- 1 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (100 opinii)
- 2 Lechia: gratulacje, derby, transfery (110 opinii)
- 3 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (5 opinii)
- 4 Gdański hokeista "rozbił" gwiazdy NHL (9 opinii)
- 5 Trefl w półfinale. Sprzedaż biletów (32 opinie)
- 6 Powitanie Lechii pod stadionem (231 opinii)
ARKA: Ruszkiewicz, Wojaczek, Kaszubowski, Denisiuk, Nowak (71 Krawcewicz), Olejniczak, Andrzejczuk, Kiersnowski (41 Rogowski), Wazalis (41 Komisarczuk), Chromiński, Bury, Bartkowiak (45 Mroch), Stachura, Madejewski (68 Kowalski), Bator.
Punkty zdobyli: Paweł Bury 15, Konrad Chromiński 8, Jarosław Bator 8, Dariusz Olejniczak 5 - Konrad Pisarek 5, Piotr Pietrzyk 5, Bogdan Wróbel 3, Mariusz Śmielak 3.
W ostatnim meczu sezonu zasadniczego Orkan zabrał Arce prawo gry o medale. W pierwszej połowie znowu pachniało niespodzianką. Przyjezdni sprawiali wrażenie jakby bardziej zmobilizowanych do walki. W nagrodę na przerwę zeszli z jednopunktowym prowadzeniem. Oblicze Arki odmieniły dopiero zmiany, które nastąpiły po przerwie. Zespół rozruszał Dariusz Komisarczuk, który przejął pozycję łącznika młyna.
- W drugiej połowie grało nam się łatwiej, bo rywale stopniowo opadali z sił. Duża liczba szarży, którą wykonali przed przerwą, by powstrzymywać nasze ataki, kosztowała ich sporo. Zaczęliśmy częściej grać młynem, choć z założeń przedmeczowych trenera Sailosi Naiteque wykorzystaliśmy może 20 procent - przyznaje Komisarczuk.
Zawodnikiem, który ostatecznie odebrał rywalom ochotę do walki, był Bury. 20-letni skrzydłowy aż trzykrotnie przedarł się na pole punktowe Orkana. Jego akcja dwie minuty po przerwie pozwoliła miejscowym odzyskać przewagę.
AZS AWFiS: Zieliński, Wolniak, Rutkowski (60 Ciesiołkiewicz), Jumas, Piwko, Dębski, Seklecki (41 Miszczuk), Dąbrowski, Krawczenko, Buchało, Bistram, Galikowyj, Kwiatkowski, Matusiak (50 Jażdżewski), Wójcik.
Punkty zdobyli: Jurij Buchało 16, Maksim Krawczenko 5 - Wadim Kaliszkin 10, Tomasz Gołąb 5, Tomasz Hyży 2.
Wszystko wskazuje na to, że w Gdańsku poznaliśmy drużynę, która miejsce w ekstraklasie będzie musiała ratować w barażu. Gospodarze, mając w perspektywie mecz za tydzień w Poznaniu, musieli bezwzględnie wygrać. Przed grą zadbano o każdy szczegół. Do składu wrócił nawet Piotr Wójcik, który wiosnę spędził w Anglii łącząc studia z grą w rugby.
W obu zespołach pierwszoplanowymi postaciami byli cudzoziemcy. Przed przerwą punktował tylko Buchało. Z czterech karnych kopnął dwa. Tuż po przerwie zaatakował Folc. Po akcji Kaliszkina przyjezdni objęli prowadzenie 7:6, a w 50 min Gołąb poprawił na 12:6.
- To był dla nas zimny prysznic. Baliśmy się, że mszczą się dwa karne przestrzelone z dobrych pozycji przez Buchało. Na szczęście ten zawodnik potrafił się zrehabilitować. Po po jego przyłożeniu i podwyższeniu wyszliśmy na 13:12. W końcówce Jurij popisał się jeszcze drop-golem, który otarł słupek i minął cel - mówi Wiesław Woronko'>Wiesław Woronko, kierownik gdańskiej drużyny.
Stołeczna drużyna na kwadrans przed końcem zniwelowała straty z 12:21 na 17:21. Po "piątce" Kaliszkina nie trafiła z podwyższenia. Zresztą i później obu drużynom nie brakowało okazji punktowych, ale wynik nie uległ zmianie.
W drugim meczu o miejsca 7-10 Juvenia Kraków przegrała z Posnanią 13:26 (10:15).
Kluby sportowe
Opinie (13)
-
2003-06-21 23:36
Sędzia Chodun nota 0
Jak włodarze sędzioscy mogli dopuśćic człowieka który bał sie wszystkich starszych zawodników na meczu arka-orkan , dlaczego nie widział jak zawodnicy z arki kopali kilka krotnie po głowach?!
Jestem w posiadaniu tasmy wideo z tego meczu i jutro wysyłam ją do wydziału dyscypliny PZR- 0 0
-
2003-06-21 23:38
YRHHRTYTHTYUJ KKUTMNNNNJM RYU
grandpolqjwkjwhgefljhvbwfe,mnB6 346N 346BvfB365MJHfglF346BN365NB 3Q5TFDSBTGB SADFTBVQETBVREBVNM ETYSADRBWERBR WTYRTHY YR RTHHRYHFGNGRNH GNRT RH YHYRE
- 0 0
-
2003-06-27 21:49
Co do Lodzi to nie powiem zeby byli uczciwi wasz trener ciagle kazal sie klasc waszym pajaca na meczu z Arka to raczej oszustwo ale w przyszlym sezonie bedzie lepiej. Tylko Arka Rugby
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.