• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sapporo przypadków

jag.
7 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Wszystko sprzysięgło się przeciwko japońskim organizatorom Pucharu Świata w skokach narciarskich. W Sapporo była kiepska frekwencja, a obfite opady śniegu i zmienne wiatry sprawiły, że w dużej mierze konkursy były loterią. W sobotę los na niej wygrał Kazuyoshi Funaki, w niedzielę triumfował Roar Ljoekelsoey. Adam Małysz, który rozchorował się, w klasyfikacji generalnej spadł z drugiego na czwarte miejsce. Niezagrożonym liderem jest Janne Ahonen. Walczący z grypą Fin, może opuścić także zawody w najbliższy weekend we Włoszech.

W Japonii stawiło się zaledwie 41 zawodników, w tym zaledwie trzech z pierwszej "10" klasyfikacji generalnej pucharu oraz aż 14, którzy w tym sezonie pucharowych punktów jeszcze nie zdobyli. Gdy na to wszystko nałożyły się kiepskie warunki atmosferyczne różnice między najlepszymi a outsiderami były olbrzymie. Dość powiedzieć, że w pierwszej niedzielnej serii jej zwycięzca, Ljoekelsoey, skoczył dalej od Nicolasa Dessuma (Francja) aż o 73 metry! W drugiej próbie Norwega o dwa metry pokonał Risto Jussilainem, ale w ogólnym rozrachunku Fin był gorszy o blisko 30 punktów. W ogóle dalekich skoków mieliśmy jak na lekarstwo. Już dawno się nie zdarzyło, by po rywalizacji na obiekcie K-120 miejsce w pierwszej "10" dawała nota poniżej 200 punktów, a z walki o wysokie lokaty nie eliminowały nawet skoki 90-metrowe!

Jeśli mówić o sukcesach organizacyjnych, to w niedzielę udało się przeprowadzic obie serię. Dzień wcześniej dano za wygraną, gdy do końca konkursu pozostało 14 skoczków, a za ostateczne uznano wyniki z półmetka.

Po blisko sześciu latach (6 marca 1999 roku) w pucharowych zawodach ponownie najlepszy był Funaki. Japończyk był w gronie trzech zawodników, którym sędziowie pozwolili się... poprawić w pierwszej serii. Kazuyoshi, który w pierwszym skoku z trudem doleciał do 80. metra, w powtórce poleciał na 135. metr! Wprawdzie o 50 centymetrów przegrał z Thomasem Morgensternem, ale sędziowie nagrodzili jego skok pod względem stylowym wyżej niż Austriaka.

W drugiej serii zawody przerwano po skoku Petera Zonty na niewiele ponad 70 metrów. Po Słoweńcu miało skakać jeszcze 14 zawodników. Zarządzono wymiatanie torów, do której to metody organizatorzy często uciekali się podczas dwudniowych zmagań na Okurayamie. Nie przyniosło to tym razem poprawy.

Jury, decydując o przerwaniu zawodów, było w o tyle komfortowej sytuacji, że trudno było je posądzić o stronniczość. Dawało wygraną Funakiemu, ale jednocześnie cofało na 23. miejsce Takanabu Okabe, który w drugiej serii uzyskał 135,5 metra i z notą o ponad 30 punktów wyższą od następnego z rywali przewodził stawce...

Niespodziewane rozstrzygnięcia z soboty sprawiły, że o dzień przedłużyło się zajmowanie drugiego miejsca w klasyfikacji generalnej przez Małysza. W niedzielę Polaka wyprzedzili Ljoekelsoey i Martin Hoellwarth (Austria). Ale to nie ta informacja wywołała zaniepokojenie w biało-czerwonym szeregach, lecz stan zdrowia naszego mistrza. - Adam dość mocno zmarzł na zawodach w Zakopanem. Przyplątała sie jakaś infekcja, objawiająca się gorączką, ale wszystko jest pod kontrolą - zapewnia Heinz Kuttin, trener reprezentacji Polski.

Przedłuża się niedyspozycja zdrowotna Ahonena. Lider Pucharu Świata opuścił mistrzostwa Finlandii na średniej skoczni w Lahti (wygrał Matti Hautamaeki) i prawdopodobnie nie pojedzie także na najbliższy pucharowy weekend do Włoch...


PUCHAR ŚWIATA po 21 konkursach
1. Ahonen 1526 /12/
2. Ljoekelsoey 1078 /2/
3. Hoellwarth 1036 /1/
4. MAŁYSZ 994 /4/
5. Janda 979 /1/
6. Morgenstern 918
7. Widhoelzl 736 /1/
8. M. Hautamaeki 625
9. Uhrmann 500
10. Spaeth 433
25. Funaki 131 /1/
35. MATEJA 87
77. DŁUGOPOLSKI 3

SOBOTA
1. Funaki 144,0 (135)
2. Morgenstern 143,9 (135,5)
3. Ljoekelsoey 139,1 (132)
4. Hoellwarth 136,7 (131,5)
5. Jussilainen 128,1 (127)
Bystoel 128,1 (127)
7. Yliriesto 122,2 (124)
8. Solem 120,8 (123,5)
9. Kasai 119,5 (122,5)
10. Higashi 118,2 (121,5)

NIEDZIELA
1. Ljoekelsoey 292,1 (137,5+137)
2. Jussilainen 262,8 (122+139)
3. Morgenstern 243,1 (123,5+126)
4. Hoellwarth 242,1 (127,5+122)
5. Bader 222,9 (128,5+109,5)
6. Liegl 200,1 (109,5+117,5)
7. Kasai 183,1 (99+118)
8. Solem 169,9 (89,5+121)
9. J. Hautameki 160,0 (101,5+106)
10. Funaki 134,9 (90+103)
Głos Wybrzeżajag.

Opinie

Relacje LIVE

Najczęściej czytane