• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przystanek Titisee-Neustadt

jag.
21 stycznia 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Zagłębie wielu pokoleń niemieckich skoczków, Heimat Martina Schmitta, Svena Hanawalda czy Diedera Thomy, czyli Titisee-Neustadt w Schwarzwaldzie, to kolejny przystanek na trasie Pucharu Świata w seoznie 2004/05. W sobotę i w niedzielę konkursy zaplanowane są od godziny 13.40. Wiele ekip zapowiadziało przetasowania kadrowe. Będzie kilka powrotów, ale i odwrotów... Polacy stawiają na tercet: Adam Małysz, Robert Mateja, Mateusz Rutkowski. Co na to wszystko Janne Ahonen?

Na skoki w Titisee Niemcy musieli czekać miesiąc dłużej niż tradycyjnie. W ostatnim czasie gościli pucharową karuzelę w grudniu. Ale i dla nich okazało się to za... drogie. By zapewnić odpowiednią ilość śniegu, organizatorzy byli zmuszeni wysyłać ciężarówki w Alpy. Jednorazowo takie przedsięwzięcie to koszt 200 tysięcy euro. A gdy przed rokiem białego puchu było pod dostatkiem, to szyki pokrzyżował silny wiatr. Nic dziwnego, że widzowie domagali się zwrotu pieniędzy za bilety, skoro w sobotę konkurs nie odbył się, a dzień później poprzestano na jednej serii. Teraz śnieg ze skoczni zmywa deszcz... Thomas Pfueller z Niemieckiego Związku Narciarskiego już zapowiedział, że Titisee na następny puchar poczeka przynajmniej do 2006 roku.

My z tej skoczni mamy miłe wspomnienia. Co prawda Adam Małysz wygrał tam tylko raz (1 grudnia 2001 roku), ale dwukrotnie wyjeżdżał z Niemiec w roli lidera Pucharu Świata. Co więcej, w czterech konkursach rozegranych w latach 2001-02 nasz mistrz zawsze był przed Ahonenem! W Schwarzwaldzie wygrywał także... Robert Mateja. Szkoda, że dwa lata temu, i tylko w Pucharze Kontynentalnym.

- W Villach nie tylko trenowaliśmy na skoczni, ale także odwiedzaliśmy siłownię. Ćwiczymy nie tylko z myślą o konkursach Pucharu Świata, a przede wszystkim przygotowujemy się do lutowych mistrzostw świata - mówi Łukasz Kruczek, drugi szkoleniowiec biało-czerwonych.

W Niemczech Polacy zaprezentują się dzisiaj na oficjalnym treningu (początek o godzinie 11.00). Po nim odbędą się kwalifikacje. W sobotę i niedzielę początek skakania zaplanowano na południe (seria próbna i kwalifikacje). Konkursy w obu przypadkach mają startować o 13.40. Bezpośrednie transmisje zapowiada TVP 1.

Po przerwie do pucharowej rywalizacji powraca Ahonen. - Wciąż stać mnie na wygrywanie. To że przed tygodniem dobrze skakał Małysz, może uczynić rywalizację tylko bardziej interesującą - mówi fiński lider Pucharu Świata. Ale Janne nie jest jedyną nową-starą twarzą w ekipie Suomi. Jeszcze dłuższy rozbrat miał z wielkimi konkursami kontuzjowany Akseli Kokkonen. W tym sezonie w pucharowe szranki stanie po raz pierwszy. Podobnie jak jego sąsiad, Anders Bardal. Norweg był co prawda zdrowy, ale zwrócił na siebie uwagę selekcjonera dopiero, gdy został liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego.

Niemcy ponownie stawiają na Schmitta i nie ma co się dziwić. Jak z przerażeniem stwierdzają spece od telewizji i reklamy, brak niemieckiej gwiazdy na skoczni powoduje wymierne straty finansowe, a dalszy odpływ sponsorów może podciąć zasady funcjonowania całej dyscypliny. Peter Rohwein, który sam jest rekonwalescentem, bo w minionym tygodniu przeszedł operację kolana, uzupełnia drużynę uznanymi nazwiskami, ale też próbuje tych mniej znanych. W sobote pośle w bój Ferdinanda Badera.

Austriacy najwyraźniej doszli do wniosku, że najlepszych sposobem na łapanie formy jest... podróżowanie. Reihanrd Schwarzenberger i Florian Liegl w ostatnich dniach kursowali między reprezentacjami pucharowymi a uniwersjadowymi...

Ale w najdłuższą podróż wyruszył Noriaki Kasai. 32-letni Japończyk, mimo że ma miejsce w czołowej "15" pucharu, został karnie odesłany do domu. Szefostwo ekipy uznało, że stracił formę. Ma jej szukać na rodzimych skoczniach, a do międzynarodowej rywalizacji wrócić dopiero w Sapporo. Oznacza to, że Kasai będzie nieobecny również za tydzień w Zakopanem.


Najlepsi w Titisee-Neustadt w trzech ostatnich sezonach i miejsca Polaków.
2003/04:

1. Kiuru,
2. Widhoelz,
3. Ahone,
12. Małysz,
25. Bachleda,
36. Tajner;

2002/03:
1. Hoellwarth,
2. Pettersen,
3. Małysz,
32. Pochwała,
46. Bachleda
oraz
1. Hoellwarth,
2. Goldberger,
3. Kofler,
6. Małysz,
18. Bachleda,
30. Tajner,
47. Pochwała;

2001/02:
1. Małysz,
2. Schmitt,
3. Hocke,
24. Tajner,
27. Skupień,
30. Mateja
oraz
1. Hannawald,
2. Małysz,
3. Goldberger,
36. Tajner,
42. Pochwała,
44. Skupień.
Głos Wybrzeżajag.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane