urlop, który w trakcie gry w reprezentacji był praktycznie niemożliwy. Pamiętam, że w tamtym roku, przez Puchar Świata, Ligę Światową i mistrzostwa Europy praktycznie przez pół roku nie wracałem do domu. Czuję się świeżo i mam moc, aby dobrze przygotować się do sezonu - mówi libero żółto-czarnych.
ANDREA ANASTASI: DOJDZIE JESZCZE JEDEN PRZYJMUJĄCY
Z drugiej strony dla kończącego w połowie września 38 lat libero szykuje się kolejny, pracowity sezon. Mateusz Czunkieiwcz, który w poprzednich latach był jego zmiennikiem został wypożyczony do Łuczniczki Bydgoszcz. Natomiast drugim libero został uczący się siatkówki na najwyższym poziomie, połowę młodszy od Gacka Fabian Majcherski.
- Zmiany oczywiście mają na mnie wpływ, ponieważ jestem częścią drużyny. Jeżeli chodzi o moją pozycję, to jest Fabian, który trenował z nami już pod koniec poprzedniego sezonu. Fajnie się zaprezentował i widać, że jest materiałem na dobrego libero. Na naszej pozycji doświadczenie przychodzi z biegiem lat. Tak u niego, jak i u wypożyczonego przez nas do Bydgoszczy Mateusza, jeszcze dużo pracy pomimo wielkiego potencjału. Muszą być po prostu cierpliwi - uważa Gacek.
A jak jeden z najbardziej doświadczonych zawodników PlusLigi ocenia transfery Lotosu Trefla, który wymienił wszystkich obcokrajowców, a do tego wprowadził do pierwszej drużyny kilku młodych siatkarzy?
- Każdy znajduje się czasami w takiej sytuacji, że nie przedłużana jest z nim umowa, nie dochodzi do porozumienia. Dlatego też doszło u nas do roszad na kilku pozycjach. Zawsze buduje się zespół po to, aby był perspektywiczny. Jest to wizja dobrego składu i myślę, że tak też stało się w naszym przypadku. Są Michał Masny i Dmytro Paszycki, czyli zawodnicy, którzy w poprzednich sezonach tworzyli trzon w swoich zespołach. Posiadają ogromny potencjał i nasz klub chce z tego skorzystać. Uważam, że mogą mocno podnieść poziom sportowy - twierdzi Gacek.
- Praca jest dokładnie taka sama jak poprzednio. Każdy daje z siebie maksa. Rzeczą naturalną jest, że młodzież napiera i zostaje wprowadzana do zespołu, w którym może podnosić poziom sportowy. Na pewno skorzystają z tego podpatrując jak trenujemy, poznając zajęcia od strony profesjonalnej. A u boku Andrei będą mogli wyciągnąć z tego sto procent. Pod względem trenera trafili w dziesiątkę. Mam nadzieję, że za parę lat będą tworzyć trzon Lotosu Trefla - kończy libero.
Jeszcze na przełomie maja i czerwca siatkarze reprezentacji Polski walczyli awans do Rio. Z kadrą, na turnieju eliminacyjnym w Tokio wystąpił Gacek. Dla libero Lotosu Trefla były to ostatnie mecze w kadrze. Pewnie zostałby w niej, gdyby do Brazylii, jak na większość turniejów, mogło polecieć 14 siatkarzy. Regulamin pozwala jednak tylko na 12, a to oznaczało, że trener Stephane Antiga wybrał jednego libero. Został nim Paweł Zatorski. A Gackowi pozostało wspierać kolegów sprzed telewizora.
PIERWSZA PORAŻKA POLSKICH SIATKARZY PODCZAS IGRZYSK OLIMPIJSKICH W RIO
- Potencjał w naszej kadrze jest ogromny. Byłem w niej i wiem, że zawodnicy są mocno zdeterminowani. Ciężko pracowali na to, aby dobrze zaprezentować się na igrzyskach olimpijskich. Stać ich na złoty medal, ale jednocześnie mają kilku rywali, którzy mogą osiągnąć to samo - mówi libero żółto-czarnych.
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2016-08-16 13:11
Jasne, że mogą podnieść poziom... Podobnie jak i teoretycznie
jak i mogą zaniżyć poziom:-)
Ważne czy podniosą poziom rzeczywiście.- 2 2
-
2016-08-16 16:57
Którzy nowi?
Bo póki co jakiekolwiek szanse na podniesienie poziomu to Dima i ewentualnie dziadek Miśkin
Reszta to zapchajdziury- 5 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.