Puchar Bałtyku o Nagrodę Prezesa NDI będzie głównym konkursem międzynarodowych zawodów jeździeckich w skokach przez przeszkody, które od 15 do 17 czerwca rozegrane zostaną na sopockim hipodromie. Takiej imprezy w perle Bałtyku nie było od ośmiu lat! Została zaliczona w poczet CSI A, a to oznacza, że reprezentanci siedmiu państw walczyć będą o 270 tysięcy złotych! Dla wielu z nich będzie to ostatni sprawdzian przed mistrzostwami Europy.
W latach 1983-93 w Sopocie jedenaście razy odbyły się zawody CSIO. Potem ich organizację przegraliśmy na rzecz Warszawy, a od kilku lat impreza ta odbywa się w Poznaniu, gdzie powstał nowoczesny hipodrom. Wokół tych ośrodków skupili się też najlepsi polscy jeźdźcy. W stolicy Wielkopolski trenuje na przykład ubiegłoroczny mistrz Polski, wychowanek Nadwiślanina Kwidzyn, Jacek Zagor, a stolicę upodobał sobie Grzegorz Kubiak, który w kwietniu jako jedyny z naszych reprezentantów startował w zawodach finałowych Pucharu Świata. Obu tych zawodników zobaczymy za niespełna dwa tygodnie w nadmorskich zawodach.
- Zawsze lubiłem startować w Sopocie. Jest to jedno z najładniejszych miejsc w kraju, w jakich rozgrywane są zawody jeździeckie. Liczę, że tak długa przerwa nie odbije się negatywnie na frekwencji. Publiczność była tutaj zawsze silnym punktem. Dla mnie będzie to ważny start, gdyż traktuję go jako ostatni sprawdzian przed mistrzostwami Europy. Zachęcająca jest także pula nagród.Sądzę, że w tym roku w Polsce nikt nie zaoferuje więcej. Na przykład przed tygodniem we Wrocławiu było można wygrać tylko 70 tysięcy złotych - mówi Kubiak, pięciokrotny mistrz i dwunastokrotny medalista mistrzostw Polski seniorów w skokach przez przeszkody.
Jednak pieniądze przeznaczone na nagrody to nie jedyne inwestycje, które w związku z CSI A poczyniła spółka dewelopersko-realizacyjna Nederpol Development Investment, wyrastająca od razu na głównego sponsora sopockiej hippiki...
Jacek Główczyńskiwięcej w czwartkowym Głosie Wybrzeża
