Piłkarze Arki, którzy od niedzieli przebywają w Turcji na zgrupowaniu, rozegrali pierwszy z pięciu zaplanowanych w Side sparingów. Gdynianie zremisowali ze Spartakiem Nalczik 1:1 (1:0). Gola w 43. minucie zdobył głową
Grzegorz Niciński. Rywale, którzy są beniaminkiem rosyjskiej ekstraklasy, wyrównali po przerwie.
ARKA: Krupski (46 Witkowski) - Sobieraj, Kowalski, Kiczyński - Pudysiak (46 Gorząd), Niciński, Moskalewicz (46 Bartoszewicz), Griszczenko - Kołodziejski (46 Pilch), Nawrocik (46 Kubisz), Wróblewski (46 Jawny).
Przed rokiem gdynianie po raz pierwszy od blisko dwudziestu lat pojechali na zagraniczne zgrupowanie. -
Tam jest bajka. Nawet polski sanepid nie miałby do czego się przyczepić - mówił wówczas o ośrodku treningowym w tureckiej miejscowosci Kemer,
Wiesław Kędzia. Teraz żółto-niebiescy zakwaterowani zostali w Blue Waters w Side, a tenże sam kierownik drużyny informuje: -
Awansowaliśmy z II do I ligi, a zatem i klasa ośrodka się poprawiła. Do dyspozycji mamy pięknie położone trzy murawy. Jak się mocniej kopnie piłkę, to może wpaść ona do morza. Dwanaście dni na obozie upłynie gdynianom pracowicie, gdyż w planie mają aż pięć sparingów.
W pierwszym z nich bramka dla Arki padła po bardzo ładnej wymianie podań między
Marcinem Pudysiakiem i
Damianem Nawrocikiem. Pozyskany z Lecha napastnik popisał się bardzo ładnym dośrodkowaniem, które na bramkę zamienił Niciński. Wyrównanie padło w drugiej połowie. Piłkarze rosyjscy wykonywali rzut wolny, po którym piłka rykoszetem odbiła się od jednego z zawodników i zmyliła
Norberta Witkowskiego. W końcówce zwycięską bramkę mógł zdobyć
Grzegorz Pilch, ale nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali. Mecz rozegrano przy zachmurzonym niebie, w temperaturze ok. 15 stopni Celsjusza. Drugi sparing w Turcji
Arka ma rozegrać 16 lutego z Metalurgiem Kuzbas.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
