• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polski Związek Żeglarski oficjalnie ogłosił

jag.
31 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Przemysław Miarczyński może w spokoju przygotowywać się do igrzysk olimpijskich. Przemysław Miarczyński może w spokoju przygotowywać się do igrzysk olimpijskich.

Zdesperowany Przemysław Miarczyński (SKŻ Hestia Sopot) groził sądem tym, którzy spróbują zabrać mu nominację olimpijską. Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk) dawał do zrozumienia, że dla niego każda zmiana reguł kwalifikacyjnych na igrzyska będzie korzystna. Całe szczęście, że w tej "gęstniejącej" atmosferze wreszcie zabrzmiał dobitny głos Polskiego Związku Żeglarskiego. Potwierdzono, że krajowe eliminacje w trzech konkurencjach są już zakończone, a w męskiej klasie RS:X po raz czwarty olimpijczykiem zostanie Miarczyński

.

W marcu ubiegłego roku nasz portal przedstawił zasady kwalifikacji żeglarzy do igrzysk olimpijskich 2012 (czytaj więcej), a potem opisywał wyniki regat kwalifikacyjnych.

Na bieżąco wyjaśnialiśmy, o co chodzi w najbardziej zażartej walce Przemysława MiarczyńskiegoPiotrem Myszką, której kluczowa faza rozegrała się w Weymouth, czyli na akwenie, na którym w tym roku rozegrana zostanie walka o olimpijskie medale (czytaj więcej oraz czytaj więcej.

Piotr Myszka przegrał kwalifikacje krajowe i musi zadowolić się rolą rezerwowego. Piotr Myszka przegrał kwalifikacje krajowe i musi zadowolić się rolą rezerwowego.
W grudniu informowaliśmy, że mimo iż to Myszka stanął na podium mistrzostw świata, to krajowe eliminacje zakończyły się wygraną Miarczyńskiego (czytaj więcej). Jednak nie wszyscy z takim werdyktem chcieli się pogodzić.

Podzielone zostało nie tylko środowisko żeglarskie. Zawodnicy publicznie zaczęli udowadniać swoje racje. Jeden oczywiście bronił wyników przeprowadzonych kwalifikacji, drugi dawał do zrozumienia, że liczy, iż dostanie kolejną szansę. Gorąca polemika w tej sprawie toczyła się i na naszym portalu, gdy daliśmy głos obu deskarzom (czytaj więcej).

Miejmy nadzieje, że skutecznie te antagonizmy zażegna stanowisko, które opublikował Polski Związek Żeglarski. Zbigniew Stosio, sekretarz generalny PZŻ poinformował, że zakończone zostały kwalifikacje olimpijskie w trzech klasach, a ich zwycięzcami zostali:
Klasa RS:X Kobiet - Zofia Noceti-Klepacka (YKP Warszawa)
Klasa RS:X Mężczyzn - Przemysław Miarczyński (SKŻ Hestia Sopot)
Klasa Star - Mateusz Kusznierewicz (GKŻ Gdańsk) i Dominik Życki (Spójnia Warszawa).

Sekretarz związku odniósł się ponadto do kwestii pojawiających się we wcześniejszej polemice odnośnie sposobu przeprowadzenia kwalifikacji. Uwagi przekazane zostały w pięciu punktach, które publikujemy poniżej (wyróżnienia pochodzą od redakcji):

1. Kwalifikacje rozegrano zgodnie z regulaminem zatwierdzonym w dn. 21.03.2011 roku przez Prezydium Polskiego Związku Żeglarskiego.
2. Regulamin ten został przekazany do Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz Polskiego Komitetu Olimpijskiego, a po jego przyjęciu opublikowany.
3. Zasady kwalifikacji w klasie RS:X nie były zmieniane od czasu ich opublikowania, a w ich tworzeniu czynny udział brali m. in. najlepsi zawodnicy: Przemysław Miarczyński i Piotr Myszka oraz trener kadry olimpijskiej RS:X, Paweł Kowalski.
4. Międzynarodowa Federacja Żeglarska ISAF nie zmieniła opublikowanych w grudniu 2010 roku zasad kwalifikacji do regat przedolimpijskich Weymouth and Portland International Regatta rozegranych w 2011 roku.
5. Zgodnie z obowiązującymi procedurami na podstawie wyników zakończonych kwalifikacji Prezydium Polskiego Związku Żeglarskiego będzie wnioskowało o zatwierdzenie składu reprezentacji do Zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Jako że Miarczyński i Myszka w tym roku nadal mają przygotowywać się do startów wspólnie na kadrowych zgrupowaniach PZŻ poczuł się najwyraźniej w obowiązku odciąć i ich od dyskusji na temat prawidłowości przeprowadzonych kwalifikacji, a także złagodzić wygłaszane wcześniej przez samych zawodników sądy.

Sekretarz Stosio w oficjalnym komunikacie informuje, że:
1. Zarówno Przemysław Miarczyński, jak i Piotr Myszka ze swej strony nie podejmowali i nie podejmują żadnych działań w zakresie próby zmiany wyników eliminacji.
2. Co więcej postawa zawodników świadczy o ich wielkiej klasie nie tylko jako sportowcach, ale również jako ludzi, będących bliskimi kolegami w życiu prywatnym, współpracujących celem zdobycia medalu olimpijskiego dla swojej konkurencji i dyscypliny sportu.
3. Według naszej wiedzy jakiekolwiek dyskusje i podejrzenia nie mają swojego odzwierciedlenia w faktach, co więcej stawiają zawodników w niekorzystnym świetle. Może to w efekcie zaburzyć ich przygotowania do najważniejszych imprez tego sezonu.
jag.

