• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trener Lechii pożegnał się z klubem rugby

jag.
1 lipca 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Drew Pal 2 Lechia Rugby

Najnowszy artykuł o klubie Drew Pal 2 Lechia Rugby Lechia Gdańsk na 7. miejscu w ekstralidze. Grzegorz Buczek zakończył karierę
Marek Płonka pożegnał się z Lechią, w której zawodnikiem, a potem trenerem był przez blisko ćwierć wieku. Marek Płonka pożegnał się z Lechią, w której zawodnikiem, a potem trenerem był przez blisko ćwierć wieku.

Marek Płonka sięgnął po dziesiąty Puchar Polski z Lechią i tym trofeum pożegnał się z... gdańskimi rugbistami. - Lepiej odejść w chwale niż w niesławie - podkreśla szkoleniowiec, który nie ukrywa, że chętnie podjąłby się pracy z reprezentacją Polski. - Kadrze się nie odmawia - przyznaje 52-latek.



Marek Płonka związany był z pierwszą drużyną Lechii od 1981 roku. Po siedmiu sezonach opuścił Gdańsk, by spróbować sił we Francji. Do 1994 roku grał w: Olympique Le Creusot, Istres i RC Strasbourg. Ponownie biało-zielony trykot ubierał w latach 1995 - 2003. Łącznie w gdańskich barwach rozegrał ponad 200 oficjalnych meczów, zdobywając w nich blisko 150 punktów.

-Szczerze mówiąc to pogubiłem się w liczeniu tytułów, które zdobyłem z Lechią jako zawodnik i trener - przyznał Płonka, gdy po finale Pucharu Polski oficjalnie pożegnał się z gdańskim klubem.

FINAŁ PUCHARU POLSKI: LECHIA - ARKA 27:22

Jako zawodnik zdobył łącznie 13 medali ligowych, w tym 6 złotych. Ponadto pięć razy sięgnął po Puchar Polski.

W roli trenera Lechii Marek zadebiutował już w 2002 roku. Przez 3 lata prowadził gdańszczan samodzielnie. Następnie był drugim szkoleniowcem przy Januszu Urbanowiczu (2006-09) oraz Grzegorzu Kacale (2009-2012). Natomiast w ostatnim sezonie prowadził drużynę wspólnie z Pawłem Lipkowskim.

Łącznie jako szkoleniowiec jego dorobek to: 5 Pucharów Polski, 7 ligowych medali, w tym 2 złote. W tym roku ustrzelił dublet. Wcześniej z podwójnej korony cieszył się również jako zawodnik (1996).

-Uznałem, że lepiej odejść w chwale niż w niesławie. Na te decyzję złożyło się wiele czynników, w tym m.in. rodzinne. Praca w klubie jest specyficzna. Albo poświęcasz się jej w całości, oddajesz dla Lechii całego siebie, albo wcale. Nie można robić nic po łebkach. W rugby nie ma trenerów zawodowych, którzy chodzą i tylko rozkazują. Tutaj trzeba być dla zawodników jak brat. Podopieczny musi czuć, że może przyjść do trenera i wystękać się u niego, wyżalić. Z tą wiedzą trzeba potem podejmować ciężkie decyzje. Stres z tym związany musi gdzieś znaleźć ujść. Zdarza się, że ta para, która idzie w gwizdek znajduje ujście w domu i cierpi na tym rodzina - mówi Płonka.

Marek w rodzinie ma oparcie. Jego syn - Marek juniorek zaczynał od piłki ręcznej, ale obecnie również jest rugbistą Lechii. Natomiast żona - Alicja prowadzi zespół cheerleaders Baltica, który występami ozdabia nie tylko mecze gdańskich rugbistów.

CHEERLEADERS BALTICA MISTRZYNIAMI POLSKI JUNIOREK

-Żegnam się z klubem, ale nie zrywam z rugby, bo bez tej dyscypliny nie da się żyć. Na jakiś czas trzeba dać spokój i odpocząć od sportu klubowego. Natomiast szkolić będę młodzików dla Lechii. W Gimnazjum nr 25, gdzie jestem nauczycielem, ruszyliśmy z drugą klasą o profilu rugby. Praca z dziećmi też sprawia mi dużą satysfakcji. Trenerem się bowiem była dorywczo, a trzeba mieć stały zawód - podkreśla Płonka.

