• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sopocianki zrehabilitowały się za Bielsko

jag.
16 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Siatkarki Atomu Trefla jako pierwsze w PlusLidze Kobiet wygrały z Bankiem BPS Muszynianka Fakro. Sopocianki pokonały w Ergo Arenie wicemistrzynie Polski 3:1 (23:25, 25:13, 25:22, 25:16) i zmazały kiepskie wrażenie, jakie pozostawił ich występ przed tygodniem w Bielsku. MVP spotkania została Neriman Ozsoy. Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą przeprowadziliśmy z tego pojedynku. Jak poinformował dyrektor klubu, Adam Okuniewski na trybunach zasiadło około 5,5 tysiąca kibiców.



ATOM TREFL: Bełcik zdobyła 4 punkty, Świeniewicz 15, Maculewicz 9, Ozsoy 24, Rinieri 13, Navarro Fernandez 10, Maj (libero) oraz M.Śliwa.

MUSZYNIANKA: Sadurek 2, Jagieło 11, Wensink 12, Kaczor 14, Stam-Pilon 4, Gajgał 7, Zenik (libero) oraz Śrutowska, Kaczorowska 4, Kasprzak 3, Piątek.

Kibice oceniają



SET PIERWSZY - 23:25
Na trybunach zgromadziło sie ponad pięć tysięcy widzów. W "14" Atomu Trefla wpisanej do protokołu nie ma Katarzyny Koniecznej, która ma kłopoty natury okulistycznej oraz drugiej libero, Izabeli Śliwy, a zdolna do gry jest Meryem Boz, której uraz kolana nie był tak groźny jak początkowo przypuszczano. Wyjściowy skład jest taki sam jak przed tygodniem w Bielsku.

Na początku gry Milena Sadurek pocelowała zagrywką Simonę Rinieri, a w drugiej akcji Włoszka nie przebiła się w ataku. Dopiero przy 0:2 sopocianki popisały się udanym blokiem.

Na 3:3 uda się wyrównać po zbiciu Rinieri i autowym ataku Debby Stam-Pilon. Pierwsze prowadzenie dla Atomu Trefla po punkcie bezpośrednio z zagrywki Rinieri.

Do zamieszania doszło w dziesiątej akcji meczu. Sędziowie przyznali najwpierw punkt dla przyjezdnych, potem dla sopocianek, a ostatecznie zdecydowali o powtórzeniu akcji. Zakończyło ją zagranie w antenkę Joanny Kaczor i było 6:4 dla żółto-czarnych. Także na pierwszej przerwie technicznej miejscowe miały dwa punkty w zapasie (8:6), a doprowadził do niej udany atak Świeniewicz.

Po powrocie do gry zepsute zagrywki z obu stron. Blok Amaranty Nevarro Fernandez dla Atomowi Treflowi prowadzenie 10:7. Gdy piłka spadła bez asekuracji za blok sopocki i zrobiło się 11:10, Alessandro Chappini przywołał do siebie Boz, ale na zmianę się nie zdecydował. Do remisu 13:13 doprowadziła Kaczor.

Atakująca Muszynianki bezpośrednio z serwisu dała prowadzenie przyjezdnych 14:13, a sopocki szkoleniowiec wziął czas. Po nieudanej akcji Doroty Świeniewicz i Izabeli Bełcik na 13:15, tą drugą zmieniła Magdalena Śliwa.

Punkt kontaktowy wywalczyła Świeniewicz. Potem była długa wymiana, ofiarne akcje w obronie sopocianek, ale gdy Rinieri próbowała kiwać z drugiej linii to nadziała się na pojedynczy blok Caroline Wensink. Druga przerwa techniczna przy 16:14 dla wicemistrzyń Polski.

Po powrocie do gry 17. punkt zdobyła Stam-Pilon, a tym razem błąd w przyjęciu przydarzył się Paulinie Maj. Na 18:14 przebiła się Aleksandra Jagieło. Jednak w kolejnych trzech akcjach "mineralnym" zdarzyły się aż dwa ataki w aut, a Neriman Ozsoy wyrównała na 18:18. Oczywiście był czas dla Bogdana Serwińskiego.

Sopocianki nie dały się wybić z rytmu. Atak Kingi Maculewicz i dwa bloki z rzędu Rinieri na Kaczor dały Atomowi Treflowi prowadzenie 21:18! Był drugi czas dla gości.

Na zagrywce pozostawała Świeniewicz. Na 22:18 zaatakowała Rinieri. Muszynianka zrobiła dwie zmiany i dopiero Klaudia Kaczorowska, która weszła z ławki przerwała tę sopocką passę.

Długa wymiana nie dała Atomowi Treflowi piłki setowej, choć próbowały Rinieri z lewego i Ozsoy z prawego skrzydła. Blok dał rywalkom punkt kontaktowy na 22:23. Ostatnią przysługującą mu przerwę w tej partii wykorzystał trener Chappini.

