- 1 Lechia - Arka 2:1. Mena bohaterem derbów (388 opinii) LIVE!
- 2 Wszystko o derbach Lechia - Arka (162 opinie)
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (104 opinie)
- 4 Koszykarze awansowali na igrzyska (2 opinie)
- 5 Najgorszy start żużlowców. Czas na alarm? (74 opinie)
- 6 Trefl świetnie otworzył półfinał (14 opinii) LIVE!
Puchar Polski: Lechia - Budowlani Ł. 39:12
Punkty: Janusz Urbanowicz 29, Stanisław Więciorek 5, Maciej Szablewski 5 - Przemysław Szyburski 5, Maciej Pabjańczyk 5, Tomasz Grodecki 2.
LECHIA: Urbanowicz (65 M. Szniger), Klusek, Kaszuba (41 Zaniewski), Sienkiewicz, Piwka (60 Młyński), Kochański (58 J. Śliwiński), Sajur, Więciorek, Fedde, Szablewski, Hedesz, G. Śliwiński, Grebasz (3 Besler, 50 Lenartowicz), Baraniak, Latopolski.
Choć łodzianie bronili pucharu, w sobotę we Wrzeszczu tak naprawdę tylko jednej drużynie zależało na wygranej. Budowlanym należy oddać, że wypełnili lukę, która powstała po wycofaniu Posnanii i wyszli na boisko, mimo, że musieli chronić się przepisem "o niepchaniu młynów", bo mieli zbyt młodych zawodników w pierwszej linii.
A Lechii tego dnia nie mogła zrazić nawet skręcona kostka Jacka Grebasza, której to kontuzji center linii ataku nabawił się zaraz po rozpoczęciu gry. Przez kolejną godzinę byliśmy świdkami "Urbanowiczshow". Gdańskiemu filarowi tego dnia wychodziło niemal wszystko. Kopał i trafiał kiedy i skąd chciał, a ponadto zdobył cztery z sześciu przyłożeń całej drużyny! Goście powinni podziękować Markowi Płonce, że już na kwadrans przed końcem odwołał popularnego "Jasia" do szatni. Zresztą szkoleniowiec Lechii mógł eksperymentować do woli. Zdjął na przykład Pawła Beslera (choć ten wchodził do gry również jako rezerwowy), aby dać pograć Pawłowi Latopolskiemu na "9", a Tomaszowi Fedde i Adamowi Latopolskiemu przypomnieć, co należy czynić występując na obronie i skrzydle.
- Punktował rzeczywiście głównie Urbanowicz, ale cały zespół zasłużył na wygraną. Wyszedł do gry maksymalnie skoncentrowany. Teraz nie mamy już odwrotu. Jesteśmy skazani na puchar. Oby tylko nie trzeba było jechać do Warszawy, bo tam boisko jest jeszcze gorsze niż u nas. Może warto zagrać gdzieś w połowie drogi, na przykład w Toruniu - zastanawia się trener Płonka.
Folc - Arka 25:23
Punkty: Adam Pałyska 10, Aleksander Bartoszewski 5, Patryk Szwarc 5, Marcin Danieluk 5 - Marcin Macoń 13, Aleksander Gajewski 5, Jacek Wojaczek 5.
ARKA: Rybak (20 Biankowski), Zych (41 Wojaczek), Kaszubowski, Denisiuk, P. Olejniczak, Pasieczny (57 Samujło), Pruński, Nowak (Górczyński), Maliszewski, Gajewski (52 Komisarczuk), Motyl, Chromiński, Berliński (41 Bartkowiak), Kołakowski, Macoń.
Nawet perspektywa zdobycia podwójnej korony nie zmieniła nastawienia gdynian do pucharowych bojów. W tych rozgrywkach szansa otwiera się dla młodzieży i dublerów pierwszego składu. Dość powiedzieć, że z podstawowych zawodników, którzy rozpoczynali ligowy finał przed tygodniem, w Warszawie, od pierwszego gwizdka grało tylko czterech (Kaszubowski, Denisiuk, Nowak, Chromiński), a po przerwie weszli dwaj kolejni (Wojaczek, Komisarczuk). Jednak grający trener wszedł na nietypową dla siebie pozycję - łącznika ataku.