Nie można wykluczyć, że rozbrat z ławką trenerską Marka będzie krótszy niż się obecnie wydaje. Wkrótce na dobre powinny bowiem ruszyć poszukiwania kandydata na następcę Tomasza Putry, którego posadą selekcjonera zachwiała porażka ze Szwecją, która w znacznym stopniu zmniejszyła szansę reprezentacji Polski na wygranie dywizji 1B w Pucharze Europy Narodów.

TABELA PNE PRZED RUNDĄ REWANŻOWĄ

-Z tego co wiem, to nie będzie ogłaszany otwarty konkurs na nowego selekcjonera. Tym razem elekcja ma być zamknięta. Zgłaszane są obecnie kandydatury. Ja będzie konkretna propozycja pod moim adresem, to dam znać. Na dzisiaj mogę powiedzieć tylko tyle: kadrze się nie odmawia - zdradza nam Płonka.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (30) 2 zablokowane

  • "Kadrze sie nie odmawia"... (1)

    Uważam ze to b.dobre motto. Może wezmą to sobie do serca nasze wszystkie ligowe " supergwiazdy ", gdy przyjdą powołania na zgrupowanie kadry...

    • 4 1

    • wiekszosc tych gwiazd byla z lechii...

      • 2 3

  • Płonka trenerem !

    Jak pamiętam M.Płonka nigdy nie otrzymywał stanowiska trenera normalnie,za pracę czy umiejętności trenerskie ale intrygami , niech się pochwali jak obalał
    trenera S.Zielińskiego jakimi metodami i co robił, pewnie na stołek trenera kadry tak samo się postarał,kolesie wywalili Putrę mimo że jako trener jest lepszy od Płonki,i stworzyła się klika która będzie mieszać ,a co to się niedługo przekonacie

    • 15 2

  • A może duet Polskich Trenerów ? (1)

    Marek Płonka ,Mirosław Żórawski albo odwrotnie.Myślę ,że daliby radę..

    • 3 3

    • Zuraw to bardzo dobry ruch by byl

      Wydaje mi się ze jak najbardziej nadawal by się na to stanowisko,ale wiadomo sam bez zaplecza w postaci pomocy PZR nic by nie poradzil.

      • 5 1

  • do kibica

    Masz 100% racji

    • 5 1

  • Z tego co mi wiadomo MIREK Ż odmówił bo wie co się dzieje w PZR , kto rządzi i jak rządzi. "Sekretarz" ratuje swoje d*psko , a wiemy jaki "b..del" jest przy Marymonckiej , który szuka kolejnego "osiołka".
    Gratuluje z całego serca Markowi i życzę mu samych sukcesów ,ale wiem , że będzie się z "koniem kopał".Słynne słowa cyt."brak funduszy" nie ułatwi mu pracy , a wręcz przeciwnie...kolejne kłody pod nogi . A Pan Borkowski uśmieszek nr.2 i słynne powiedzenie...ja nie wiem co robić , ja nie biorę odpowiedzialności za to , nie ode mnie to zależało...

    • 8 0

  • paranoja

    na próbę dali asystentowi kadre , ha , ha , płonka zawsze II trener i nagle do kadry się nadaje, paranoja,
    asystent urbanowicza, kacały, lipkowskiego - trenerem kadry !!! to już żaden I trener z klubów czy innych kadr się nie nadaje ???

    płonka tragedia ale paradoksalnie już gorzej po putrze być nie może - marek p wygra u siebie ze szwecją i czechami i jest król ...

