- 1 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (148 opinii)
- 2 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (58 opinii)
- 3 Zmora żużlowców i bohater w Anglii (131 opinii)
- 4 Trefl mistrzem Polski juniorów młodszych (5 opinii)
- 5 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (21 opinii)
- 6 Lechia: Mocny gong, wielka złość (121 opinii)
VBW Arka Gdynia zmienia nazwę i herb. Szykuje transfery, będą nowe gwiazdy
23 kwietnia 2024
(59 opinii)Sił i umiejętności starczyło na 8 minut
VBW Arka Gdynia
Jeszcze niedawno mecze pomiędzy koszykarkami z Krakowa i Gdyni decydowały o mistrzostwie Polski. W tym sezonie odmłodzona drużyna z Gdyni prezentuje się zupełnie inaczej niż przez lata przyzwyczaiła swoich kibiców. Nic więc dziwnego, że większość fanów obstawiała zwycięstwo koszykarek "Białej Gwiazdy". Niestety gdynianki niespodzianki nie sprawiły i przegrały wysoko, aż 54:82 (14:18, 12:21, 12:24, 16:19).
WISŁA: Phillips 16, Kobryn 16, Burse 11, Krężel 8, Jelavić 4 - Pawlak 19, Gburczyk - Sikora 6, Vucurović 2, Gawor 0, Basko 0.
LOTOS: Wright 16, Bjelica 9, Mieloszyńska 8, Irvin 5, Kaczmarska 0 - Babkina 8, Misiuk 4, Tomiałowicz 2, Sosnowska 2, Ziętara 0, Jujka 0.
Kibice oceniają
Wynik otworzyła grająca jeszcze kilka miesięcy temu w Gdyni Erin Phillips, gdynianki jednak w pierwszej kwarcie nie przestraszyły się rywalek i dzięki niezłemu ustawieniu w defensywie oraz dokładnemu rozgrywaniu piłki objęły minimalne prowadzenie.
Wyrównała Sandora Irvin, później punkt z wolnego dołożyła Milka Bjelica. Było 3:2 dla Lotosu a po kilkudziesięciu sekundach i punktach Moniki Wright gdynianki prowadziły 7:4.
Gospodynie przyspieszyły pod koniec kwarty i dzięki skutecznej grze byłych zawodniczek Lotosu doszły gdynianki. W ostatnich sekundach kwarty punkty, które ustaliły wynik po 10 minutach na 18:14 dla Wisły Can-Pack, zdobyła Phillips.
Drugą kwartę indywidualną, skuteczną akcją rozpoczęła Elina Babkina, jednak później Paulina Pawlak rzuciła "trójkę" i było 21:16 dla Wisły. Koszykarki z Krakowa wyraźnie przyspieszyły grę. Trener Wisły wypuścił do boju niemal same byłe koszykarki Lotosu, które doskonale znają styl gry gdynianek, to dało efekt w postaci szybko powiększającego się prowadzenia gospodyń.
Po kolejnej, trzeciej już "trójce" Pawlak w 15 minucie było już 29:18. Trener gdynianek wziął czas ale tylko na chwilę powstrzymał gospodynie. W 18 minucie było 33:22 dla Wisły.
W końcówce popis gry w zesple z Krakowa dała Andja Jelavić najpierw przy okazji dynamicznego wejścia pod kosz nie dała nawet najmniejszych szans gdyniankom na obronę, było 37:24. Wprawdzie gdynianki odpowiedziały punktami Irvin ale znów Jelavić, tym razem "uciekając" podwajającym ją gdyniankom zdobyła punkty spod kosza, które ustaliły wynik pierwszej połowy na 39:26 dla Wisły.
W pierwszej połowie po 9 punktów dla Wisły Can-Pack zdobyły Pawlak i Phillips. Dla zespołu gdyńskiego 6 punktów zdobyła Wright zaś 5 Daria Mieloszyńska. Gdynianki wyraźnie przegrywały rywalizację na tablicach (8:26) i miały o wiele mniej asyst (3:10).
Na początku drugiej połowy gdynianki postawiły obronę strefową, jednak Wisła zbyt łatwo i szybko ją rozbiła. W 23 minucie gospodynie prowadziły już 46:26 a po chwili już 48:26 i trener Dariusz Raczyński wziął kolejny czas.
Niestety gdynianki nie zmieniły swojej gry. Ponadto do błędów w obronie doszła fatalna skuteczność. W 26 minucie było 53:28 a gdynianki przegrały tą część trzeciej kwarty aż 2:14.
Na domiar złego podczas jednej z akcji urazu stopy nabawiła się Wright i musiała zejść z parkietu, tymczasem wiślaczki dalej zdobywała punkty. Po dobrej asyście Phillips, Katarzyna Krężel rzuciła za 3 i było 58:32 w 28 min.
