- 1 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (36 opinii)
- 2 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (74 opinie)
- 3 Stal - Wybrzeże. Awizowane składy (52 opinie)
- 4 Gedania przegrywa i spada na 11. miejsce w tabeli (3 opinie)
- 5 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (198 opinii)
- 6 Dylewicz o Treflu przed Śląskiem (2 opinie)
Przykład dali Ptaszyński i Możejko
Arka Gdynia
- Boję się, aby po takim remisie piłkarze do reszty nie stracili wiary w to co robią. Potwierdziło się, że bogatemu i diabeł dzieci kołysze. - mówił bezpośrednio po meczu z Amiką Wojciech Wąsikiewicz. Ostatnie dni wskazują, że obawy szkoleniowca były płonne. Piłkarze, przynajmniej werbalnie, są pełni optymizmu.
- Wystarczy, że wygramy pierwszy mecz, a potem punkty zaczniemy zdobywać seriami - zapewnia Grzegorz Niciński, kapitan żółto-niebieskich. - Limit naszego mega pecha jest już wyczerpany - wtóruje mu Marek Kubisz, który tuż przed inaugurację sezonu zmienił Odrę na Arkę. - W Wodzisławiu spędziłem półtora sezonu. Wspomnienia byłyby dobre, gdyby nie prezes tamtego klubu, który do dzisiaj nie wypłacił mi wszystkich pieniędzy. - dodaje 31-latek.
W Wodzisławiu nie zagra drugi arkowiec, który ma za sobą przeszłość w Odrze. Jan Cios przechodzi rehabilitację po rekonstrukcji więzadła krzyżowego. Z powodu kontuzji w sobotę szkoleniowiec nie może liczyć również na bramkarza Michałę Chamerę. Między słupkami drugą szansę otrzyma Norbert Witkowski bądź na debiut w ekstraklasie doczeka się Kamil Biecke.
- Przed tygodniem przekonałem się, ile czeka mnie jeszcze pracy, aby w I lidze grać pewnie. Ale będę walczyć. Na duchu wspiera mnie... żona - zapewnia popularny "Witek", który zanim zawalił gola, wcześniej wybronił kilka groźnych strzałów Amiki.
Większy komfort trener Wąsikiewicz będzie miał przy ustalaniu składu obrony. Po pauzie za kartki wrócił do drużyny Grzegorz Jakosz. Tym samym Krzysztof Majda będzie mógł mu zwolnić miejsce na lewej stronie defensywy, a sam wrócić do pomocy lub wymienić gubiącego się kilka razu w meczu przed tygodniem Ireneusza Kościelniaka. Na swoją kolejną szansę czeka również Krzysztof Sobieraj, który przed tygodniem po raz pierwszy w Arce, gdy był zdrowy, przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych.
Kilka roszad może być w przednich formacjach. Z powodu urazu nosa w domu został Olgierd Moskalewicz. Do Wodzisławia nie pojechał ponadto Mateusz Kołodziejski, wychowanek gdyńskiego klubu, który przed tygodniem debiutował w ekstraklasie. Natomiost miejsce w szerokim składzie odzyskał Grzegorz Pilch, który mecz z Amiką karnie oglądał z trybun.
- W Wodzisławiu zależy nam na dobrym wyniku, ale równie ważny jak punkty, będzie styl gry drużyny. Szkoda, że wypał Moskalewicz, gdyż jego współpraca z ławą i Nicińskim dawała przed tygodniem dobre efekty. W pojedynku z Amiką zespół walczył i dlatego trener Wąsikiewicz dostał kolejną szansę. Życzyłbym sobie, aby na zakończenie roku drużyna miała około 16 punktów. - deklaruje Jacek Milewski, prezes Arki.
Dotychczas Arka z Odrą jeszcze nie grała o punkty w ekstraklasie. Jak wyliczył Maciej Witczak, autor monografii Arki, te drużyny spotykały się czternastokrotnie tylko w II lidze, w latach 1982-95. Bilans jest korzystny dla rywali, który wygrali sześć meczów, pięć zremisowali, a trzy przegrali, a stosunek bramek mają dodatni 25:14.
W Wodzisławiu żółto-niebiscy grali ze zmiennym szczęściem. 10 czerwca 1984 roku wygrali 2:1 po golach Wojciecha Ptaszyńskiego i Janusza Możejki. Natomiast plamą na honorze jest pojedynek z 11 czerwca 1989 roku. Wówczas Arka przegrała z Odrą aż 0:8! To obok meczu z 1961 roku z Gwardią Warszawa najwyższa porażki w historii występów gdynian na zapleczu ekstraklasy.
Pozostałe mecze 11. kolejki Pogoń Szczecin - Cracovia 1:2 (0:0). Bramki: Claudio Milar (68) - Piotr Giza (50), Tomasz Moskała (90+5); sobota: Amica Wronki - Górnik Zabrze (18:00), Groclin Dyskobolia Grodzisk - Polonia Warszawa (18:00), Lech Poznań - GKS Bełchatów (18:00), Wisła Płock - Górnik Łęczna (18:00), Zagłębie Lubin - Legia Warszawa (20:00); niedziela: Wisła Kraków - Korona Kielce (14:30).
Kluby sportowe
Opinie (21)
-
2005-10-22 16:44
no i posypało sie tynkarstwo w Jaworznie
zamiast biegac po rusztowaniach wzieliby sie za treningi, wapniarskie barachło
- 0 0
-
2005-10-22 15:44
Jaka nienawiść ? Po prostu klubik Lechia jest tak skompromitowany i żenujący
,że mógłbym kręcić z niego beczkę 24h na dobę, ale mi się nie chce. Natomiast parę szpilek w moherowców, raz na jakiś czas to coś co lubię ;)
- 0 0
-
2005-10-22 15:26
Do bękarta
Za to arka ma tradycje zmienia nazwy zmienia barwy klubowe nie ma stadionu itd , co do klasy to do Lechii jej bardzo duzo brakuje Lechia 16 zez w 1lidze obciagarka 8 sez
- 0 0
-
2005-10-22 13:48
makaay
Tym kamieniem,to dostałeś ode mnie,bo chciałem trafić w Zomo-wca,ale mizeszło i trafiłem w lechistę.Cieszę się,że po latach się przyznałeś,bo to oznacza,że DUCZE rzuca bardzo celni,czy to w garnek,czy w patelnie,czy w lechiste,czy wiślaka,to jest celny strzał w pijaka!
- 0 0
-
2005-10-22 13:08
LECHIA DANCING MOHER FANS!!!!!
Makaay, tu naprawdę nie chodzi o nienawiść, czyżbyś sądził według siebie? Uczucia takie jak nienawiść czy szacunek mogę mieć do klubów z tradycją albo klasą. Niestety, Twoja Lechia do nich nie należy. Po prostu mamy z Was niezłą bekę podobnie jak z Leppera, disco-polo czy radzieckiej sceny muzycznej z lat 60. i 70.
- 0 0
-
2005-10-22 11:18
Ducze,EPP,Bolek,Chinanski,
Wspaniali Arkowcy...ha,ha,ha.Wasza nienawisc do Lechii jest chora.Arka ma wielu wspanialych kibicow oddanych druzynie.Znam osobiscie ludzi ktorzy sa fanami Arki od lat,ale mimo roznicy sympatii do klubow szanujemy sie wzajemnie i nikt nikogo nie obraza.Od poczatku lat 70-tych widzialem wszyskie derby naszych druzyn,gdzie za kazdym razem dochodzilo do incydentow ( sam oberwalem kamieniem na stacji SKM w Gdyni) lecz czy powinienem z tego powodu skreslic Arke na cale zycie? Zycze punktow w ten weekend Arce i Lechii,sa nam bardzo potrzebne.
- 0 0
-
2005-10-22 11:02
DUCZE
JESTEŚ KRETYNEM. MASZ MAŁY MÓŻDŻEK I TAKIEGOŻ FIUTKA. WIDZIAŁAM TWOJĄ ZAPIJACZONĄ MORDKĘ. LICHY ŚLEDZIK CO POZA WYZWISKAMI NIE POTRAFI SKLECIĆ PROSTEGO ZDANIA. TWOJA ODWAGA JEST TYLKO KOMPUTEROWA. SZKODA MI CIEBIE BO ARKA MA FAJNYCH KIBICÓW A TAKIE PALANTY JAK TY TYLKO PSUJĄ NASZ WIZERUNEK. POZDRO DLA NORMALNYCH KIBICÓW. ODRE POKONAMY
- 0 0
-
2005-10-22 09:22
HEJA ARECZKO! TY MUSISZ WYGRAĆ TEN MECZ! HEJA ARECZKO! MUSISZ WYGRAĆ!
Pozdrowienia dla Chinaskiego,ERYKA Polska Północna,Bolka z Nowego portu,i wielu wspaniałych ARKOWCÓW,którzy podobnie nie cierpią tynkarzy jak ja.Takich wspaniałych fanów jak wy,potrzeba nam jak najwięcej.Robicie dobrą robotę,bo z moherowych beretów trzeba się nabijać do bólu,zwłaszcza,gdy mają białe skarpetki,mokasyny,wszystko dla swojej tej drużyny.Fanów ich jest cała chmara,Disco Polo będzię zaraz!
- 0 0
-
2005-10-22 08:59
Biecke jest w Arce bramkarzem nr 3, a kolejne odpady z Arki (vide Kalkowski, Brede, itp)
do Lechii juz w drodze, bedziecie mieli nowe gwiazdy !
- 0 0
-
2005-10-22 07:15
A co do odpadów...
To tak na marginesie Biecke, który grzał ławę w Lechii gra w Arce... Kiedyś też nie chcieliśmy Pudysa, a on gdzie jest... w Arce
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.