    • 2 3

  • DEJA VU
    czyli
    systemu działania ciąg dalszy

    Dzisiaj rano odebrałem email ws. nakazania redakcjom usunięcia moich felietonów z portali internetowych, na które je wstawiałem. Wnioskodawcą owego działania , które realizowane jest przez jedną z gdańskich kancelarii prawnych, jest Polski Związek Rugby reprezentowany przez sekretarza G. Borkowskiego oraz vce prezesa ds. organizacyjnych R. Pietrzaka. Okazuje się bowiem , że owo szacowne grono , które zbiera się co jakiś czas w sławnym baraku , poczuło się dotknięte do bólu moimi felietonami, które opisywały rugbową polską rzeczywistość, przez tych dżentelmenów kreowaną.
    Po prawie rocznej mojej felietonowej działalności , okazało się , że dalej temu autorowi już nie popuścimy, bowiem lży on okrutnie PZR oraz jego zacnych członków nazywając ich ferajną z baraku tudzież niektórych Dyzmami. Cieszy mnie okrutnie , że wreszcie moje pisarskie zabiegi, odniosły zamierzony skutek, czyli będziemy mogli oficjalnie dowiedzieć się o barakowych sprawkach. Jak mniemam, najlepszym do tego miejscem wg. Zarządu PZR jest Sąd. I Ja tak myślę, bo dotychczasowe działania owych dżentelmenów, zasługują nie tylko na ujrzenie światła dziennego , ale także na ich ocenę. A wiadomo , że nikt tego tak dogłębnie nie zrobi jak niezawisły Sąd RP
    Już się cieszę na owe rozprawy, w trakcie których będzie można wykazać, (wysłuchać) jakich to autor poczytnych felietonów, znieważeń dokonał. Sprawa ta, wydaje się bez precedensu w historii polskiego rugby i chyba o to chodzi owym Panom, gdyż ich dotychczasowe działania, raczej chluby polskiemu rugby nie przynoszą. Być może, będzie to jedyne godne zapamiętania działanie, wykonane przez to grono.
    Nie ukrywam , że taka reakcja jest mi na rękę, gdyż po raz pierwszy zmusi ów Związek do przedstawienia szczegółów swojej dotychczasowej działalności, a jest ona na prawdę bogata, o czym prawie od roku pisałem. Okazuje się , że do tej pory postrzegany byłem jako niegroźny wariat, który próbuje podgryzać nogawki Jaśnie Pana, realizując jakąś niezrozumiałą osobistą rozgrywkę.
    Obecnie uznano jednak , że miarka się przebrała, bo naruszono żywotne interesy układu, które grożą jego rozbiciu. W historii różnego rodzaju grup, koterii, układów schemat działania jest zawsze taki sam. Jeśli znajdzie się jakiś krnąbrny lub niezadowolony z działalności, należy go wyeliminować. Odbywa się to zgodnie z marksistowsko-leninowskim wskazaniem w następujący sposób ( szczególnie celuje w tym GW):
    1. Ośmieszanie gościa i wykazywanie jego dość ograniczonych możliwości intelektualnych ( olewamy go i mówimy , że przygłup i załatwia swoje sprawki)
    2. Dyskredytacja np.; poprzez zarzucenie owemu jakiś nieprawidłowości (oświadczenie Zarządu z grudnia 2012)
    3. Naciski na najbliższych ( zawieszenie syna w prawach zawodnika na rok, bez przeprowadzenia postępowania dyscyplinarnego, utrudnienia w wyrażeniu zgody na wyjazd za granicę)
    4. Próba zastraszenia sprawami w sądach ( zakaz publikacji czyli wstęp do pozwu)
    Jak widać na załączonym obrazku, wszystkie te działania zostały wdrożone, i niestety nie odniosły zamierzonego celu , czyli nie zamknęły ust niepokornemu felietoniście i go nie zmiękczyły, a co gorsza zachęciły innych do podobnych działań. Co będzie dalej, nie bardzo wiadomo , choć scenariuszy może być kilka? Okazało się , że owa pisanina zaczęła drążyć skałę i zachwiała dotychczasową lojalnością grupy, dlatego podjęto akcję Ostatecznego rozwiązania sprawy Novika
    Dla mnie najbardziej znaczącym jest to , że jednostka jednak także coś znaczy. I nie jest tak , że nic nie może. Przez lata wdrażania, tylko jedynego sprawiedliwego systemu, później rządów postkomuny, a obecnie Platformersów, próbowano wmówić nam , że jednostka nie wiele może, gdy działa system, czyli siedź cicho i nie przeszkadzaj , bo jak nie to.. popamiętasz!
    Wiemy jednak nie od dzisiaj , że systemy tworzą ludzie. Na początku ktoś go wymyśla , dobiera sobie ludzi i realizuje go nagradzając wiernych ( koterie , układy, partie polityczne, itp). Takie działanie nie zwalnia od odpowiedzialności uczestników owego systemowego działania, ktoś kto w nim uczestniczy, akceptuje owe normy i poddaje się wpływom tej grupy lub osoby. Zachowania takie są wpisane w naszą codzienność , niektórzy ochoczo w tym uczestniczą (kariera, wpływy, kasa), inni ulegają presji ( trzeba przecież jakoś żyć), pozostali starają się tego nie zauważać ( mam to w d..ie, nie interesuje mnie polityka) , a jeszcze inni tego nie akceptują, i próbują się temu przeciwstawić.
    Jak zakończy się moja sprawa? Na razie nie wiem. Wiem za to , że uruchomiła ona działania wielu ludzi , którym pokazałem , że nie wolno się bać w dochodzeniu spraw , które uważam za słuszne. Mam nadzieję , że pomimo tych skandalicznych działań PZR , moim śladem pójdą kolejni, bo sprawa polskiego rugby na to zasługuje!
    Jarosław Nowicki