W ostatniej minucie trzeciej kwarty Krężel zrewanżowała się Australijce asystą, po któej Phillips podwyższyła na 63:36, wynik na 63:38 dla Wisły po 30 minutach ustaliła Babkina.
W 34 minucie meczu Wisła osiągnęła 30 punktowe prowadzenie (71:41). Jedynym pozytywem gry Lotosu w połowie czwartej kwarty było to, że na parkiet powróciła Wright, tymczasem na boisku szalała Pawlak, po jej 4 punktach z rzędu gospodynie prowadziły już 77:41 w 36 minucie.
Krakowianki nie odpuszczały ani na chwilę, w 39 min. było 80:49 a ostatecznie mecz pod Wawelem zakończył się wysoką porażką mistrzyń Polski 54:82.
Tabela po 8 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Wisła Can - Pack Kraków | 7 | 7 | 0 | 529:385 | 14 |
2 | CCC Polkowice | 7 | 6 | 1 | 487:355 | 13 |
3 | PTS Lider Pruszków | 8 | 5 | 3 | 526:553 | 13 |
4 | Widzew Łódź | 8 | 4 | 4 | 518:553 | 12 |
5 | KSSSE AZS PWSZ Gorzów | |||||
6 | Artego Bydgoszcz | 8 | 3 | 5 | 552:602 | 11 |
7 | Lotos Gdynia | 7 | 3 | 4 | 510:462 | 10 |
8 | INEA AZS Poznań | 7 | 3 | 4 | 447:483 | 10 |
9 | Super Pol Tęcza | 7 | 3 | 4 | 446:507 | 10 |
10 | Energa Toruń | 5 | 2 | 3 | 341:336 | 7 |
11 | Utex Row Rybnik | 6 | 1 | 5 | 369:448 | 7 |
12 | Odra Brzeg | 5 | 1 | 4 | 312:370 | 6 |
13 | ŁKS Siemens AGD Łódź | 5 | 0 | 5 | 264:360 | 5 |
Kluby sportowe
Opinie (43) 3 zablokowane
-
2010-10-31 16:39
To że tak skończy się ten mecz było do przewidzenia,kurcze dziewczyny jeśli chce się grać na jakimś poziomie to trzeba trenowac.Nie mówię że ,opieprzają sią ,ale jak się ma problemy z rzutami to się zostaje po treningu i się rzuca,jeśli się ma problem z wykończeniem dwutaktu to się go ćwiczy do bólu.Piszę to bo chciałbym na koniec sezonu cieszyć się z Wami.
- 10 0
-
2010-10-31 15:57
(2)
jeżeli za Wisła stoi po prostu większa kasa, to załóżmy że stał się cud i Lotos dostał dużo kasy i co wtedy ?? kto tam gra...oprócz klasowych zawodniczek zza oceanu i kilku tym podobnych ?? kto ? Sosnowska, Tomiałowicz, Kaczmarska, Jujka czy może Ziętara.....
ten zespół to bardzo dobry test dla wyżej wymienionych zawodniczek, który wypada dla nich bardzo miernie bo niestety nie potrafią one utrzymać nawet gry na poziomie juniorek, tak jak sam określił to prezes, że mamy do czynienia z zespołem, który się uczy- 9 3
-
2010-10-31 16:14
(1)
a nie dostalyby nagle olsnienia i bylyby ZNOWU wielkim talentem i wielkimi nadziejami
- 2 1
-
2010-10-31 16:28
szkoda że nie mogą dalej ślizgać się na Canty, Snytsynie, Leci, Pawlaczce, Podrug, Tamice C., Matović
- 4 0
-
2010-10-31 16:08
a prezes spokojnie czeka na emeryture i juz sie nie przejmuje
- 8 2
-
2010-10-31 15:32
Za Wisłą stoi po prostu większa kasa,
a na dodatek widać, że dziewczyny z tego zespołu grały już z sobą wcześniej (choćby w Lotosie;). To zgrana drużyna, a obecny Lotos to zbieranina prawie obcych sobie dziewczyn. Trzeba więc poczekać, może coś z tego da później. W sumie ze strony Lotosu rzutów było dużo, ale dziewczyny były strasznie niecelne (Wright?), ciągle w obręcz ...
- 13 2
-
2010-10-31 15:07
Boze Wisla je ... jak tak dalej bedzie.Kto by pomyslal pare lat temu ze na Wisle bedzie stawialo 91proc osob grajacych na
trojmiescie.To koniec koszykowki w Gdyni...
- 12 3
-
2010-10-31 15:06
MÓJ BOŻE
Tak słabo grającej drużyny ,jeszcze w 21 wieku nie widziałem.
- 10 3
-
2010-10-31 14:56
HOHO (1)
Taj jak mówiłem , nie będzie fiesty z udziałem dziadziów i dzieciaczków z balonikami.
- 13 7
-
2010-10-31 14:59
!?
jakis problem
- 5 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.