- 1 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (18 opinii)
- 2 Arka nie złamała regulaminu. Wyjaśniamy (38 opinii)
- 3 Wyniki potrzebne Arce do awansu 12 maja (170 opinii)
- 4 Kasprzak przed IMP: Tytuły przede mną (22 opinie)
- 5 Reprezentacja Polski wraca do Ergo Areny (2 opinie)
- 6 Kolejne transfery Wybrzeża (24 opinie)
Rusza Gdańskie Towarzystwo Wioślarskie Gedania. Pod takim szyldem wpłyną w nowy sezon zawodniczki i zawodnicy z przystani przy ul. Pastoriusza. Monika Myszk spróbuje dobić aż do Aten! Opiekę szkoleniową sprawować będą Czesław Guszcza i Jarosław Puciata. Prezesem GTW został Jerzy Jankowski, a w zarządzie znalazła się m.in. Czesława Kościańska, wicemistrzyni świata i igrzysk olimpijskich.
Towarzystwo nie startuje od zera. Przejmuje tradycje i majątek sekcji wioślarskiej, która działała przy KKS Gedania. Przy ul. Kościuszki zostaną tylko gry zespołowe: siatkówka, piłka nożna i koszykówka.
- Bardzo dobrze się stało, że znaleźli się ludzie, którzy chcą kontynuować tradycję Gedanii. Cały nasz sport zmierza w kierunku klubów jednosekcyjnych. Skoro wioślarze uznali, że w ten sposób będzie im łatwiej działać, to z mojej strony nie było żadnych przeszkód. Przekazaliśmy towarzystwa przystań klubową, hangar i sprzęt wioślarski - mówi Zdzisław Stankiewicz, prezes KKS Gedania.
W podobny sposób nową sytuację tłumaczy Jarosław Puciata, szkoleniowiec Gedanii i członek zarządu GTW. - W ostatnim okresie największe sukcesy, z medalem mistrzostw świata włącznie, osiągali nasi weterani. I właśnie oni zainspirowali nas do podjęcia nowych działań. Po 1990 roku państwo ograniczyło dotacje na sport. W nowej rzeczywistości takim dyscyplinom, które rzadko goszczą w mediach, jak wioślarstwo, trudno było o środki. Nie mogliśmy też liczyć na hojność rodziców, bo skupiamy głównie młodzież z takich dzielnic jak Przeróbka czy Stogi. A w Gedanii na pierwszym miejscu była siatkówka. Postanowiliśmy radzić sobie sami. Naszym sponsorem jest Big Autohandel, a Jerzy Jankowski zgodził się stanąć na czele towarzystwa. Ponadto nasze najzdolniejsze zawodniczki sponsoringiem objęła Energa - mówi Jarosław Puciata.
W barwach GTW w nowym sezonie powinno startować około 40 młodzików, juniorów i młodzieżowców. Gedania jest otwarta na nowe talenty. Wszyscy chętni mogą się zgłaszczać w dni powszednie od godziny 16.00 do 18.00, a w niedziele - od 10.00 do 12.00 przy ul. Pastoriusza 1.
W 2004 roku trenerzy najbardziej liczą na Monikę Myszk. W poprzednim sezonie wraz z Magdalenę Łopato zdobyła tytuły młodzieżowej mistrzyni Polski oraz wygrała jedno złoto (waga lekka) w championacie kraju seniorek. Ponadto z Magdaleną Kępską z Torunia w młodzieżowych mistrzostwach świata wywalczyła dziewiąte miejsce. W najbliższych miesiącach gedanistka spróbuje wywalczyć miejsce w osadzie Ilony Mokronowskiej, wicemistrzyni świata seniorek z 2002 roku! Ponadto w Gdańsku liczą na dalszy rozwój talentu medalistów Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży: Piotra Jędryszka, Piotra Klika, Pawła Barszcza i Piotra Śmiałkowskiego.
Towarzystwo nie startuje od zera. Przejmuje tradycje i majątek sekcji wioślarskiej, która działała przy KKS Gedania. Przy ul. Kościuszki zostaną tylko gry zespołowe: siatkówka, piłka nożna i koszykówka.
- Bardzo dobrze się stało, że znaleźli się ludzie, którzy chcą kontynuować tradycję Gedanii. Cały nasz sport zmierza w kierunku klubów jednosekcyjnych. Skoro wioślarze uznali, że w ten sposób będzie im łatwiej działać, to z mojej strony nie było żadnych przeszkód. Przekazaliśmy towarzystwa przystań klubową, hangar i sprzęt wioślarski - mówi Zdzisław Stankiewicz, prezes KKS Gedania.
W podobny sposób nową sytuację tłumaczy Jarosław Puciata, szkoleniowiec Gedanii i członek zarządu GTW. - W ostatnim okresie największe sukcesy, z medalem mistrzostw świata włącznie, osiągali nasi weterani. I właśnie oni zainspirowali nas do podjęcia nowych działań. Po 1990 roku państwo ograniczyło dotacje na sport. W nowej rzeczywistości takim dyscyplinom, które rzadko goszczą w mediach, jak wioślarstwo, trudno było o środki. Nie mogliśmy też liczyć na hojność rodziców, bo skupiamy głównie młodzież z takich dzielnic jak Przeróbka czy Stogi. A w Gedanii na pierwszym miejscu była siatkówka. Postanowiliśmy radzić sobie sami. Naszym sponsorem jest Big Autohandel, a Jerzy Jankowski zgodził się stanąć na czele towarzystwa. Ponadto nasze najzdolniejsze zawodniczki sponsoringiem objęła Energa - mówi Jarosław Puciata.
W barwach GTW w nowym sezonie powinno startować około 40 młodzików, juniorów i młodzieżowców. Gedania jest otwarta na nowe talenty. Wszyscy chętni mogą się zgłaszczać w dni powszednie od godziny 16.00 do 18.00, a w niedziele - od 10.00 do 12.00 przy ul. Pastoriusza 1.
W 2004 roku trenerzy najbardziej liczą na Monikę Myszk. W poprzednim sezonie wraz z Magdalenę Łopato zdobyła tytuły młodzieżowej mistrzyni Polski oraz wygrała jedno złoto (waga lekka) w championacie kraju seniorek. Ponadto z Magdaleną Kępską z Torunia w młodzieżowych mistrzostwach świata wywalczyła dziewiąte miejsce. W najbliższych miesiącach gedanistka spróbuje wywalczyć miejsce w osadzie Ilony Mokronowskiej, wicemistrzyni świata seniorek z 2002 roku! Ponadto w Gdańsku liczą na dalszy rozwój talentu medalistów Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży: Piotra Jędryszka, Piotra Klika, Pawła Barszcza i Piotra Śmiałkowskiego.
Opinie (1)
-
2004-01-28 13:47
Monia...
Dziewczyny do boju!!!! Liczymy i wierzymy w was...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.