    • 1 1

  • ???????????????

    do przedmówcy " kto jest bez winy..........kamieniem" - to kończy sprawę , gdyby to był ktoś inny to ok
    Marek trenerem - przy braku chętnych jedyna możliwa kandydatura- wydaje mi się że aby wygrać z czechami czy szwecją nie trzeba układac taktyki toulose-clermont tylko twardo grać mocnymi chlopakami - zycze powodzenia

    • 2 0

  • Do Jarka...

    Jarku ja,moja skromna osoba nie sympatyzuje z Tobą , bo znam Twoją "czarną" przeszłość i wielu w Polsce ale popieram Cię (nie zawsze i nie do końca w Twoich felietonach się zgadzam) ale popieram Twoją "akcję" pisaniu PRAWDY o układach jak pisałeś "z baraku".
    Moja opinia jest , że akurat "forum trójmiasta" nie jest najlepszym miejscem na pisanie swoich felietonów , bo akurat tu jest większość "układu" z ul.Marymoncką.
    Ale życzę Ci dalszego "dążenia do prawdy"....

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 RYSZARD KIWATROWSKI 14 42 92.9%
2 Justyna Gapys 14 39 85.7%
3 Marek Węgrzynowski 15 37 86.7%
4 Krzysztof Walaszek 14 36 92.9%
5 Adrian Pobłocki 14 36 85.7%

Tabela

Rugby - Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Orlen Orkan Sochaczew 15 12 0 3 548:224 60
2 Ogniwo Sopot 15 12 0 3 430:290 57
3 Juvenia Kraków 15 11 0 4 490:270 52
4 Awenta Pogoń Siedlce 15 10 0 5 448:264 44
5 Edach Budowlani Lublin 15 9 0 6 369:334 40
6 Life Style Catering RC ARKA GDYNIA 15 6 0 9 448:403 30
7 Drew Pal 2 Lechia Gdańsk 16 5 0 11 375:429 25
8 KS Budowlani WizjaMed Łódź 15 1 0 14 126:842 4
9 Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 15 2 0 13 167:387 -42
Każdy zagra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny zagrają o złoty medal, a dwie kolejne o brązowy. Gospodarzem meczów będą zespoły wyżej klasyfikowane w tabeli. Nikt nie spada bezpośrednio.

Klub Budo 2011 Aleksandrów Łódzki wycofał się z rozgrywek 27 marca 2024 roku. Wyniki uzyskane przez tę drużynę zostały utrzymane. Kolejne mecze weryfikowane są jako walkowery (25:0 i 5 punktów) na korzyść rywali 25:0, a na zespół wycofany nakładana jest kara 0:25 i -10 punktów.

W trakcie rozgrywek zmieniły nazwy:
Lechia Gdańsk na Drew Pal 2 Lechia Gdańsk
Budowlani Commercecon Łódź na Budowlani WizjaMed Łódź
Orkan Sochaczew na Orlen Orkan Sochaczew

Wyniki 17 kolejki

  • LIFE STYLE CATERLING ARKA GDYNIA - OGNIWO SOPOT 29:37 (7:12)
  • DREW PAL 2 LECHIA GDAŃSK - Edach Budowlani Lublin 17:29 (10:24)
  • Juvenia Kraków - Orlen Orkan Sochaczew 10:41 (10:21)
  • Awenta Pogoń Siedlce - Budo 2011 Aleksandrów Łódzki 25:0 (walkower)
  • Pauzuje: Budowlani Commercecon Łódź

Ostatnie wyniki Lechii

45% DREW PAL 2 LECHIA Gdańsk
1% REMIS
54% Edach Budowalni Lublin
5 maja 2024, godz. 15:30
98% Orlen Orkan Sochaczew
0% REMIS
2% DREW PAL 2 LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane