- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (32 opinie)
- 2 W Arce na derby po półmaratonie? (70 opinii)
- 3 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (34 opinie)
- 4 Lechia nie bierze remisu w derbach (80 opinii)
- 5 Żużel. Awans Kasprzaka i dwucyfrówki (76 opinii)
- 6 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
Polacy w sopockich zawodach wygrali pięć z sześciu meczów. Jedyna przegrana przydarzyła im się w półfinale. Ta gra zaczęła się źle. Gruzja objęła prowadzenie 7:0. Jednak jeszcze przed przerwą Polacy przeprowadzili trzy kapitalne akcje. Dwie z nich przyłożeniem zakończył Piotr Korek, a jedną "piątkę" zaliczył Mariusz Motyl. Adam Pałyska wykorzystał wszystkie przyłożenia. Tym samym pierwszą połowę biało-czerwoni wygrali 21:7. Niestety, po zmianie stron Gruzinom udało się wyrównać na 21:21. Jeszcze przy remisie nasza reprezentacja miała dwie okazje, aby przechylić zwycięstwo na swoją korzyść, ale brakowało do pola punktowego dosłownie centymetrów. Dogrywka była grana do pierwszego przyłożenia. Należało ono do Davita Zhamutashviliego.
W drugim półfinale Szwedzi dzielnie opierali się Francuzom, ale ostatecznie przegrali 0:12 (0:5). Tym samym w meczach o najwyższe lokaty doszło do rewanżów za mecze grupowe. Ale znów zwycięzcy byli ci sami. Polacy ograli Szwedów 17:14 (10:0). Dwukrotnie nasza drużyna zdobywała wyraźną przewagę (10:0, 17:7), ale rywale nie dawali za wygraną. Na niespełna minutę zniwelowali straty do trzech punktów. Dwa przyłożenia dla biało-czerwonych w tym spotkaniu zdobył Motyl, raz na pole punktowe przedarł się Korek, a jedno podwyższenie trafił Pałyska.
- Przywróciliśmy Polsce należne jej miejsce w europejskim rugby. Z meczami z Rosją czy Gruzją musimy się jeszcze oswoić, ale już gramy z nimi jak równi z równymi. Cieszę się, że zawodnicy przejęli ode mnie wiarę w powodzenie, znaleźliśmy ze sobą wspólny język. Obiecałem grę o zwycięstwo i słowa dotrzymaliśmy. W półfinale zabrakło nam szczęścia - ocenił Krzysztof Folc, selekcjoner biało-czerwonych. - Punkty biorą się z gry całej drużyny. Ja jestem egzekutorem, mam kończyć akcje. W ostatniej minucie meczu z Gruzją mogłem zdobyć jeszcze przyłożenie, ale rywal mnie podciął i zabrakło mi dosłownie centymetrów. Ale to oni dziś mieli farta i niech się już boją, bo ich jeszcze dopadniemy - zapewnia Mariusz Motyl. Skrzydłowy gdyńskiej Arki zdobył w tym turnieju aż 55 punktów. Ponadto w polskiej drużynie grali: Łukasz Nowosz, Michał Pazio, Mariusz Michalak, Piotr Piszczek, Adam Pałyska, Piotr Korek, Jarosław Zagozda, Dawid Banaszek, Marek Płonka.
Druga polska drużyna w niedzielę grała dwa razy. W ostatnim meczu grupowym ekipa Krzysztofa Ciesielskiego przegrała z Izraelem 10:25 (10:10), ale w meczu o 9. miejsce triumfowała nad Szwajcarią 31:19 (19:7).
W finale Francja pokonała Gruzję 33:5 (19:5). To czwarte zwycięstwo Trójkolorowych w szóstym turnieju sopockim rangi eliminacji mistrzostw Europy! Triumfatorom puchary wręczyła rodzina Edwarda Hodury, o którego memoriał toczyły się rozgrywki: żona Jadwiga oraz synowie Sylwester i Jarosław.
Piątą pozycję zajęła Rosja po wygranej nad Łotwą 54:5 (33:0), a siódme miejsce zdobyło Monaco po sukcesie nad Izraelem 5:0 (0:0). W towarzyskim meczu, które jest tradycją tego turnieju, drużyna Przyjaciół Prezydenta pokonała zespół Mediów 10:5.
Końcowa kolejność: 1. Francja, 2. Gruzja, 3. POLSKA, 4. Szwecja, 5. Rosja, 6. Łotwa, 7. Monaco, 8. Izrael, 9. Polska B, 10. Szwajcaria.
Kluby sportowe
Opinie (28) 2 zablokowane
-
2007-05-22 15:53
lodzki walec?
gdzie byl ten walec,jak mlyn lechii jechal z nimi jak z baranami przez caly mecz pozbawiony czterech podstawowych zawodnikow!
Gdyby nie atak zydowa to by byly plecy.- 0 0
-
2007-05-22 18:37
Lechia?
- 0 0
-
2007-05-22 18:39
Lechia???
A gdzie był młyn Lechii kiedy nasz atak kładł punkty.
Co mnie obchodzi, że w lechii z powodu s****zki nie grało czterech.
Wygraliśmy zdecydowanie i to samo zrobimy z wasza mądrą Arka.- 0 0
-
2007-05-22 23:08
ARKA GDYNIA
może poczekajmy do meczu a nie rozgrywajmy go na łamach komentarzy w internecie - czekamy na was!
- 0 0
-
2007-05-23 08:41
przepraszam za kibica z Łodzi
niestety buraki trafiają się wszędzie. Będę się cieszył ze zwycięstwa Budowalanych z Arką, ale niech to się stanie na boisku a nie na stronie internetowej. A jak przegrają... pogratuluje Arce zwycięstwa i nadal będę kochał Budowlanych
- 0 0
-
2007-05-23 09:32
Fotki
będą fotki z meczu urzędu z mediami?
bardzo proszę:)
Ale z niedzielnego meczu :)- 0 0
-
2007-05-23 15:50
Ja kibicuje Arce i licze na jej zwycięstwo, ale przedewszystkim licze na widowiskowe rugby. jakby nie patrzec bedzie to
spotkanie dwoch kandydatow do mistrza
- 0 0
-
2007-05-23 20:48
do łódka
co ty bredzisz teraz o jakiejś s****zce. przypomnij sobie jak pare lat temu zespoły z polski miały pewne obawy z przyjeżdżaniem do trójmiasta. ale teraz jesteś zafascynowany łodziakami, a jak przez bodajże 18 lat tutół nie wyjeżdżał z pomorza to co robiłeś?? na forum się nie bardzo udzielałeś?? pewnie s****eś w pileuchy.
z rugbowym pozdrowieniem niech wygral lepszy ;)- 0 0
-
2007-05-24 08:11
Nie życze sobie takich opinii!!!
Jestem totalnym fanatykiem Lechii Gdańsk, ale takie komentarze to jest wieś typowa. "Łódzki walec", "s****zka" co to jest, co za pajace się tu wpisują. Ja jestem za rugby ogólnie - jeśli wygra Arka to dobrze, zależy mi żeby medale były w Trójmieście, z drugiej strony to może przekreślić szansę Lechii na medal więc mam dylemat. Z dwojga złego ważne jest żeby jakakiolwiek drużyna z Trójmiasta miała medal byle byłaby to LECHIA! Ale teksty jak wyzej w opiniach to obciach totalny! Ale to chyba ktoś z Łodzi więc wybaczam bo u nich jeszcze świadomość rugbowa raczkuje. Pozdrowienia dla Sajura - niezły mecz w kadrze!
- 0 0
-
2007-05-24 10:22
apropos młyna Lechii
to tylko taka dygresja: co z tego, że młyn Lechii pchał łodzian przez tyle i tyle, skoro ani razu nie wepchnął ich na pole punktowe. liczy sie końcowy rezultat, a ten, o ile mi wiadomo jest dla Lechii niekorzystny...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.