- 1 Lechia prawie w ekstraklasie (163 opinie) LIVE!
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (53 opinie)
- 3 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (100 opinii)
- 4 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (20 opinii)
- 5 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (133 opinie) LIVE!
- 6 Ogniwo bliżej finału. Lider pokonany (2 opinie)
Słodkowski: Rosnąca niedyspozycyjność trenera
Jerzy Matlak nie przyjmuje wypowiedzenia umowy z Atomem Treflem, uważając że nie było ku temu powodów. Szkoleniowiec wsparcia w tym względzie zamierza szukać u właściciela sopockiego klubu Kazimierza Wierzbickiego, z którym próbuje umówić się na spotkanie. Prezes klubu Tomasz Słodkowski wydał oświadczenie, w którym precyzuje, jakie zastrzeżenia miał do szkoleniowca. Na plan pierwszy wysuwają się względy zdrowotne.
W sobotę Atom Trefl do zwycięstwa nad Legionovią poprowadził Adam Grabowski, asystent Matlaka (czytaj więcej. Ten szkoleniowiec zasiądzie również na ławce sopockiej drużyny w meczu o awans do drugiej rundy Ligi Mistrzyń w najbliższy wtorek. Właśnie w obliczu spotkania z Asystelem Carnaghi prezes Atomu Trefla próbuje studzić nastroje.
-W najbliższym okresie zespół czekają ważne mecze w Orlen Lidze oraz Lidze Mistrzyń. Ufam, że unikniemy nie najlepszej atmosfery, wspólnie nie dopuścimy do pasma wzajemnych oskarżeń, czy eskalacji napięcia. Nie służy to nikomu, ani Klubowi, który reprezentuje, ani przecież Panu Jerzemu Matlakowi - pisze w specjalnym oświadczeniu Tomasz Słodkowski.
Jednak widać wyraźny rozdźwięk między obu stronami. Pierwsza różnica to tryb rozwiązania kontraktu. "Trener nie został zwolniony dyscyplinarnie(...). Trener sugeruje, że wszystko było świetnie prowadzone, a całe nieporozumienie wynika z jego drobnych problemów zdrowotnych. Zaczął publicznie krytykować Klub, wskazując, że jest ofiarą nagonki. Moim zdaniem nie miał prawa, żeby komentować całą sytuację, będąc głównym odpowiedzialnym za taki stan rzeczy. Nigdy na Pana Jerzego Matlaka złego słowa nie powiedziałem i nie powiem. Co do jego postępowania jednak fakty są niezaprzeczalne" - zapewnia w oświadczeniu Słodkowski.
W piątek, gdy klub odsunął Matlaka od prowadzenia zespołu, nie podał przyczyn takiego rozwiązania (czytaj więcej). Dzisiaj prezes Atomu Trefl wyraźnie wyartykułował, czym kierował się zarząd, decydując się na taki krok. Potwierdziły się nasze wcześniejsze doniesienia, że powodem rozstawia były kwestie pozasportowe.
"Została rozwiązana umowa o świadczenie usług trenerskich z ważnych powodów, m.in. z uwagi na rosnąca niedyspozycyjność oraz brak informowania o niej, jak też postępowanie godzące w wizerunek Klubu i sponsorów" - czytamy w oświadczeniu prezesa Słodkowskiego. "Trener nigdy nie przedłożył władzom Klubu zaświadczenia lekarskiego o tym, że stan jego zdrowia nie pozwala na wykonywanie obowiązków trenerskich. Nigdy też nie informował Klubu o jakichkolwiek problemach ze zdrowiem, zapewniając, w tym już na etapie zawierania umowy, że cieszy się pełnią zdrowia i z związku z tym może wykonywać obowiązki trenerskie na najwyższym poziomie. Jednak zaistniałe okoliczności uniemożliwiały kontynuowanie współpracy" - dodaje szef Atomu Trefla.
Przypomnijmy, że trener Matlak podpisał kontrakt w Sopocie na sezon 2012/13. W tej umowie była klauzula, która automatycznie przedłużać miała umowę na kolejny rok, jeśli zespół w bieżących rozgrywkach awansowałby do półfinałów play-off Orlen Ligi.
Typowanie wyników
Jak typowano
32% | 109 typowań | ATOM TREFL Sopot | |
68% | 231 typowań | Asystel Carnaghi Villacortese |
Kluby sportowe
Opinie (23)
-
2012-12-09 21:14
grzalka
czemu nikt nie napisze ze wyrzucili go za chlanie gorzaly
- 24 0
-
2012-12-09 21:34
człowiek musi sobie przypier... od czasu do czasu, szczególnie w tych czasach
- 7 5
-
2012-12-09 22:39
Dziewczyny się przecież wypowiadały, że przechodzą do klubu ze względu na trenera Matlaka, że to dobry szkoleniowiec i ze współpracy są zadowolone.
- 3 18
-
2012-12-10 10:02
już ostatnio Iza opieprzała Matlaka że się wcina
- 10 2
-
2012-12-10 16:25
(1)
nie rozumiem zarządu. powinni jasno i wyraźnie zakomunikować światu, że wyleciał za syndrom filipiński. po co te całe podchody ze złym stanem zdrowia. a biedaczek matlaczek mając choć odrobinę godnosci i honoru powinien siedzieć cicho przyjąć dymisję i cieszyć się z takiego obrotu sprawy.
- 5 1
-
2012-12-10 17:10
dokładnie tak
a tak to Matlak może mat(l)aczyć ;-)
- 0 2
-
2012-12-10 20:13
Bezczelność faceta
Na czym polega błąd Zarządu? Na tym że nie ogłoszą wprost z jakiego powodu go wyrzucili. Nie chcą upokorzyć a ten z tego korzysta. Nieładnie!
- 7 3
-
2012-12-11 10:41
jaki prezes taki trener
Matlak przynajmniej był pół życia przy siatkówce. Prezes, przy partyjnych układach. Jeden zapomniał o ewolucji metod w swoim zawodzie i popadł w samozachwyt. Drugi, metod nie poznał, a z samozachwytem, urodził się.
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.