- 1 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (29 opinii)
- 2 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (58 opinii)
- 3 Pomocnik Arki: Derby o wygranie ligi (83 opinie)
- 4 Żużel: składy, debiut, IMP i zagranica (59 opinii)
- 5 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (1 opinia)
- 6 Przerwana passa zwycięstw Gedanii (5 opinii)
Trwa dobra passa Michała Bogdziewicza. Zawodnik KS Lechia Gdańsk w drugiej edycji Pucharu Czech MTB, rozegranej w Kutnej Horze zajął szóstą lokatę.
Po bardzo dobrym występie w pierwszej edycji Michał Bogdziewicz tym razem ruszył na trasę z pierwszej linii. Już na początku uciekła dwójka kolarzy. Gdańszczanin jechał w czteroosobowej grupie, która przyjechała na metę dwie minuty za zwycięzcą.
- Zdaniem Michała, to była najtrudniejsza trasa na jakiej przyszło mu startować - mówi Teresa Bogdziewicz. - Rywalizacja toczyła się w przepięknym otoczeniu. Główną trudność sprawiały bardzo wysokie i ciężkie podjazdy. Nie sprzyjała również pogoda. Była bardzo ciepło i słonecznie. Łatwiej byłoby jechać w deszczu i błocie. Syn jest z występu bardzo zadowolony. W klasyfikacji generalnej zajmuje piąte miejsce - dodała mama gdańszczanina.
W Czechach startowało jeszcze trzy Polaków. Na dwunastej pozycji uplasował się Remigiusz Ciok. Dwudzisty drugi był Bogdan Czarnota. Na trzeciej pętli wycofał się Marcin Kowal.
Po bardzo dobrym występie w pierwszej edycji Michał Bogdziewicz tym razem ruszył na trasę z pierwszej linii. Już na początku uciekła dwójka kolarzy. Gdańszczanin jechał w czteroosobowej grupie, która przyjechała na metę dwie minuty za zwycięzcą.
- Zdaniem Michała, to była najtrudniejsza trasa na jakiej przyszło mu startować - mówi Teresa Bogdziewicz. - Rywalizacja toczyła się w przepięknym otoczeniu. Główną trudność sprawiały bardzo wysokie i ciężkie podjazdy. Nie sprzyjała również pogoda. Była bardzo ciepło i słonecznie. Łatwiej byłoby jechać w deszczu i błocie. Syn jest z występu bardzo zadowolony. W klasyfikacji generalnej zajmuje piąte miejsce - dodała mama gdańszczanina.
W Czechach startowało jeszcze trzy Polaków. Na dwunastej pozycji uplasował się Remigiusz Ciok. Dwudzisty drugi był Bogdan Czarnota. Na trzeciej pętli wycofał się Marcin Kowal.