- Chyba potrzebujemy czasu, aby nacieszyć się mistrzostwem. W Warszawie, ze względów regulaminowych nie mogli grać cudzoziemcy, kilku innych zawodników też pauzowało. Mimo to byliśmy w stanie wygrać. Co więcej, dłużej utrzymywaliśmy się na prowadzeniu - relacjonował Adam Gaszkowski, kierownik gdyńskiego klubu.
Po kwadransie, po przyłożeniu Gajewskiego i trzech celnych kopach Maconia Arka prowadziła 13:0. Jeszcze około 60 minuty wynik brzmiał 23:11 na korzyść gości. Nawet, gdy w końcówce Folc wyszedł na 25:23, gdynianie mogli odpowiedzieć punktami.
- W dwóch ostatnich minutach okazji na przyłożenie nie wykorzystał Motyl, a po kopie z karnego z około 40 metrów Maconia piłka o 20-30 centymetrów minęła cel. Przegraliśmy przez niefrasobliwość w obronie. Pozwoliliśmy na przykład skrzydłowemu rywali przebiec z piłką 50 metrów. Ponadto były dyktowane przeciwko nam karne, bo graliśmy na spalonym oraz wdawaliśmy się w słowne utarczki z sędzią - dodaje Gaszkowski.
Kluby sportowe
Opinie (34)
-
2004-06-21 19:15
1.Zwirek
2.Muchomorek
3.Baltazar Gąbka
4.Szpieg z Krainy Dreszczowcow (najlepszy na przeszpiegach)
5.Tytus
6.Romek
7.Atomek
8.Pan Kleks
9.Flip / Flap
10.Kapitan Nemo (slyszalem ze kopie dropy)
11.Struś Pędziwiatr
12.Pasibrzuch
13.Lucky Luk
14.Spidii Gonzalez (epa epa anda re)
15.Shrek
Najmocnieszy sklad polskiej kadry.
Trener : Słoń Dumbo- 0 0
-
2004-06-21 18:21
15 sezonu
1.Bartoszewicz(Urbanowicz)
2.Wojaczek
3.Kaszuba
4.Denisiuk(Jamroz)
5.Nowak
6.Wieciorek
7.Sajur (Miskiewicz)
8.Mielnikow (Brazuk)
9.Pabjanczyk( Komisarczuk)
10.Kriszyniuk-(Buchajlo)
11.Szostek
12.Baraniak
13.Strzala-Gomulak
14.Pisarek (Michalak)
15.Hotowski- 0 0
-
2004-06-21 17:29
PROSZE O PODANIE SWOICH TYPOW NA XV SEZONU I OBJAWIENIA TEGO ROKU W LIDZE(NADZIEJE POLSKIEGO RUGBY)
- 0 0
-
2004-06-21 17:29
ANKIETA
PROSZE O PODANIE SWOICH TYPOW NA XV SEZONU I OBJAWIENIA TEGO ROKU W LIDZE(NADZIEJE POLSKIEGO RUGBY)
- 0 0
-
2004-06-21 17:28
ANKIETA
PROSZE O PODANIE SWOICH TYPOW NA XV SEZONU I OBJAWIENIA TEGO ROKU W LIDZE(NADZIEJE POLSKIEGO RUGBY)
- 0 0
-
2004-06-21 15:41
tak
pruszcz to straszne kozaki i wygraja napweno ze wszytkimi !!!
- 0 0
-
2004-06-21 12:07
MP 7
No ja niewiem czy tak klasyfikacjha jest dobra wdlg mnie łodz ma szanse a Pruszcz no neiwem ogniwo ma bardziej 7mkowych gfraczy niz pruszcz moim zdaniem. A po co spekulujecie okaze sie po turnieju.
- 0 0
-
2004-06-21 12:04
t-shirt
t-shirt jest ok :-)
wiem bo mam- 0 0
-
2004-06-21 12:03
Do Siedlce
T-shirt jest ok jak za taką cenę i fajny motyw jest na nim. Coś nowego, zresztą w Polsce jest znikoma ilość gadżetów rugby do kupienia.
- 0 0
-
2004-06-21 11:17
Lechia wygra final
i lechia juz jest finale i mam nadzieje ze wygra folcem
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.