- 1 Arka przegrała. Zostały baraże (702 opinie) LIVE!
- 2 Wysoka porażka Lechii na koniec (114 opinii) LIVE!
- 3 Piłkarz Arki: Powiedzieć, co myślę (120 opinii)
- 4 Żużlowcy na ostatnim miejscu (300 opinii) LIVE!
- 5 Prezes Arki: Uderzenie w wizerunek klubu (387 opinii)
- 6 Na ile Arka oddaliła sie od ekstraklasy? (23 opinie)
Ogniwo pokonało Budowlanych Lublin
31 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat)
Ogniwo Sopot
Najnowszy artykuł o klubie Ogniwo Sopot
Finał ekstraligi rugby 1 czerwca, godz. 12. Nowy selekcjoner reprezentacji Polski
Rugbiści Ogniwa w pierwszym od ponad dwóch lat występie na własnym boisku w ekstralidze pokonali Budowlanych Lublin 27:17 (19:10). Sopocianie zdobyli bonus za cztery przyłożenia, a sami, broniąc się w ostatnich minutach w liczebnym osłabieniu, nie pozwolili, aby rywale zdobyli punkt. Zwycięstwo to w dużej mierze zasługa ofiarnej gry w defensywie, która została okupiona kontuzjami aż trzech zawodników.
Punkty zdobyli:
Łukasz Szablewski 7, Robert Olszewski 5, Marek Przychocki 5, Thomas Hine 5, Łukasz Anuszkiewicz 5 - Wojciech Piotrowicz 7, Piotr Skałecki 5, Stanisław Niedźwiecki 5
OGNIWO: Wojtkuński, Karol, Pionk - Anuszkiewicz, Pietryk - Węgierski, Wechsel, Rogowski - Kurdelski - Szablewski - Hodura, Przychocki, Olszewski, Hine - Schulte-Noelle oraz Matczuk, Rau, Smoliński, K.Suska, Kowalczyk, Zakaszewski, Elend
BUDOWLANI: Kędra, Więcaszek, Zając - Król, W.Jasiński - Wołoszyn, Niedźwiecki, J.Jasiński - J.Bobruk - Piotrowicz - Żuk, Ćwieka, Węzka, Skałecki - Tatara oraz A.Bobruk, Ziemak, Filipczak, Janeczko, Wiśniewski, Dzioch
Kibice oceniają
-Jesteśmy znów w ekstralidze. Teraz już łatwo nie będzie w żadnym meczu. Jednak w I lidze u siebie wygrywaliśmy wszystkie mecze z bonusem, a i w Pucharze Polski potrafiliśmy pokonać i Arkę, i Lechię. Zatem chcemy jak najdłużej podtrzymać zwycięską passę w Sopocie - podkreśla Robert Rogowski, kapitan Ogniwa.
Beniaminek w sobotę pokazał, że nie marnował czasu na zapleczu ekstraligi. Podopieczni Karola Czyża pozwolili co prawda rywalom osiągnąć optyczną przewagę, to lublinianie byli częściej przy piłce, ale w bezpośredniej bliskości pola karnego, gospodarze zagrali niesamowicie ofiarnie w defensywie. To był klucz do sukcesu, choć kontuzjami zdobycie pięć punktów okupili: Kamil Węgierski, Australijczyk Thomas Hine oraz Łukasz Anuszkiewicz. Dwaj ostatni, nim zeszli z boiska, popisali się przyłożeniami.
-Będę miał dużo pracy. Są dwa skręcone stawy skokowe, kontuzja łydki, by nie wspominać o mniej poważnych urazach - mówi od razu po zakończeniu meczu Robert Cajzer, wieloletni masażysta Ogniwa, pamiętający jeszcze czasy jak sopocianie sięgali po tytuły mistrzowskie.
Już w 3. minucie prowadzenie objęli goście. Wojciech Piotrowicz mógł mówić o szczęściu, gdyż piłka po poprzeczce wtoczyła się w obręb słupów oznaczających 3 punkty z karnego. Jednak była to zarazem zapowiedź, że tego dnia kopacza z Lublina noga nie będzie słuchać. Pozostałe karne przestrzelił, w tym tego, który po raz drugi mógł wyprowadzić Budowlanych na prowadzenie w tym meczu. W 63. minucie Piotrowicz uderzał niemal z połowy boiska przy wyniku 17:19. Piłka nie doleciała do słupów.
Ogniwo wyszło na prowadzenie w 12. minucie. Efektowną akcję jeszcze na własnej połowie zainicjował Paweł Schulte-Noelle, asystę zaliczył Marek Przychocki, a piłkę między słupy zaniósł Robert Olszewski. Ten ostatnim uczcił jednocześnie narodziny córki, która przyszła na świat wczoraj.
Jednocześnie była to zapowiedź, że w sobotę gospodarze mają dobrze zorganizowaną formację ataku. Gdy potrafili przekazać do niej piłkę, od razu w lubelskiej defensywie bito na alarm.
