Jeśli koszykarze Prokomu Trefla Sopot zamierzali postawić zasłonę dymną przed meczem z BC Ventspils w turnieju Final Four Pucharu Europy w Salonikach, to uczynili to skutecznie. Grający w optymalnym składzie zespół Eugeniusza Kijewskiego uległ w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego Polonii Warbud Warszawa 78:79 (22:21, 21:22, 14:16, 21:20). Porażka nie miała wpływu na miejsce naszego zespołu w tabeli. Po raz pierwszy w historii Prokom przystąpi do fazy play off z pierwszej pozycji.
PROKOM: Barry 5, Vranković 9, Jagodnik 17, Masiulis 9, McNaull 20 - Krzykała, Maskoliunas 4, Marković 2, Żidek 9, Fuller 3.
POLONIA: Kalamiza 9, Karwowski 4, Prawica 15, O'Bannon 30, Taylor 13 - Pacocha 4, Czosnowski, Hlebowcki 4, Grudziński.
Polonia przyjechała do Sopotu walczyć o czwarte miejsce, jednak niewielu dawało "Czarnym Koszulom" szanse na drugie w sezonie zwycięstwo nad liderami. Warszawianie musieli wygrać (tylko takie rozwiązanie pozwalało im zdystansować Gipsar) bez kontuzjowanych: Waltera Jeklina, Krzysztofa Siodra oraz Rolandasa Jarutisa. Początek (19:8 w szóstej minucie, po kontrze Gorana Jagodnika) zapowiadał pogrom polonistów. Ci jednak walczyli z ogromną detereminacją. W 19 min, po trzypunktowej akcji najlepszego na boisku Eda O'Bannona, objęli pierwsze prowadzenie w meczu (41:40). Walka toczyła się punkt za punkt, chociaż na cztery minuty przed końcem było już 74:66 dla gospodarzy. Trójka Gorana Kalamizy oraz akcje O'Bannona" sprawiły, że Polonia powróciła do gry. Punkt decydujący o wygranej gości zdobył z wolnego Roman Prawica. W ostatniej akcji rzucali Jacek Krzykała, Joe McNaull i
Goran Jagodnik. Same pudła.
Po spotkaniu aktorzy widowiska dali oratorskie popisy.
Eugeniusz Kijewski:
"W Śląsku rzucaliśmy w ostatniej sekundzie i trafiliśmy, tutaj się nie udało. Na tym polega urok sportu". Dariusz Szczubiał:
"Rozpiera mnie szczęście. To chyba widać".Jacek Krzykała:
"To my rozdawaliśmy karty, ale Polonia wygrała".Joe McNaull:
"Czasem trafisz, a czasem nie. Dlatego ten sport nazywa się koszykówką".Michał Hlebowicki:
"To nie jest zwykłe zwycięstwo. To zwycięstwo... niezwykłe".Ed O'Bannon: "Tomas Masiulis jest silny i twardy. Prawdziwy facet". Jesteśmy pod wrażeniem.
32. kolejka.O miejsca 1-6:
Anwil Włocławek - Idea Śląsk Wrocław 84:73 (22:9, 28:17, 24:25, 10:22), Old Spice Pruszków - Gipsar Stal Ostrów Wielkopolski 76:93 (11:17, 25:31, 16:24, 24:21). O miejsca 7-12: Legia Warszawa - Unia Tarnów 71:80 (16:19, 24:16, 8:16, 23:29), Czarni Słupsk - Start Lublin 76:73 (24:21, 9:12, 25:23, 18:17).