- 1 Trefl Sopot mistrzem Polski w koszykówce! (70 opinii) LIVE!
- 2 Arka blisko drugiego wzmocnienia (67 opinii)
- 3 Kapić w Lechii do 2027 roku. Będzie problem z młodzieżowcami? (72 opinie)
- 4 Albo igrzyska albo koniec kariery (4 opinie)
- 5 Minimalny margines błędu żużlowców (211 opinii)
- 6 Polacy przegrali z Holandią (95 opinii)
Sił i umiejętności wystarczyło na kwadrans
VBW Gdynia
Przez inauguracyjny kwadrans koszykarki Lotosu nie tylko były równorzędnym rywalem, ale nawet częściej znajdowały się na prowadzeniu niż naszpikowany gwiazdami UMMC Jekaterinburg. Faworytki do głosu doszły w ostatnich pięciu pierwszych minutach pierwszej połowy, a po zmianie stron spokojnie powiększały przewagę. Gdynianki przegrały ten wyjazdowy mecz 68:86 (20:18, 15:30, 21:20, 12:18). To już szósta porażka w grupie B Euroligi mistrzyń Polski
.UMMC: Gruda 22, Bibrzycka 20 (3x3), Langhorne 18, Stiepanowa 7, Dumerc 3 (1) oraz Nolan 10 (1), Pondexter 6, Vidmer, Abrosimowa.
LOTOS: Bjelica 17 (1), Babkina 15 (1), Wright 14, Irvin 5, Mieloszyńska 4 oraz Jujka 8, Tomiałowicz 3 (1), Misiuk 2, Sosnowska.
Kibice oceniają
Aby dotrzeć do Jekaterinburga, gdyńskiej koszykarki aż trzykrotnie przesiadały się z samolotu na samolot. W dodatku musiały sobie radzić tylko w 9-osobowym składzie, gdyż Magdalena Kaczmarska usiadła na ławce z kontuzjowaną stopą, a Ketia Swanier, z uwagi na limit euroligowy dla zamorskich koszykarek, została zgłoszona tylko do krajowych rozgrywek.
Mimo łatwego do przewidzenia rezultatu starcia z jedną z najsilniejszych drużyn kontynentu, którą wspierała 4-tysięczna widownia, Lotos dzielnie walczył. Sił i umiejętności wystarczyło dokładnie na inauguracyjny kwadrans. Wówczas pachniało niespodzianką.
Gospodynie najwyraźniej wyszły do gry za bardzo rozluźnione, gdyż spudłowały pierwsze sześć rzutów. Tym samym gdynianki otworzyły wynik spotkania i po punktach Moniki Wright i Eliny Babkiny prowadziły 5:0.
Hasło do odrabiania strat w miejscowych szeregach dała... eksgdynianka. Agnieszka Bibrzycka trafiła "trójką". W 3. minucie UMMC objął pierwszego tego dnia prowadzenie (8:7) po kolejnym rzucie zza linii 6,75, tym razem Celine Dumerc.
Od tego momentu aż do końca pierwszej kwarty prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Lotos wygrał inauguracyjnej dziesięć minut dzięki "trójce" Milki Bjelicy oraz trafieniu Babkiny na 20:18.
Z animuszem otworzyły gdynianki również drugą kwartę. Rzut zza łuku Olivii Tomiałowicz znów dał naszej drużynie 5-punktową przewagę (23:18). Gra po myśli mistrzyń Polski układała się jeszcze do 15. minuty. Wówczas po akcji Bjelicy Lotos prowadził 33:32.
Jak się później okazało, był to ostatni korzystny rezultat dla gdynianek w tym meczu. Kolejne pięć minut zostało przegrane 0:14! Znów wyrozumiałości dla były koleżanek nie miała Bibrzycka, która do przerwy miała na koncie 13 punktów. Skuteczniejsza od niej była tylko najlepsza koszykarka Europy ubiegłego roku, Sandrine Gruda. Francuzka w pierwszej połowie zdobyła 14 punktów.
Po zmianie stron UMMC nie pozwolił Lotosowi wrócić do gry. Inna eksgdynianka, Deanna Nolan i Cappie Pondexter poprawiły rezultat na 72:56 dla gospodyń. Jednak nasze koszykarki należy pochwalić za walkę. Co prawda znów nie uniknęły strat (w całym meczu 21), ale trzecią kwartę zapisały na swoją korzyść.
20-punktową przewagę rosyjskiemu zespołowi udało się zdobyć dopiero w 37. minucie. Wówczas Nolan "trójką" przymierzyła na 79:59. Amerykanka była najskuteczniejszą z miejscowych rezerwowych. Ciężar walki spoczywał głównie na podstawowej piątce, która dla UMMC zdobyła aż 70 punktów.
Dzielna postawa Lotosu pozwala z pewnym optymizmem czekać na mecz w przyszłym tygodniu. Wówczas gdynianki zagrają na wyjeździe z Gospiciem Croatia, czyli jedyną drużyną, którą jak na razie ograły w bieżącym sezonie Euroligi.
Pozostałe wyniki 7. kolejki grupy B Euroligi:
Gospić Croatia - Fenerbahce 60:92 (21:30, 14:18, 7:28, 18:16), Rivas Ecopolis - Euroleasing Sopron (początek o 20.00)
1. Fenerbahce Stambuł 7 7 0 640:534 14
2. UMMC Jekaterinburg 7 6 1 553:454 13
3. Euroleasing Sopron 6 4 2 467:432 10
4. Rivas Ecopolis 6 2 4 427:468 8
5. LOTOS GDYNIA 7 1 6 512:601 8
6. Gospić Croatia 7 0 7 519:629 7
Kluby sportowe
Opinie (17) 1 zablokowana
-
2010-12-10 09:53
l.ak
ja nie wiem co Ty bierzesz za proszki, ale się podziel może, bo już się odechciewa patrzeć/czytać tego, nazwijmy to, optymizmu oraz jakichś bliżej nieokreślonych dywagacji. Chyba NIKT nie spodziewał się w tym sezonie euroligowym przejścia do drugiej fazy, więc oczywistym od poczatku było,że te mecze są tylko po to, aby ograły się młode zawodniczki. I tu należało się zastanowić (a w zasadzie Twój "Mietek co potrafi" ) powinien się był zastanowić, czy nie lepiej kupić jeszcze jakąś jedną doświadczoną zawodniczkę, niż wydawać kasę na przeloty. Poza tym mam wrażenie , że Mietek to już tak świetnie się zna na koszykówce, że najlepiej żeby sam został trenerem, bo ma więcej do powiedzenia niż trener. Więc skończ już może te wywody ,że Mietek potrafi, albo napisz raz a porządnie co tak naprawdę potrafi.
- 2 2
-
2010-12-10 10:45
zygzak
ktoś napisał ..."te mecze są tylko po to, aby ograły się młode zawodniczki".....Większej bzdury nie czytałem. Młode grzeją ławkę!!!!!! W tym klubie nie ma miejsca dla młodych utalentowanych zawodniczeK! To tylko wory treningowe!!! Nikt ich nie szanuje, a im się wydaje, że załapały miejsce w "super klubie"!!!! Jadą , lecą tysiące km po to aby liczba zawodniczek na ławce była odpowiednia , by przypadkiem kary nie musiał płacić ten biedny klub . Po co leciała Kaczmarska z kontuzjowana nogą???? Ludzie otworzcie wreszce oczy!
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.