Opinie (53) 3 zablokowane

  • ja jestem za Myszka (1)

    Miarczynski juz pokazal na wczesniejszych igrzyskach, ze nie odnosi sukcesow, wiec moze lepiej dac szance Myszce.

    • 5 6

    • Wcześniej eliminacje odbywały się na innych akwenach.

      Właśnie dlatego zmieniono system eliminacji. Przed Sydney 2000, Atenami 2004 i Pekinem 2008 eliminacje wygrywał Pont na innych akwenach w Mistrzostwach Świata. Obecne eliminacje wygrał na akwenie olimpijskim.

      • 1 0

  • A co mnie ot obchodzi ze ktos na desce sobie plywa

    Za rekreacje musze placic wiec niech panowie wezmą się za robotę i sami na to wykładaja

    • 0 10

  • PLAZOWA DYSCYPLINA, REKREACYJNA, TO NIE PASUJE DO IO

    Z czego szum robic?



    Moze na IO zrobimy s****ie na odleglosc?

    • 0 9

  • do tych dwóch powyżej

    rekreacja to rekreacja a sport wyczynowy to sport wyczynowy szczególnie w wydaniu olimpijskim a w przypadku klasy windsurfingowej RS:X to jest akurat atletyka połączona z żeglarstwem w jedną nierozerwalną całość.



    Po wysiłku o średniej intensywności jednego wyścigu na RS:X wygrał byś olimpiadę w s****iu na odległość ze zmęczenia.

    • 4 0

  • Jako Gdańszczanin jestem za Myszką na I.O. i żałuję że to nie on wygrał kwalifikacje (1)

    Jednak uważam że skoro Miarczyński wygrał kwalifikacje to on powinien pojechać na Olimpiadę. Niech wywalczy o medal, na który go stać dla dyscypliny i w ogole dla kraju - jestem przekonany, że nie zawiedzie.

    • 5 1

    • brawo ładna postawa

      • 1 0

  • Jedzie obiektywnie słabszy zawodnik. Ale to w Polsce normalka. Np. w noge nie jadą Boruc i Żewłak, bo są zbyt dobrzy i trzeba (1)

    ich ujajić. Tak samo jest w siate. Najlepszy Wlazły nie jedzie bo jest jakiś dym. W kosza Gortat nie grał. bo coś tam

    • 2 6

    • piszesz tak bo nigdy nie pracowales jako trener... szczegolnie jest to trudne kiedy musisz stworzyc zespol....
      to jest jak koszyk z jablkami - nikt Ci go nie kupi jesli znajdzie sie w nim przynajmniej jedno zgnile jablko.. nawet jak w polowie bedzie piekne i soczyste...

      ws porcie zespolowym nie ma miejsca dla zarozumialych indywidualistow!!!

      • 0 0

  • Czyli namieszało 3miasto.pl... (2)

    • 1 1

    • na korzyść zdrowych zasad sportu (1)

      a Pont i Myszak mówili co mówili
      można poczytać są linki :)

      • 0 1

      • linki? niech dziennikarz zamiesci nagranie wywiadu wtedy uwierze w to co ktory powiedzial, bo papier przyjmie wszystko, nawet to ze w smolensku samolot zostal stracony przez UFO

        • 0 0

  • (1)

    Całe szczęście ostateczną decyzję podejmuje PKOL, który póki co dyplomatycznie milczy...I bardzo dobrze, bo gdyby wszystko było takie jasne to pewnie też by zabrali głos w sporze...

    • 1 1

    • no bo po co maja sie wypowiadac..? zeby mieli potem kilka miesiecy problemu?
      posiedza, poczekaja i w ostatniej chwili zabiora glos...

      ale czy podwaza wynik eliminacji? tego nie wiadomo, pewnie poczekaja na wynik z MS i ME 2012... po co teraz mieszac...

      • 0 0

  • brak nawiasu

    w akapicie: Na bieżąco wyjaśnialiśmy, o co chodzi brak nawiasu na końcu

    • 0 0

  • Windsurfing oddzielić od PZŻ !!! (1)

    Każdy kto ma związek z windsurfingiem może potwierdzić, że PZŻ interesuje się tą dyscypliną gdy są sukcesy. Od 20 lat mówimy, żeby odłączyć się od PZŻ bo WF w ogóle nie pasuje do tego stada smutnych panów. To tak, jakby Formułą 1 zajmował się PZMot. Bez sensu, be zrozumienia, bez wspólnych zasad. jak się czyta te wszystkie reguły spisywane taśmowo o poruszaniu się na wodzie, to widać jak bardziej nie ma to związku z WF.
    Także w przypadku Ponta i Myszki głos PZŻ jest głosem jakby z inne dyscypliny.

    • 0 0

    • to nie tak...

      w PZZecie jest powiedzmy 25 delekatow na sejmik, z czego 5 zajmuje sie sportem, pozostale 20 to turystyka.. ale decyzje podejmowane sa przez te 25 osob....

      wiec jesli juz to oddzielic sport od reszty i bedzie troszke lepiej, a moze i troszke gorzej ;-p

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Sopocki Klub Żeglarski

Sopocki Klub Żeglarski

Oferujemy pokoje gościnne, 1-8 osobowe, 10 m od plaży. W każdym pokoju jest w telefon, TV oraz Internet. Na terenie obiektu mieszczą się restauracja oraz sale konferencyjne. Dodatkowo oferujemy szkolenia żeglarskie i windsurfingowe. Obiekt wraz z par

Relacje LIVE

Najczęściej czytane