Na niewiele się to zdało, bo w 26. Przychocki położył znów jajo między słupy, a w 39. minucie Hine popisał się "piątką" tuż przy linii bocznej na prawym skrzydle. Wówczas Ogniwo prowadziło już 19:3.
Lublinianie nie zamierzali jednak kapitulować. Co prawda Łukaszowi Szablewskiemu udało się wypchnąć na aut, trzy metry od własnego pola punktowego Marcina Tatarę, ale w doliczonym czasie pierwszej połowy, goście zupełnie zmylili sopocką defensywę. "Związali" ją na lewym skrzydle, a następnie nastąpił przekop na drugą flankę, gdzie był zupełnie niepilnowany Piotr Skałecki, który musiał zdobyć przyłożenie.
Po kwadransie drugiej połowy Budowlani zbliżyli się na odległość zaledwie dwóch punktów (17:19), gdy po kilku przegrupowaniach na pole punktowe miejscowych przedarł się Stanisław Niedźwiecki.
-Rugby to gra błędów. My też ich nie uniknęliśmy, ale najważniejsze, że myliliśmy się rzadziej od rywali. Co prawda mecz nie ułożył się nam tak jak chcieliśmy. Mieliśmy grać bliżej młyna, a często trzeba było uciekać się do przekopów i zagrań do formacji ataku. Najważniejsze jest jednak zwycięstwo. Myślę także, że mecz był emocjonujący, stworzyliśmy dobre widowisko, które mogło podobać się kibicom - ocenił Rogowski.
Kapitan Ogniwa dobrze spisywał się m.in. w autach, a one właśnie otworzyły drogę do punktów pieczętujących zwycięstwo. Po wygraniu piłki po własnych wrzutach, gdy najwyżej w korytarzu skakał Rogowski, w 67. minucie był karny dla gospodarzy, a w 74. przyłożenie. Przy kopie z około 15 metrów nie pomylił się Szablewski, a przyłożenie na wagę bonusowego punktu zapisano Anuszkiewiczowi.
Budowlani, przegrywając 17:27 nie opuszczali głów, gdyż nawet jeden skuteczny karny, dawał im punkt za porażkę nie wyższą niż 7 punktów. Ich szansę wzrosły, gdy w 78. minucie Wojciech Karol otrzymał żółtą kartkę, co oznaczało, że już do końca gry Ogniwo musiało bronić się w "14". Mimo że goście zbliżali się na kilka metrów od pola punktowego sopocian, wynik nie uległ zmianie.
-Ważne, że nie daliśmy Lublinowi zdobyć bonusu, gdyż kto wie, czy w końcowej tabeli nie będziemy z nimi mieli jednakowego bilansu, a wówczas może decydować bilans dwumeczu między nami i dodatkowe punkty - podkreśla Bartosz Olszewski, dyrektor Ogniwa.
Typowanie wyników
Jak typowano
81% | 229 typowań | OGNIWO Sopot | |
1% | 1 typowanie | REMIS | |
18% | 52 typowania | Budowlani Lublin |
Tabela po 2 kolejkach
Rugby - Ekstraliga
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Arka Gdynia | 2 | 2 | 0 | 0 | 87:12 | 9 |
2 | Pogoń Siedlce | 2 | 2 | 0 | 0 | 49:13 | 9 |
3 | Lechia Gdańsk | 2 | 1 | 0 | 1 | 49:25 | 5 |
4 | Posnania Poznań | 2 | 1 | 0 | 1 | 32:26 | 5 |
5 | Ogniwo Sopot | 2 | 1 | 0 | 1 | 30:54 | 5 |
6 | Orkan Sochaczew | 2 | 1 | 0 | 1 | 24:75 | 5 |
7 | Budowlani Lublin | 2 | 0 | 0 | 2 | 23:50 | 0 |
8 | Master Pharm Budowlani Łódź | 2 | 0 | 0 | 2 | 10:49 | -1 |
Tabela wprowadzona: 2013-09-13
Wyniki 2 kolejki
- OGNIWO SOPOT - Budowlani Lublin 27:17 (19:10)
- LECHIA GDAŃSK - ARKA GDYNIA 12:22 (9:10)
- Posnania - Pogoń Siedlce 7:26 (0:12)
- Orkan Sochaczew - Master Pharm Budowlani Łódź 24:10 (10:7)
- Mecz z 1. kolejki:
- Master Pharm Budowlani - Posnania (na boisku 20:19) zweryfikowany jako walkower na korzyść gości (0:25)
jag.
Kluby sportowe
Opinie (14)
-
2013-09-01 12:15
sędzia
jesli ktos moze narzekac na sędzigo, to Lublin, Gdyby nie Pan Szostek , to byłoby zwycięstwo Lublina
- 0 5
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.