- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (63 opinie) LIVE!
- 2 Jak dojechać na mecz Lechia - Arka (149 opinii)
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (57 opinii)
- 4 Arka na derby po wygraną i awans (215 opinii)
- 5 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (25 opinii)
- 6 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (87 opinii)
Pudzianowski przegrał w Ergo Arenie
Mamed Khalidow już w pierwszej rundzie zakończył główną walkę wieczoru podczas 16. Gali KSW rozgrywanej w sobotni wieczór w Ergo Arenie. Amerykanin Matt Lindland padł zamroczony na matę po gilotynie reprezentanta Polski. Natomiast drugiej porażki w karierze doznał Mariusz Pudzianowski. Były strongman poddał się w drugiej rundzie Jamesowi Thompsonowi, a następnie przepraszał kibiców.
21 maja to data w MMA pechowa dla "Pudziana". Dokładnie przed rokiem doznał swojej pierwszej porażki na ringu, a w Ergo Arenie po raz drugi spotkała go ta przykrość.
Początek walki nie wskazywał na takie zakończenie. Jeśli w pierwszej rundzie Polak miał kłopoty, to głównie z... rękawicami. Został odesłany do narożnika, a sekundanci plastrami zakleili pękający od siły ciosów Pudzianowskiego sprzęt.
Pod koniec rundy wydawało się, że koniec walki jest blisko. Anglik został zapędzony do narożnika, a Mariusz okładał jego głowę pięściami. Twarz Thompsona została zmasakrowana, ale rywal stał twardo na nogach. Co więcej ta nawałnica ciosów... zmęczyła Pudzianowskiego.
Polak ciężko oddychał i gdy tylko walka wróciła na środek ringu sam znalazł się w opałach, gdyż Anglik sprowadził go do parteru, a po unieruchomieniu go, zaczął okładać pięściami."Pudzian" wytrzymał do gongu, ale przerwa między rundami nie odbudowała jego kondycji.
Po wznowieniu walki Thompson szybko powalił Polaka na ring, a później, po założeniu tzw. "trójkąta", sędzia przerwał walkę, ogłaszając Anglika jej zwycięzcą. - Mogę tylko przeprosić kibiców za to co się stało - powiedział Pudzianowski. - Dziękuję polskiej publiczności za wsparcie - ironizował z kolei Anglik, którego zwycięstwo skwitowane zostało gwizdami.
W ostatniej walce dnia, zakontraktowanej na trzy rundy, w wadze 84 kg Mamed Khalidov rywalizował z byłym wicemistrzem olimpijskim w zapasach, Mattem Lindlandem . Dla Polaka był to swoisty test, czy jest już przygotowany do starć z najlepszymi na świecie, gdyż 41-letni Amerykanin to postać szanowana w MMA.
Walka nie trwała długo. Polak najpierw zasypał rywala serią ciosów, a później założył chwyt zwany gilotyną. Po nim zamroczony Amerykanin osunął się na ring. Dopiero po kilkudziesięciu sekundach odzyskał pełną świadomość i od sekundantów dowiedział się, że przegrał walkę.
- Czuję się mocny, dziękuję wszystkim tym, którzy ze mną na co dzień pracują. Liczę, że aby walczyć z kolejnymi utytułowanymi zawodnikami nie muszę wyjeżdżać do USA. KSW robi świetne galę, nic nie stoi na przeszkodzie, aby podczas kolejnych doszło do takich pojedynków - zapewniał Khalidow, który w historii KSW odniósł dziesiątą wygraną.
Wcześniej w Ergo Arenie doszło do pięciu walk rankingowych, w czterech z nich wystąpili Polacy i w komplecie wygrali.
Wyniki 16. Gali KSW w Ergo Arenie:
105 kg Marcin Różalski - Witalij Szlemietow (Rosja) - wygrana Polaka z powodu kontuzji rywala (TKO w 1 r.)
95 kg Attlila Veigh (Słowacja) - Grigor Aschugbabjan (Austria) - TKO 2 r.
70 kg Artur Sowiński - Cengiz Dana (Turcja) - jednogłośnie na punkty
84 kg Michał Materla - James Zikic (Wielka Brytania)- jednogłośnie na punkty
93 kg Jan Błachowicz - Toni Valtonen (Finlandia) - poddanie przeciwnika
127 kg James Thompson (Wielka Brytania) - Mariusz Pudzianowski - poddanie przeciwnika
84 kg Mamed Khalidov - Matt Lindland (USA) - TKO 1 r.
Opinie (62) 5 zablokowanych
-
2011-05-22 08:21
Pudzianowski musi popracować nad kondycją i sercem do walki.
- 17 0
-
2011-05-22 01:13
śmiech na sali
120 kilogramowiec Pudzian zadaje 6 ciosów na twarz rywalowi, który nie trzyma gardy. Rywal nie pada :)
Czarno na białym więc widać czy Pudzian się nadaje do mma ...
Ale o czym ja gadam? Za 300 000 też bym poudawał wielkiego fightera.. Bo chyba tylko o to mu chodzi- 21 0
-
2011-05-22 01:10
Wielkie brawa dla Błachowicza za pokazanie naziolowi gdzie jego miejsce.
- 11 2
-
2011-05-22 01:08
SKÓRA
skóra była tania to tyle DNO!!!!!!!
- 11 1
-
2011-05-22 00:44
co do Pudziana...
Lubię go i szacunek za to, co osiągnął w Strongmanach, lecz gołym okiem widać, że w MMA to raczej poziom taki dosyć przeciętny. Pudzian jest dobry na pierwsze pół minuty walki, potem raczej nic. Totalne zero kondycji!
- 32 0
-
2011-05-22 00:30
Cała ta gala
to śmiech na sali.
- 20 22
-
2011-05-22 00:17
Brawo.
Mamed pokazał, że powinien bić się z najlepszymi w Stanach, brawo i jeszcze raz brawo. Natomiast jeżeli chodzi o Mariusz to trzeba wziąć pod uwagę, że ten chłopak podnosił przez kilkanaście lat tylko i wyłącznie ciężary. W MMA bawi się ok. 2 lat i nie oczekujmy od niego cudów. Widać, że bardzo się stara, zmierza w dobrym kierunku. Jeszcze wiele pracy przed nim , ale brawo za determinację!
- 29 3
-
2011-05-22 00:15
Kolejny emeryt
Dla Pudziana okazal sie za silny.Nie widze szans rywalizacji Pudziana z najlepszymi ale tu chodzi tylko o kase wiec nastepnym razem pewnie podstawia mu jakiegos kelnera.W koncu on przyciaga publicznosc a to sie liczy.
- 25 4
-
2011-05-22 00:14
u Pudziana ewidentnie brak strategi. Anglik idealnie wyczekał kiedy Mariusz się wyszumi. Thompson chyba zdawał sobie sprawę, że u Pudziana średnio z kondycją.
- 42 2
-
2011-05-22 00:12
Nie widzialem Pudziana
Wiec zapytuje czy znow przewrocil sie na plecy i zrobil "Zolwika".
- 30 18
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.