- 1 Duże zmiany w Lechii. Mecz u siebie 28.07 (78 opinii)
- 2 Błąd z GKS: Arka zasługuje na ekstraklasę (100 opinii)
- 3 Niepewność koszykarzy. Odejdzie sponsor? (4 opinie)
- 4 Ruszyła sprzedaż biletów na finał koszykarzy (27 opinii) LIVE!
- 5 Najmłodszy, który zagrał w I lidze (2 opinie)
- 6 Deskorolka, energetyczna muza, głośne wooooow (9 opinii)
Pudzianowski przegrał w Ergo Arenie
Mamed Khalidow już w pierwszej rundzie zakończył główną walkę wieczoru podczas 16. Gali KSW rozgrywanej w sobotni wieczór w Ergo Arenie. Amerykanin Matt Lindland padł zamroczony na matę po gilotynie reprezentanta Polski. Natomiast drugiej porażki w karierze doznał Mariusz Pudzianowski. Były strongman poddał się w drugiej rundzie Jamesowi Thompsonowi, a następnie przepraszał kibiców.
21 maja to data w MMA pechowa dla "Pudziana". Dokładnie przed rokiem doznał swojej pierwszej porażki na ringu, a w Ergo Arenie po raz drugi spotkała go ta przykrość.
Początek walki nie wskazywał na takie zakończenie. Jeśli w pierwszej rundzie Polak miał kłopoty, to głównie z... rękawicami. Został odesłany do narożnika, a sekundanci plastrami zakleili pękający od siły ciosów Pudzianowskiego sprzęt.
Pod koniec rundy wydawało się, że koniec walki jest blisko. Anglik został zapędzony do narożnika, a Mariusz okładał jego głowę pięściami. Twarz Thompsona została zmasakrowana, ale rywal stał twardo na nogach. Co więcej ta nawałnica ciosów... zmęczyła Pudzianowskiego.
Polak ciężko oddychał i gdy tylko walka wróciła na środek ringu sam znalazł się w opałach, gdyż Anglik sprowadził go do parteru, a po unieruchomieniu go, zaczął okładać pięściami."Pudzian" wytrzymał do gongu, ale przerwa między rundami nie odbudowała jego kondycji.
Po wznowieniu walki Thompson szybko powalił Polaka na ring, a później, po założeniu tzw. "trójkąta", sędzia przerwał walkę, ogłaszając Anglika jej zwycięzcą. - Mogę tylko przeprosić kibiców za to co się stało - powiedział Pudzianowski. - Dziękuję polskiej publiczności za wsparcie - ironizował z kolei Anglik, którego zwycięstwo skwitowane zostało gwizdami.
W ostatniej walce dnia, zakontraktowanej na trzy rundy, w wadze 84 kg Mamed Khalidov rywalizował z byłym wicemistrzem olimpijskim w zapasach, Mattem Lindlandem . Dla Polaka był to swoisty test, czy jest już przygotowany do starć z najlepszymi na świecie, gdyż 41-letni Amerykanin to postać szanowana w MMA.
Walka nie trwała długo. Polak najpierw zasypał rywala serią ciosów, a później założył chwyt zwany gilotyną. Po nim zamroczony Amerykanin osunął się na ring. Dopiero po kilkudziesięciu sekundach odzyskał pełną świadomość i od sekundantów dowiedział się, że przegrał walkę.
- Czuję się mocny, dziękuję wszystkim tym, którzy ze mną na co dzień pracują. Liczę, że aby walczyć z kolejnymi utytułowanymi zawodnikami nie muszę wyjeżdżać do USA. KSW robi świetne galę, nic nie stoi na przeszkodzie, aby podczas kolejnych doszło do takich pojedynków - zapewniał Khalidow, który w historii KSW odniósł dziesiątą wygraną.
Wcześniej w Ergo Arenie doszło do pięciu walk rankingowych, w czterech z nich wystąpili Polacy i w komplecie wygrali.
Wyniki 16. Gali KSW w Ergo Arenie:
105 kg Marcin Różalski - Witalij Szlemietow (Rosja) - wygrana Polaka z powodu kontuzji rywala (TKO w 1 r.)
95 kg Attlila Veigh (Słowacja) - Grigor Aschugbabjan (Austria) - TKO 2 r.
70 kg Artur Sowiński - Cengiz Dana (Turcja) - jednogłośnie na punkty
84 kg Michał Materla - James Zikic (Wielka Brytania)- jednogłośnie na punkty
93 kg Jan Błachowicz - Toni Valtonen (Finlandia) - poddanie przeciwnika
127 kg James Thompson (Wielka Brytania) - Mariusz Pudzianowski - poddanie przeciwnika
84 kg Mamed Khalidov - Matt Lindland (USA) - TKO 1 r.
