• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pudzianowski przegrał w Ergo Arenie

Marta, jag.
21 maja 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Mamed Khalidow już w pierwszej rundzie zakończył główną walkę wieczoru podczas 16. Gali KSW rozgrywanej w sobotni wieczór w Ergo Arenie. Amerykanin Matt Lindland padł zamroczony na matę po gilotynie reprezentanta Polski. Natomiast drugiej porażki w karierze doznał Mariusz Pudzianowski. Były strongman poddał się w drugiej rundzie Jamesowi Thompsonowi, a następnie przepraszał kibiców.



21 maja to data w MMA pechowa dla "Pudziana". Dokładnie przed rokiem doznał swojej pierwszej porażki na ringu, a w Ergo Arenie po raz drugi spotkała go ta przykrość.

Początek walki nie wskazywał na takie zakończenie. Jeśli w pierwszej rundzie Polak miał kłopoty, to głównie z... rękawicami. Został odesłany do narożnika, a sekundanci plastrami zakleili pękający od siły ciosów Pudzianowskiego sprzęt.

Pod koniec rundy wydawało się, że koniec walki jest blisko. Anglik został zapędzony do narożnika, a Mariusz okładał jego głowę pięściami. Twarz Thompsona została zmasakrowana, ale rywal stał twardo na nogach. Co więcej ta nawałnica ciosów... zmęczyła Pudzianowskiego.

Polak ciężko oddychał i gdy tylko walka wróciła na środek ringu sam znalazł się w opałach, gdyż Anglik sprowadził go do parteru, a po unieruchomieniu go, zaczął okładać pięściami."Pudzian" wytrzymał do gongu, ale przerwa między rundami nie odbudowała jego kondycji.

Po wznowieniu walki Thompson szybko powalił Polaka na ring, a później, po założeniu tzw. "trójkąta", sędzia przerwał walkę, ogłaszając Anglika jej zwycięzcą. - Mogę tylko przeprosić kibiców za to co się stało - powiedział Pudzianowski. - Dziękuję polskiej publiczności za wsparcie - ironizował z kolei Anglik, którego zwycięstwo skwitowane zostało gwizdami.

W ostatniej walce dnia, zakontraktowanej na trzy rundy, w wadze 84 kg Mamed Khalidov rywalizował z byłym wicemistrzem olimpijskim w zapasach, Mattem Lindlandem . Dla Polaka był to swoisty test, czy jest już przygotowany do starć z najlepszymi na świecie, gdyż 41-letni Amerykanin to postać szanowana w MMA.

Walka nie trwała długo. Polak najpierw zasypał rywala serią ciosów, a później założył chwyt zwany gilotyną. Po nim zamroczony Amerykanin osunął się na ring. Dopiero po kilkudziesięciu sekundach odzyskał pełną świadomość i od sekundantów dowiedział się, że przegrał walkę.

- Czuję się mocny, dziękuję wszystkim tym, którzy ze mną na co dzień pracują. Liczę, że aby walczyć z kolejnymi utytułowanymi zawodnikami nie muszę wyjeżdżać do USA. KSW robi świetne galę, nic nie stoi na przeszkodzie, aby podczas kolejnych doszło do takich pojedynków - zapewniał Khalidow, który w historii KSW odniósł dziesiątą wygraną.

Wcześniej w Ergo Arenie doszło do pięciu walk rankingowych, w czterech z nich wystąpili Polacy i w komplecie wygrali.

Wyniki 16. Gali KSW w Ergo Arenie:
105 kg Marcin Różalski - Witalij Szlemietow (Rosja) - wygrana Polaka z powodu kontuzji rywala (TKO w 1 r.)
95 kg Attlila Veigh (Słowacja) - Grigor Aschugbabjan (Austria) - TKO 2 r.
70 kg Artur Sowiński - Cengiz Dana (Turcja) - jednogłośnie na punkty
84 kg Michał Materla - James Zikic (Wielka Brytania)- jednogłośnie na punkty
93 kg Jan Błachowicz - Toni Valtonen (Finlandia) - poddanie przeciwnika
127 kg James Thompson (Wielka Brytania) - Mariusz Pudzianowski - poddanie przeciwnika
84 kg Mamed Khalidov - Matt Lindland (USA) - TKO 1 r.
Marta, jag.

Opinie (62) 5 zablokowanych

  • Pudzianowski musi popracować nad kondycją i sercem do walki.

    • 17 0

  • śmiech na sali

    120 kilogramowiec Pudzian zadaje 6 ciosów na twarz rywalowi, który nie trzyma gardy. Rywal nie pada :)

    Czarno na białym więc widać czy Pudzian się nadaje do mma ...

    Ale o czym ja gadam? Za 300 000 też bym poudawał wielkiego fightera.. Bo chyba tylko o to mu chodzi

    • 21 0

  • Wielkie brawa dla Błachowicza za pokazanie naziolowi gdzie jego miejsce.

    • 11 2

  • SKÓRA

    skóra była tania to tyle DNO!!!!!!!

    • 11 1

  • co do Pudziana...

    Lubię go i szacunek za to, co osiągnął w Strongmanach, lecz gołym okiem widać, że w MMA to raczej poziom taki dosyć przeciętny. Pudzian jest dobry na pierwsze pół minuty walki, potem raczej nic. Totalne zero kondycji!

    • 32 0

  • Cała ta gala

    to śmiech na sali.

    • 20 22

  • Brawo.

    Mamed pokazał, że powinien bić się z najlepszymi w Stanach, brawo i jeszcze raz brawo. Natomiast jeżeli chodzi o Mariusz to trzeba wziąć pod uwagę, że ten chłopak podnosił przez kilkanaście lat tylko i wyłącznie ciężary. W MMA bawi się ok. 2 lat i nie oczekujmy od niego cudów. Widać, że bardzo się stara, zmierza w dobrym kierunku. Jeszcze wiele pracy przed nim , ale brawo za determinację!

    • 29 3

  • Kolejny emeryt

    Dla Pudziana okazal sie za silny.Nie widze szans rywalizacji Pudziana z najlepszymi ale tu chodzi tylko o kase wiec nastepnym razem pewnie podstawia mu jakiegos kelnera.W koncu on przyciaga publicznosc a to sie liczy.

    • 25 4

  • u Pudziana ewidentnie brak strategi. Anglik idealnie wyczekał kiedy Mariusz się wyszumi. Thompson chyba zdawał sobie sprawę, że u Pudziana średnio z kondycją.

    • 42 2

  • Nie widzialem Pudziana

    Wiec zapytuje czy znow przewrocil sie na plecy i zrobil "Zolwika".

    • 30 18

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane