- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (47 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (67 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (67 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Świetny Brennan, ale wygrali koledzy (31 opinii)
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
SMS Gdańsk - Grunwald Poznań 29:24
2 listopada 2004 (artykuł sprzed 19 lat)
Piłkarze ręczni SMS Gdańsk pokonali na własnym parkiecie wicelidera I ligi! Vetrex Sokół Kościerzyna powrót do hali przy ul. Curie-Skłodowskiej uczcił efektowną wygraną. Na tarczy z Olsztyna wrócił Techtrans-Darad Elbląg. KKKF Żukowo ciągle testuje nowych zawodników, ale nadal przegrywa.
Gruwald do meczu przy ul. Kołobrzeskiej był drugą siłą tabeli i zespołem, który nie doznał w tym sezonie porażki. Jednak na licealistów przyjezdnym starczyło umiejętności i konceptu w grze tylko na dziesięć minut (3:3). W 19 minucie SMS odskoczyła na 9:4 i do przerwy kontrolowała wydarzenia na parkiecie.
Po zmianie stron Grunwald próbował przejść do kontrofensywy, ale zbliżał się jedynie na dwa trafienia (14:16, 16:18). Potem powtórzyła się historia z pierwszej połowy. SMS kilkoma trafieniami z rzędu opanowała sytuację. Na dziewięć minut przed końcem miejscowi prowadzili już 26:20.
- W pierwszej połowie pomogły nam dobre interwencje w bramce Wojtka Bonieckiego. W drugiej części gry postawiliśmy na obronę i punktowanie po kontrach - ocenia Andrzej Lisiewicz, kierownik gdańskich szczypiornistów.
W Kościerzynie, gdyby miejscowi utrzymali tempo, które sami sobie narzucili, Wolsztyniak zostałby zmiażdżony. Sokoły rozpoczęły od wyniku 5:1, by szybko poprawić na 11:4. Dziesięć minut po przerwie przewaga gospodarzy wyniosła już 21:7.
- To był koncert naszych chłopaków. Świetnie grali w ofensywie, w bramce dobrze spisywał się Adrian Struzik. Wreszcie była to ta drużyna, na jaką czekaliśmy od początku sezonu. Zawodnicy walczyli, wszyscy udowodnili też, że potrafią zdobywać bramki - podkreśla Janusz Kuźma, dyrektor kościerskiego klubu.
W Olsztynie doszło do derbów województwa warmińsko-mazurskiego. Faworyt nie zawiódł, ale i pokonani wracali do domu z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. - Cały czas goniliśmy, ale długo gospodarze nie mogli odskoczyć na więcej niż dwie bramki. W ostatnich siedmiu minutach, przegrywając 24:28, postanowiliśmy zaryzykować. Postawiliśmy na wariant 3-3 w obronie. Nie udało się zdobyć punktu, ale zdobyliśmy uznanie obserwatorów spotkania za dzielną postawę. Dziwiono się nawet, dlaczego grając tak dobrze jesteśmy tak nisko w tabeli - mówi Jerzy Kruszewski, kierownik elbląskiej drużyny.
W Żukowie doczekaliśmy się dwóch kolejnych debiutów, choć ani Tomasz Bukowski, ani Andrzej Niewrzawa, juniorami nie są. Gospodarze dwukrotnie osiągnęli przewagę. Po trafieniu Michała Kardynała prowadzili 2:1, a rzut Piotra Weinera przyniósł wynik 3:2. W jedenastej minucie do głosu doszli rywale. Ale o ich wysokim zwycięstwie przesądziły dopiero pierwsze minuty po przerwie. Zanim Sebastian Formela w tej odsłonie zdołał pokonać bramkarza przeciwnika, do miejscowej siatki wpadło aż osiem piłek. Z wyniku 15:25 w 38 minucie trudno było się dźwignąć.
SMS Gdańsk - Grunwald-New Balance Poznań 29:24 (16:12)
SMS: Zimakowski, Boniecki - Adamczak 8, Popławski 6, Witkowski, Reichel 3, Kwiatkowski 6, Perwenis 2, Janas, Krawczyk, Karlin 1, Garbacewicz, Fonferek 2, Krieger 1.
Vetrex Sokół Kościerzyna - Wolsztynia 30:23 (16:7)
VETREX: Struzik, Kac - Żynda 7, Reichel 4, Kuźma, Janowski 8, Jurkiewicz 1, Werochowski 1, Pepliński, Mielczewski, Fischoeder 3, Chyżyński 1, Tomaszewski 5.
KKF
KKKF Żukowo - AZS UZ Stelmet Zielona Góra 29:39 (14:17)
KKKF: Szynszecki - Predehl 7, Weiner 4, Konop 6, Leśniczak 1, Burandt, Szyszko, Niewrzawa, Bukowski 1, Formela 7, Kortas, Kardynał 3, Klimko.
Warmia Traveland Olsztyn - Techtrans-Darad Elbląg 31:27 (15:15)
TECHTRANS: Z. Korzeniowski, Szczepanik - Marzec 7, Stypułkowski 1, Borsukowicz 3, Lenarczyk 2, Dąbrowski 1, Babicki 4, Masiak 2, Laskowski, Januszewski, Kancelarczyk, Roszkowski 7.
Pozostałe wyniki 7. kolejki:
Gwardia Koszalin - Tęcza Kościan 29:24, Sparta Oborniki - Gwardia Opole 38:26.
