Pierwszy mecz bez zdobyczy punktowej mają za sobą siatkarze reprezentacji Polski. W drugim, wyjazdowym starciu w USA ulegli gospodarzom 1:3 (25:23, 23:25, 15:25, 17:25). W biało-czerwonych barwach najsłabszy mecz w Lidze Światowej 2015 rozegrał przyjmujący Lotosu Trefla, Mateusz Mika. Na dobrym poziomie wciąż prezentuje się jego klubowy kolega, Murphy Troy. Lepsze informacje dotarły do nas z Baku. Tam inaugurację w Igrzyskach Europejskich zaliczyły polskiego siatkarki. Pokonały w niej Turcję 3:2 (18:25, 26:24, 18:25, 25:17, 15:11), a na boisku zobaczyliśmy m.in. trzy siatkarki PGE Atomu Trefla.
USA: Christenson 7, Anderson 14, Holt 9, Troy 10, Russell 20, Smith 8, Shoji (libero) oraz Holmes, Jaeschke 1
POLSKA: Drzyzga 2, Kubiak 8, Nowakowski 9, Kurek 13, Mika 4, Bieniek 7, Zatorski (libero) oraz Buszek 4, Możdżonek, Jarosz
Polscy siatkarze po raz drugi z rzędu nie potrafili pokonać reprezentacji USA na jej boisku. A to oznacza, że Amerykanie zakończyli domowe mecze z kompletem zwycięstw. W rewanżu za sobotnią porażkę 2:3 drużyna
Stephane'a Antigi tym razem nie potrafiła zdobyć nawet punktu.
-
Mieliśmy szansę wygrać w drugim secie i to jest dla nas cenna lekcja. Jestem pod wrażeniem poziomu bloku rywala, choć wiedziałem, że drużyna amerykańska potrafi grać wyśmienicie w tym elemencie gry, jak i w obronie - mówi francuski szkoleniowiec.
Pod siatką rządzili przede wszystkim
Maxwell Holt i
Micah Christenson, którzy zdobyli po 5 pkt blokiem. Niesamowity mecz w ataku zagrał
Aaron Russell, który skończył 19 z 23 ataków. 10 punktów dołożył siatkarz Lotosu Trefla,
Murphy Troy.
Po drugiej stronie siatki najgorszy występ w Lidze Światowej 2015 zaliczył przyjmujący kadry i żółto-czarnuch,
Mateusz Mika. Udało się mu skończyć raptem 3 z 16 ataków i do tego dołożyć asa serwisowego. Mika był zastępowany przez
Rafała Buszka w drugim i trzecim secie, a czwartego rozpoczął w kwadracie dla rezerwowych.
TROY BYŁ LEPSZY OD MIKI TAKŻE W SOBOTNIM MECZUW drugiej parze grającej w weekend Iran pokonał w pierwszym, wyjazdowym meczu Rosję 3:1 (20:25, 25:16, 25:19, 25:23). Drugie starcie w niedzielę. Właśnie w Rosji kolejne dwa mecze rozegrają Polacy. Rozpoczną się one w piątek i w sobotę o godz. 15:10.
TABELA GRUPY B LIGI ŚWIATOWEJ
drużyna, mecze, punkty sety
1. USA 6 17 18: 6
2. POLSKA 6 11 15:11
3. Iran 5 4 8:13
4. Rosja 5 1 4:15
Polska - Turcja 3:2 (18:25, 26:24, 18:25, 25:17, 15:11)
POLSKA: Wołosz 1, Werblińska 14, Bednarek-Kasza 6, Zaroślińska 11, Skowrońska-Dolata 22, Pycia 13, Durajczyk (libero) oraz Bełcik, Tokarska 11, Kurnikowska 8
Turcja: Aydemir 3, Babat 10, Onal 11, Akman 10, Ozsoy 23, Yilmaz 18, Karadayi (libero) oraz Aslanyurek, Cansu, Uslupehlivan 4, Akin, Kalac
W Igrzyskach Europejskich polskie siatkarki walczą tak naprawdę o kwalifikację do Igrzysk Olimpijskich, które w 2016 roku odbędą się w Rio de Janeiro. Po bardzo słabym, poprzednim roku biało-czerwone spadły w światowym rankingu aż o 13 miejsc i zajmują obecnie 28. pozycję. Gdyby jednak wygrały w Azerbejdżanie, wtedy zyskałby 50 punktów, czyli tyle, co za wygraną w World Grand Prix, ale w I dywizji - a Polki zagrają w II. Mniej punktów daje triumf w mistrzostwach Europy (30 pkt).
Dlatego też na tę imprezę została zmobilizowana pierwsza kadra
Jacka Nawrockiego. Wszystko po to, aby wziąć udział w kwalifikacjach do Rio de Janeiro 2016.
Nasza kadra dobrze rozpoczęła zmagania pokonując silną kardę Turcji 3:2. W wyjściowym składzie zobaczyliśmy dwie siatkarki PGE Atomu Trefla:
Katarzynę Zaroślińską i
Agatę Durajczyk. Atakująca nie jest w kadrze eksploatowana tak, jak w klubie. U Nawrockiego główną opcją w ofensywie jest
Katarzyna Skowrońska-Dolata. Sporo piłek otrzymuje również
Anna Werblińska. A to sprawia, że atak Polek jest urozmaicony.
Zaroślińska zagrała z Turczynkami na przyzwoitym poziomie. Bardzo dobrą zmianę dała
Maja Tokarska. Zdobyła tyle samo punktów co jej klubowa koleżanka grająca w ataku - 11. Złożyło się na to 5 ugranych ofensywą i aż 6 blokiem. Natomiast w drugiej strony siatki w ataku dominowała była zawodniczka sopockiego klubu,
Neriman Ozsoy - 23 pkt.
Zwycięstwo w meczu zapewnił dopiero tie-break. Ten zaczął się blokiem na Ozsoy. Później jednak rywalki wyszły na prowadzenie 5:4. Od tego momentu dwa punkty dobyła Skowrońska-Dolata, a po dobrym ataku wykonały Werblińska i Tokarska (8:6 dla Polek). Nasze reprezentantki zaczęły szybko budować przewagę i nie oddały jej już do końca.
Pozostałe mecze grupy AWłochy - Belgia 3:0, Azerbejdżan - Rumunia 3:1
TABELA GRUPY A
drużyna, mecze, punkty sety
1. Włochy 1 3 3:0
2. Azerbejdżan 1 3 3:1
3. POLSKA 1 2 3:2
4. Turcja 1 1 2:3
5. Rumunia 1 0 1:3
6. Belgia 1 0 0:3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
