- 1 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (105 opinii)
- 2 Arka nie złamała regulaminu. Wyjaśniamy (73 opinie)
- 3 Finał pucharu znów nie dla Gedanii (7 opinii)
- 4 Reprezentacja Polski wraca do Ergo Areny (3 opinie)
- 5 Wyniki potrzebne Arce do awansu 12 maja (174 opinie)
- 6 Kasprzak przed IMP: Tytuły przede mną (35 opinii)
Grzegorz Kacała, który w przerwie między rundami przeniósł się z Sopotu do Sochaczewa, już na starcie wiosny może zostać pogrążony przez trójmiejskich rugbistów. Przed tygodniem Orkan, i to na wyjeździe, pokonała Lechia, w sobotę tego samego zamierza dokonać Arka. Jeśli tak by się stało, to ekipa Kacały nie tylko by straciła wszelkie widoki na awans do ligowego finału, ale coraz dalej byłaby nawet od meczu o brąz. Tym bardziej, że trzecia w tabeli Lechia jest wręcz skazana na zwycięstwo w Warszawie nad Skrą, a stołeczny Folc (czwarta pozycja) zapewne poradzi sobie z Ogniwem, które zagra bez Marcina Pogorzelskiego, który przed tygodniem otrzymał czerwoną kartkę.
Arka, która jeszcze w tym sezonie nie przegrała żadnego meczu, a w Gdyni ma komplet zwycięstw na sobotę obiecuje wystawić mocniejszy skład niż na inaugurację. Zyskać powinien przede wszystkim młyn, do którego wracają wielokrotni reprezentanci Polski Jacek Wojaczek i Robert Andrzejczuk. Natomiast Orkan będzie musiał sobie radzić bez egzotycznych wzmocnień. Są plany, aby w Sochaczewie jeszcze tej wiosny grali rugbiści z... Nowej Zelandii i RPA!
Kluby sportowe
Opinie (52) 1 zablokowana
-
2007-04-09 17:36
Do Zawodnik i Lubelak CD
W Lublinie padaka a winni są Ci których nie ma albo jest ich niewiadomo ilu - swietne rozumowanie. Nowa władza zawsze zgania swoje niepowodzenia na rządy poprzednikow ale w Lublinie chyba rządzą ci sami od chyba 10 lat ,wiec ten kto rzadzi bierze tez na siebie odpowiedzialnosc , jak byli zli trenerzy to ktos ich zatrudnil ,wiec kto jest za to odpowiedzialniy jak sie ktos podejmuje rzadzic i przedstawia sie prodram zamierzenia do zrealizowania i sie z nich nie wywiazuje to co polskie piekiełko i jest ok?to Widać trwa dalszy ciąg mitu męczennika Chodunia choc nie c\hce mu odbierac zasług i tego ze sie stara. Ligę uratował wam Stępień i jeszcze kilku starych którzy wrócili wiosną grać, do tego głupota Siedlec które potrafia się zmobilizować przy awansie do ligi a później odpuszczają . Na marginesie Zawodniku czy wiesz jak Choduń podziękował Hemanowi gdy ten odchodził do Łodzi?
Nie tylko w Lublinie nie ma perspektywy dla młodych, tak jest w całej Polsce zawsze mozna sie tłumaczyc że Lublin to nie Gdańsk czy Warszawa ale to tylko tłumaczenia.- 0 0
-
2007-04-09 22:32
W Lublinie
Praca z młodzieża przyzwoita ale nie wzorowa
mini żak - ok
zak -ok
mlodzik jeszcze dobrze
kadet już się załamuje
junior słabo
senior brak kasy
Mówie o ostatnich kilku latach bo jeszcze 5 lat temu bylo naprawde nieźle 84 rocznik potem równia pochyła
z jednym promykiem w kadetach 88 który teraz słabo w eliminacjach wypada
Wiec jedno nie gra iloś nie przechodzi w jakość panowie z Lublina
bez obrazy
Jestescie przyzwoitym klubem środka
zawsze was bede szanował ale nie lansujcie sie na wzór- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.