Opinie (62) 5 zablokowanych
-
2011-05-22 02:17
@ rizstas : to teraz masz nauczkę ! (1)
Gdansk jest miastem dla bogaczy ! Wszystko co nie ma pieniędzy to do kontenereów ! Płacisz najwyższe opłaty w Polsce i nie stać cię na własny samochód bądź taksówkę, a może miasto nie zapewniło Ci transporu ? Widocznie na to nie zasłużyłeś ! Do kontenera z tobą !!!
Zrozum: budyń zbudował stadion na 3-4 mecze Euro, a później trafia na dzierżawę w prywatne łapska.... Pomachaj na do widzenia swoim podatkom !!!!- 20 6
-
2011-05-22 11:56
smutne, ale prawdziwe
j.w.
- 1 1
-
2011-05-22 00:25
Co to za ciota śpiewał w przerwie? (2)
Wszyscy na niego gwiżdżą, a ten baran się cieszy...
- 62 1
-
2011-05-22 11:26
Nie nie
Brat Pudziana był na wejściu.
W przerwie to jakiś słowik był z pobliskiej plebanii.
Chyba chodziło mu o parę groszy dla milionera z ulicy.- 5 0
-
2011-05-22 01:16
Brat Pudziana...buhaha
- 12 4
-
2011-05-22 11:21
Pudzian lepiej przerzuć się na armwrestling, tam nie trzeba się ruszać. A szanse większe niż w mma. No ale kasa mniejsza...
- 5 1
-
2011-05-22 11:11
Zal to bylo odladc
Pudzian jest mocny,ale w gebie przed walka.Ciekawe co on trenuje przez pol roku po 4 godziny dziennie jak on po 3 minutach nie ma sily.Typowy kark z dyskoteki,
- 15 1
-
2011-05-22 00:57
Ludzie ! Adamowicz dał w imieniu Gdańska (1)
200 tysięcy (200 000) złotych na promocję Gdańska poprzez Pudzianowskiego !!!!
Festiwal piosenki biesiadnej, totalna klapa i kompromitacja imprezy "Gdańsk Dźwiga Muzę", teraz mięśniak Pudzianowski, pseudo kultura pod tytułem: dajmy sprejowcom i innym nawiedzonym porobić w mieście kontrolowany " bałagan" pod nazwą wolność kultury - za marne grosze z budżetu miasta - wszystko jak najmniejszym kosztem, jednoczesnie przyznając kościołowi naszą ziemię za grosze. Pomijając totalna kompromitację przy okazji meczu Polska-Francja (pmiętacie jak Budyń zapewniał gdańszczan, że forsa nie poszła w błoto ?), kolejna impreza, która miała być meczem Lechia - Juventus, będzie.... meczem politycy kontra artyści ...... . Już w tej chwili w wielu szkołach w Gdańsku młodzież przygotowuje się do wielkiego wydarzenia ćwicząc układy taneczne. Czekają na mecz przez duże "M". A tu ... kolejna lekcja ....polskiego...porządku...- 35 15
-
2011-05-22 11:04
maruda:)
maruda z um gdansk, daj spokoj:)
- 2 3
-
2011-05-22 10:56
Reklamy w narożnikach
Zastanawiam się, który KRETYN pozwolił na umieszczenie w każdym narożniku nośniki oblepione reklamami. Dzięki temu 40 % widzów (łącznie ze mną, oglądało mimo że ring był blisko) walki na pieprzonych telebimach. Brat Pudziana ubrany jak turbo gay z Berlińskich imprezek z lat 80tych. Generalnie festyn. Mahmed daje rade!
- 18 1
-
2011-05-22 10:18
Pudzian vel Gołota II
spuchł i zaczał kulić ogon, chyba nie takiego Pudzianowskiego chcieliśmy oglądać???
- 8 1
-
2011-05-22 09:58
Oj Mariusz!!!!!
siła to jedno technika zmysł i taktyka to drugie ...
ciągnij Mariusz te worki i Tiry zostaw sporty gdzie trzeba pomyśleć taktycznie ...
siłe masz myślenie zostaw innym niestety połączenie tych dwóch funkcji nie daje rezultatów....chyba ,że z Najmanem :)))- 8 2
-
2011-05-22 08:53
Po przegranej walce Pudzian obwiniał budyńa..bo był za słodki!
Szkoda,że zabrakło budynia,który tańcował by w rytm boskiej pioseneczki brata Mariuszka:P
- 12 3
-
2011-05-22 08:30
moim zdaniem Pudzian powinien dac sobie spokój z MMA, to nie dla niego!
Nie ma szans z najlepszymi
- 17 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.