Tylko pomorskie drużyny oparły się tendecji, która dominowała w szóstej kolejce I ligi kobiet. Z sześciu meczów aż cztery padły łupem przyjezdnych. MMTS Kwidzyn pokonało AZS AWF Wrocław 25:21 (14:9). Łączpol Gdynia otrzymał punkty bez gry (walkower 10:0). UKS Środa Śląska zrezygnowała z przyjazdu nad morze.
MMTS: Wojdaszko - Kwiatek 1, Wieczorkowska 2, Jadach 3, Jaszkowska, Knitter 3, Czekaj 4, Borowska 2, Tuz 6, Zawadzka 2, Guziewicz 2.
Gospodynie zaczęły źle. Ludmiała Tuz nie zamieniła na gola rzutu karnego, a do kwidzyńskiej bramki piłkę posłały skierowały Grażyna Pietras i Katarzyna Tarłowska. Kwidzynianki odzyskały równowagę, choć zmarnowały kolejnego karnego (Maja Wieczorkowska). W 18 minucie zespół Edyty Majdzińskiej odskoczył na 8:3, a na pięć minut przed przerwą prowadził nawet 13:7.
Po zmianie stron Emilia Gimel i Magdalena Słota zadbały o to, by miejscowe zaczęły się denerwować. Pierwsza celnie rzucała, druga broniła nawet w sytuacjach sam na sam. Efekt - prowadzenie wrocławianek 21:19 w 52 minucie!
Na szczęscie w ostatnich minutach przypomniała sobie o swej skuteczności Dorota Czekaj. Dwukrotnie urwała się także pieczołowicie pilnującym jej rywalkom Tuz. Kwidzynianki zaczęły też bronić. Już tylko one powiększały zdobycze.
- Ten mecz mogłyśmy rozstrzygnąć na swoją korzyść już w pierwszej połowie, ale za dużo piłek pozwoliliśmy obronić Słocie. Potem był kłopot, bo musiało upłynąć trochę czasu, byśmy na nowo poustawiały szyki w ataku. Rywalki wyłączyły z gry Tuz. W ostatnich minutach ważne bramki zdobywała Czekaj - ocenia
Edyta Majdzińska, trenerka MMTS.
W Gdyni Łączpol nie martwił się o wynik gry już na siedem godzin przed jej rozpoczęciem.
- Rywalki poinformowały nas w dniu meczu, że nie przyjadą, bo nie mogą skompletować składu. Jednak formalnościom musiało stać się zadość. O 17.00 moje zawodniczki w towarzystwie sędziów wyszły na parkiet, a potem całe zdarzenie zostało opisane w protokole. Nie mam wątpliwości, że ten mecz wygramy walkowerem 10:0 - mówi trener
Piotr Rembowicz.Pozostałe wyniki 6. kolejki:Beskid Nowy Sącz - TPR Lublin 24:25, SMS Gliwice - Ruch Chorzów 21:29, MKS Zgierz - AZS AWF Katowice 17:25, Słupia - Vive Kielce 23:26.
1. Ruch 12:0 192-122
2. KWIDZYN 10:2 181-147
3. Katowice 10:2 158-126
4. Lublin 8:4 159-142
5. ŁĄCZPOL 7:5 139-135
6. Vive 6:6 163-152
7. Słupia 6:6 153-161
8. Wrocław 5:7 128-129
9. Beskid 4:8 135-141
10. SMS 4:8 147-164
11. Zgierz 0:12 109-169
12. Środa Śl. 0:12 95-170