- 1 Lechia: gratulacje, derby, transfery (59 opinii)
- 2 W te dni Arka może awansować (15 opinii)
- 3 Arka o punkt od awansu do ekstraklasy (280 opinii) LIVE!
- 4 Trefl w półfinale po dogrywce i 10 latach (26 opinii)
- 5 Niższe ligi. Siódma wygrana z rzędu TLG (5 opinii)
- 6 Powitanie Lechii pod stadionem (231 opinii)
Śląsk Wrocław - Arka Gdynia podejrzane zakłady bukmacherskie? PZPN wyjaśnia
Arka Gdynia
Rzecznik Dyscyplinarny Polskiego Związku Piłki Nożnej wszczął postępowanie wyjaśniające odnośnie meczu Śląsk Wrocław - Arka Gdynia (4:0), który odbył się w ostatniej kolejce ekstraklasy. Zapowiada współpracę m.in. z Komendą Główna Policji. Adam Gilarski podjął działania - jak czytamy w komunikacie - "w związku z informacjami o podejrzanych (nietypowych) próbach dokonania zakładów bukmacherskich, w szczególności otrzymywane przez zawodników żółte i czerwone kartki." Mogło dojść do przestępstw określonych zarówno w Ustawie o sporcie jak i Regulaminie Dyscyplinarnym PZPN.
Przeczytaj, co po meczu ze Śląskiem mówili piłkarze i trener Arki Gdynia
Oficjalnie sezon 2018/19 zakończyła Gala Ekstraklasy, ale nie wszyscy mogą mówić o końcu rozgrywek. Rzecznik Dyscyplinarny Polskiego Związku Piłki Nożnej bliżej przyjrzy się meczowi ostatniej kolejki Śląsk Wrocław - Arka Gdynia, w którym gospodarze wygrali 4:0. W tej sprawie będzie współpracował z Komendą Główna Policji oraz legalnie działającymi w Polsce firmami bukmacherskimi.
Przypomnijmy, że Arka mecz we Wrocławiu przegrała 0:4, a kończyła grę w "10". W 5. i 39. minucie żółte kartki otrzymał Adam Deja, co skończyło się czerwoną kartką. Ponadto sędzia Daniel Stefański ukarał żółtymi kartkami: Augusto ze Śląska w 6. minucie oraz dwóch kolejnych piłkarzy żółto-niebieskich: Lukę Zarandię w 44. minucie oraz wprowadzonego na boisko po przerwie Gorana Cvijanovicia w 70. minucie.
Śląsk Wrocław - Arka Gdynia 4:0. Przeczytaj relację oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
treść oryginalna
Adam Gilarski, Rzecznik Dyscyplinarny Polskiego Związku Piłki Nożnej, wszczął postępowanie wyjaśniające w związku z informacjami o podejrzanych (nietypowych) próbach dokonania zakładów bukmacherskich na zdarzenia meczowe, w trakcie spotkanie LOTTO Ekstraklasy pomiędzy drużynami Śląska Wrocław oraz Arki Gdynia w dniu 18 maja 2019 roku, w szczególności otrzymywane przez zawodników żółte i czerwone kartki.
Rzecznik Dyscyplinarny PZPN w powyższej sprawie współpracuje z Komendą Główna Policji oraz legalnie działającymi w Polsce firmami bukmacherskimi, celem wyjaśnienia okoliczności, mogących stanowić przestępstwa, o których mowa w art. 46-47 ustawy o sporcie oraz przewinienia dyscyplinarne match-fixingu, o których mowa w art. 107 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN.
Przypomnijmy, że w myśl art 2 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN odpowiedzialność dyscyplinarną na zasadach w nim określonych, ponoszą: członkowie Polskiego Związku Piłki Nożnej, zawodnicy, trenerzy, instruktorzy, sędziowie piłkarscy, członkowie sztabu medycznego, menedżerowie ds. piłkarzy, obserwatorzy, delegaci, oraz działacze piłkarscy.
Natomiast art 4. głosi, że: "Kluby ponoszą odpowiedzialność dyscyplinarną za przewinienia dyscyplinarne swoich zawodników, trenerów, instruktorów, członków sztabu medycznego, działaczy piłkarskich oraz kibiców.
Za złamanie regulaminu kary zaczynają się od 5 tys. zł aż do wykluczenia z PZPN.
Art. 107 Zakłady bukmacherskie
Za uczestnictwo osób podlegających niniejszemu regulaminowi dyscyplinarnemu w zakładach bukmacherskich, zawieranych w kraju lub zagranicą, odnoszących się do wszystkich meczów piłkarskich, rozgrywanych z udziałem drużyn krajowych w kraju i zagranicą wymierza się kary:
a) kara pieniężna od 5.000 zł
b) dyskwalifikacja powyżej jednego roku
c) zawieszenie lub pozbawienie licencji
d) skreślenie z listy sędziów, delegatów lub obserwatorów
e) wykluczenie z PZPN.
Natomiast Ustawa o sporcie pozwala na karanie osób, które nie są członkami PZPN, a dopuściły się czynów zabronionych w związku z zawodami sportowymi oraz udziale w zakładach wzajemnych. Tutaj sankcje to grzywny lub pozbawienie wolności w zależności od przewinienia od 3 miesięcy nawet do 10 lat.
Rozdział 10. Przepisy karne
Art. 46. Odpowiedzialność karna za przyjmowanie lub żądanie korzyści albo jej obietnicy
1. Kto, w związku z zawodami sportowymi organizowanymi przez polski związek sportowy lub podmiot działający na podstawie umowy zawartej z tym związkiem, lub podmiot działający z jego upoważnienia, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę lub takiej korzyści albo jej obietnicy żąda w zamian za nieuczciwe zachowanie, mogące mieć wpływ na wynik lub przebieg tych zawodów, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
2. Tej samej karze podlega, kto w wypadkach określonych w ust. 1 udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej.
3.W wypadku mniejszej wagi, sprawca czynu określonego w ust. 1 lub 2
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
4.Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 lub 2 przyjmuje korzyść majątkową znacznej wartości albo jej obietnicę lub udziela takiej korzyści albo jej obietnicy lub takiej korzyści albo jej obietnicy żąda, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Art. 47. Odpowiedzialność karna posiadającego wiadomość o popełnieniu czynu zabronionego za udział w zakładach wzajemnych
Kto, mając wiadomość o popełnieniu czynu zabronionego określonego w art. 46 odpowiedzialność karna za przyjmowanie lub żądanie korzyści albo jej obietnicy, bierze udział w zakładach wzajemnych dotyczących zawodów sportowych, do których odnosi się ta wiadomość, lub ujawnia tę wiedzę w celu wzięcia udziału przez inną osobę w takich zakładach, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Kluby sportowe
Opinie (313) ponad 20 zablokowanych
-
2019-05-21 15:17
Kto obstawial? (2)
Zawodnicy arki?Slaska?czy sedziowie?
- 11 0
-
2019-05-21 15:27
Podstawione słupy
przez piłkarzy, możliwe że obu klubów ale bardziej prawdopodobne że tylko piłkarzy tego klubu z dużym doświadczeniem w tym procederze.
- 7 2
-
2019-05-21 16:24
arka i stefanski
- 5 2
-
2019-05-21 15:20
Na miejscu pzpn przyjrzalbym sie meczowi arka -wisla (3)
Na decydujacy mecz o utrzymaniu arki wisla przyjezdza w juniorskim skladzie.Niby wszystko w porzadku,ale czemu juniorami nie grali np z miedzia legnica?
- 10 13
-
2019-05-21 20:28
Bo grali u siebie?
- 1 0
-
2019-05-21 22:14
Bo mają wywalone na was i...
....drużynę z drugiego niemieckiego miasteczka.
- 1 0
-
2019-05-22 05:32
Nikt nie zabrania grać juniorami w meczu o nic, nawet to wskazane by 15latkowie liznęli "profesjonalną" ligę. W innych meczach arki były większe wątpliwości.
- 0 0
-
2019-05-21 15:22
na razie zwykłe domysły (1)
dopóki nie złapią za rękę i nie udowodnią komuś celowego działania to nie ma tematu.
- 7 2
-
2019-05-21 15:40
masz racje
Dokładnie tak jak z historiami o nikosiu i jojce, czy innymi wymysłami śledzi o kupowaniu przez Lechie.
- 3 4
-
2019-05-21 15:23
dlaczego mnie to nie dziwi
- 8 3
-
2019-05-21 15:35
Bez sensu
- 1 2
-
2019-05-21 15:38
czemu mnie, to nie dziwi (4)
Jakby w Polsce były degradacje o dwie trzy klasy niżej, to by się bali tak ,to nie ma wielkiego straszaka i ktoś kombinuje.arke zdegradowano klase niżej,co było śmieszna karą.wrocili poprostu do punktu wyjścia z którego zaczęli , to co to za kara..?
- 12 3
-
2019-05-21 15:58
Powinni być zdegradowani do ówczesnej 4 ligi. (2)
A chwilę później awansowali chyba z 4 miejsca do ekstraklasy bo się dodatkowe miejsca zrobiły po kolejnych degradacjach. I oni twierdzą że odpokutowali. Dobre.
- 4 2
-
2019-05-21 20:29
(1)
inni w ogóle nie odpokutowali niczego i jakby nic się nie stało grali sobie dalej
- 0 2
-
2019-05-21 20:41
Zgadza się
np. wasze ziomki z lecha, który stał się amicą żeby nie zostać zdegradowany
- 3 0
-
2019-05-22 05:33
Nawet nie. Gdyby im odebrano kupione punkty to zamiast awansu spadliby do 2 ligi. To jest punkt wyjścia do karania.
- 0 0
-
2019-05-21 15:40
(1)
Grali tylko o kasę ( im wyżej tym więcej kasy ). Gdzie jest kasa za zdobycie Pucharu polski , Super pucharu. Pertkiewicz i midak trzymają pewien poziom ( bezpieczny dla siebie i klubu ), a reszta wpada do ich kiermanki.Ot cała prawda dlaczego jest jak jest. I lepiej nie będzie jak lechista i synek tatusia będą żądzić Arką.
- 8 2
-
2019-05-22 05:34
"Żądzić?" Oczy bolą...
- 0 0
-
2019-05-21 16:08
Daniel Stefański (1)
Jak się wali to chociaż u buka zarobi. Chłopakowi najwyraźniej jod szkodzi, sugeruje aby do Trójmiasta już się nie wybierał.
- 6 1
-
2019-05-22 06:21
ale mecz był we wrocku
- 0 0
-
2019-05-21 16:15
Te się kupki nie trzyma
- 4 2
-
2019-05-21 16:17
Korupcja się ciągnie za arką jak smród śledzi
Nic dziwnego że po takich newsach jak ten dzisiejszy, ludzie są natychmiast przekonani o waszej winie.
- 9 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.