- 1 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (48 opinii)
- 2 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (36 opinii)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (4 opinie)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Trefl potwierdził i pożegnał siatkarzy (21 opinii)
- 6 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
Trzeba było przegranych eliminacji do finałów mistrzostw Europy, by Dariusz Szczubiał złożył rezygnację z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski koszykarzy. Żal tylko sześciu tysięcy kibiców, którzy w hali Łuczniczka w Bydgoszczy obejrzeli marny spektakl pod tytułem Polska - Białoruś 68:70 (21:16, 16:17, 12:18, 19:19). Ten mecz przesądził o tym, że biało-czerwoni zakończyli kwalifikacje na ostatnim miejscu w grupie D.
Niedawno taki wynik byłby jednoznaczy z degradacją do grupy zespołów uczestniczących w preeliminacjach. Na nasze szczęście, FIBA zmieniła system kwalifikacji do ME 2005. Zagrają w nich te reprezentacje, które zgłoszą się do rywalizacji. Polacy wygrywali 47:37, a mimo to na pięć minut przed końcem (58:58) zgłupieli. Na pięć sekund przed syreną decydujące o porażce punkty zdobył Andriej Kriwonos z Czarnych Słupsk. Nasz Filip Dylewicz nie wypadł tak dobrze, jak w meczu z Francuzami. Fakt, że uczestniczył w ostatniej konferencji prasowej trenera reprezentacji był Dariusz Szczybiała chyba jedynie prezentem na 23. urodziny, które skrzydłowy Prokomu obchodził tego dnia. W niedzielę PZKosz. wydał oświadczenie: "Zarząd PZKosz. przyjął dymisję Dariusza Szczubiała z funkcji trenera pierwszej reprezentacji narodowej koszykarzy. Zarząd doszedł do wniosku, że dotychczasowy sztab szkoleniowy nie gwarantuje poprawy gry drużyny narodowej". Na spotkaniu nie poruszono tematu następcy Szczubiała.
Niedawno taki wynik byłby jednoznaczy z degradacją do grupy zespołów uczestniczących w preeliminacjach. Na nasze szczęście, FIBA zmieniła system kwalifikacji do ME 2005. Zagrają w nich te reprezentacje, które zgłoszą się do rywalizacji. Polacy wygrywali 47:37, a mimo to na pięć minut przed końcem (58:58) zgłupieli. Na pięć sekund przed syreną decydujące o porażce punkty zdobył Andriej Kriwonos z Czarnych Słupsk. Nasz Filip Dylewicz nie wypadł tak dobrze, jak w meczu z Francuzami. Fakt, że uczestniczył w ostatniej konferencji prasowej trenera reprezentacji był Dariusz Szczybiała chyba jedynie prezentem na 23. urodziny, które skrzydłowy Prokomu obchodził tego dnia. W niedzielę PZKosz. wydał oświadczenie: "Zarząd PZKosz. przyjął dymisję Dariusza Szczubiała z funkcji trenera pierwszej reprezentacji narodowej koszykarzy. Zarząd doszedł do wniosku, że dotychczasowy sztab szkoleniowy nie gwarantuje poprawy gry drużyny narodowej". Na spotkaniu nie poruszono tematu następcy Szczubiała.
Opinie (1)
-
2003-01-27 13:02
zajebiscie
moglibyscie wieksza uwage do pisania przykladac bo bzdury wychodza!:
Fakt, że uczestniczył w ostatniej konferencji prasowej trenera reprezentacji był Dariusz Szczybiała chyba jedynie prezentem na 23. urodziny
. Polacy wygrywali 47:37, a mimo to na pięć minut przed końcem (58:58) zgłupieli (chyba 5 sekund)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.