1. Sparta 14:0 239-190
2. Traveland 12:2 222-175
3. Grunwald 11:3 195-187
4. AZS 9:5 213-188
5. Gwardia O. 9:5 201-189
6. Gwardia K. 9:5 203-212
7. Tęcza 5:9 204-211
8. Sokół 4:10 176-183
9. SMS 4:10 191-218
10. Techtrans 3:11 205-217
11. Wolsztyniak 2:12 187-196
12. Żukowo 2:12 196-242
Gruwald do meczu przy ul. Kołobrzeskiej był drugą siłą tabeli i zespołem, który nie doznał w tym sezonie porażki. Jednak na licealistów przyjezdnym starczyło umiejętności i konceptu w grze tylko na dziesięć minut (3:3). W 19 minucie SMS odskoczyła na 9:4 i do przerwy kontrolowała wydarzenia na parkiecie.
Po zmianie stron Grunwald próbował przejść do kontrofensywy, ale zbliżał się jedynie na dwa trafienia (14:16, 16:18). Potem powtórzyła się historia z pierwszej połowy. SMS kilkoma trafieniami z rzędu opanowała sytuację. Na dziewięć minut przed końcem miejscowi prowadzili już 26:20.
- W pierwszej połowie pomogły nam dobre interwencje w bramce Wojtka Bonieckiego. W drugiej części gry postawiliśmy na obronę i punktowanie po kontrach - ocenia Andrzej Lisiewicz, kierownik gdańskich szczypiornistów.
W Kościerzynie, gdyby miejscowi utrzymali tempo, które sami sobie narzucili, Wolsztyniak zostałby zmiażdżony. Sokoły rozpoczęły od wyniku 5:1, by szybko poprawić na 11:4. Dziesięć minut po przerwie przewaga gospodarzy wyniosła już 21:7.
- To był koncert naszych chłopaków. Świetnie grali w ofensywie, w bramce dobrze spisywał się Adrian Struzik. Wreszcie była to ta drużyna, na jaką czekaliśmy od początku sezonu. Zawodnicy walczyli, wszyscy udowodnili też, że potrafią zdobywać bramki - podkreśla Janusz Kuźma, dyrektor kościerskiego klubu.
W Olsztynie doszło do derbów województwa warmińsko-mazurskiego. Faworyt nie zawiódł, ale i pokonani wracali do domu z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku. - Cały czas goniliśmy, ale długo gospodarze nie mogli odskoczyć na więcej niż dwie bramki. W ostatnich siedmiu minutach, przegrywając 24:28, postanowiliśmy zaryzykować. Postawiliśmy na wariant 3-3 w obronie. Nie udało się zdobyć punktu, ale zdobyliśmy uznanie obserwatorów spotkania za dzielną postawę. Dziwiono się nawet, dlaczego grając tak dobrze jesteśmy tak nisko w tabeli - mówi Jerzy Kruszewski, kierownik elbląskiej drużyny.
W Żukowie doczekaliśmy się dwóch kolejnych debiutów, choć ani Tomasz Bukowski, ani Andrzej Niewrzawa, juniorami nie są. Gospodarze dwukrotnie osiągnęli przewagę. Po trafieniu Michała Kardynała prowadzili 2:1, a rzut Piotra Weinera przyniósł wynik 3:2. W jedenastej minucie do głosu doszli rywale. Ale o ich wysokim zwycięstwie przesądziły dopiero pierwsze minuty po przerwie. Zanim Sebastian Formela w tej odsłonie zdołał pokonać bramkarza przeciwnika, do miejscowej siatki wpadło aż osiem piłek. Z wyniku 15:25 w 38 minucie trudno było się dźwignąć.
SMS Gdańsk - Grunwald-New Balance Poznań 29:24 (16:12)
SMS: Zimakowski, Boniecki - Adamczak 8, Popławski 6, Witkowski, Reichel 3, Kwiatkowski 6, Perwenis 2, Janas, Krawczyk, Karlin 1, Garbacewicz, Fonferek 2, Krieger 1.
Vetrex Sokół Kościerzyna - Wolsztynia 30:23 (16:7)
VETREX: Struzik, Kac - Żynda 7, Reichel 4, Kuźma, Janowski 8, Jurkiewicz 1, Werochowski 1, Pepliński, Mielczewski, Fischoeder 3, Chyżyński 1, Tomaszewski 5.
KKF
KKKF Żukowo - AZS UZ Stelmet Zielona Góra 29:39 (14:17)
KKKF: Szynszecki - Predehl 7, Weiner 4, Konop 6, Leśniczak 1, Burandt, Szyszko, Niewrzawa, Bukowski 1, Formela 7, Kortas, Kardynał 3, Klimko.
Warmia Traveland Olsztyn - Techtrans-Darad Elbląg 31:27 (15:15)
TECHTRANS: Z. Korzeniowski, Szczepanik - Marzec 7, Stypułkowski 1, Borsukowicz 3, Lenarczyk 2, Dąbrowski 1, Babicki 4, Masiak 2, Laskowski, Januszewski, Kancelarczyk, Roszkowski 7.
Pozostałe wyniki 7. kolejki:
Gwardia Koszalin - Tęcza Kościan 29:24, Sparta Oborniki - Gwardia Opole 38:26.
1. Sparta 14:0 239-190
2. Traveland 12:2 222-175
3. Grunwald 11:3 195-187
4. AZS 9:5 213-188
5. Gwardia O. 9:5 201-189
6. Gwardia K. 9:5 203-212
7. Tęcza 5:9 204-211
8. Sokół 4:10 176-183
9. SMS 4:10 191-218
10. Techtrans 3:11 205-217
11. Wolsztyniak 2:12 187-196
12. Żukowo 2:12 196-242
Opinie (1)
-
2004-11-02 11:54
SMS powoli do przodu =D
Brawo chlopaki coraz lepiej !!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.