Nie przebiła się Navarro Fernandez, a w odpowiedzi, również ze środka Wensink wyrównała na 23:23. W kolejnej akcji fatalnie wystawiła Śliwa, a Ozsoy wyrzucona za antenkę nie zdołała przebić nawet piłki na drugą stronę siatki. Natomiast przyjezdne zakończyły seta przy pierwszej nadarzającej się okazji. Seta skończyła Kaczor.

SET DRUGI - 25:13
Sopocianki rozpoczęły od prowadzenia 3:1, a trener Chappini wrócił do wyjściowej "6". Na pierwszej przerwie technicznej Atom Trefl prowadził już 8:3. Na boisko weszła Kinga Kasprzak, która w minionym sezonem z powodzeniem walczyła przeciwko sopociankom w barwach TPS Rumia. Przyjezdne mają dziś tylko cztery rezerwowe. Nie przyjechała do Ergo Areny reprezentacyjna środkowa, Agnieszka Bednarek-Kasza.

Rośnie przewaga naszej drużyny. Już 12:6. Sopocianki grają coraz swobodniej. Bełcik kiwnęła na 14:7. Czas dla wicemistrzyń Polski. Dwa bloki z rzędu miejscowej drużyny dały jej prowadzenie na drugiej przerwie technicznej 16:7.

Po powrocie do gry Ozsoy asem, a Navvaro Fernandez blokiem poprawiły na 18:7. Drugi czas dla trenera Serwińskiego. Nic nie dał, bo kolejny sopocki blok na 19:7! Wicemistrzynie Polski zupełnie rozbite. Nic nie dają następne zmiany. Ozsoy i Rinieri podwyższyły rezultat na 21:7! Dopiero wtedy Turczynka zepsuła zagrywkę, ale i tak w polu serwisowym była od 13:7!

Przy 21:11 trener Chappini wolał nie ryzykować i postanowił przywołać podopieczne do porządku podczas czasu, bo zaczęły się błędy. Po powrocie do gry mocnym atakiem przebiła się Rinieri. Na 24:13 zbijała Ozsoy i ona też w kolejnej akcji zakończyła tego seta.

SET TRZECI - 25:22
Tę odsłonę dwoma punktami rozpoczęła Wensink. Przy 0:2 w ataku pomyliła się Jagieło. Zagrywka Qzsoy dała remis 2:2. Była szansa na prowadzenie gospodyń, ale Rinieri zaatakowała w aut. Natomiast nie pomyliła się Kaczor. Gdy dotknięcie siatki odgwizdano Navarro Fernandez i Muszynianka odskoczyła na 6:3, interweniował trener Chappini.

Po powrocie do gry 4. punkt zdobyła Świeniewicz, a piąty Maculewicz. Świeniewicz mogła wyrównać na 6:6, ale posłała piłkę w antenkę. Przerwę techniczną wyznaczył atak z obejścia Katarzyny Gajgał na 8:5 dla rywalek.

9. punkt dla "mineralnych" po kiwce Sadurek, a 5:10 po autowym zbiciu Świeniewicz. Reprezentacyjna rozgrywająca poczuła się zbyt pewnie, ale gdy znów chciała oszukać sopocki blok, została powstrzymana. To był sygnał do odrabiania strat. Atom Trefl zbliżył się na 8:10 i był czas dla Muszynianki.

Kontaktowy punkt bezpośrednio z zagrywki (9:10) zdobyła Bełcik. Niestety, w dwóch kolejnych akcjach nasze siatkarki nie zdołały powstrzymać Jagieło. Gdy było zaś 11:12, zagrywkę zepsuła Świeniewicz. Na 14:11 znów skutecznie zbijała Jagieło.

Nowy impuls w grę Atomu Trefla wzniosła Ozsoy. Atak i serwis Turczynki zmieniły wynik na 14:15. Był drugi czas dla "mineralnych". Na parkiet wrócono tylko na jedną akcję. Na 16:14 przebiła się Jagieło, a to oznaczało przerwę techniczną.

15. punkt zdobyła szczęśliwie Rinieri, która "zawdziła" piłkę o koniuszki palców bloku rywalek. Natomiast na 16:16 Włoszka zmieniła rezultat asem serwisowym. Atom Trefl wyszedł na prowadzenie po bloku Bełcik. Na 18:16 poprawiła Świeniewicz.

Tę serię zakończył atak Kaczorowskiej, a po chwili był już remis po zagrywce Wensink. 20:19 dla Muszynianki po asie serwisowym Kaczor. Wyrównała Świeniewicz, a na 21:21 Rinieri.

Prowadzenie dla sopocianek odzyskała Maculewicz blokując Jagieło na 22:21, ale potem było podwójne odbicie i kapitana obrona Pauliny Maj na niewiele się zdała. 23:22 było po akcji Ozsoy, a 24:22 po dotknięciu siatki przez "mineralne". Ostatni punkt po kapitalna obrona Maculewicz i spryt Ozsoy, która obiła blok rywalek.

SET CZWARTY
Atom Trefl rozpoczął od trzech punktów z rzędu. I już wówczas był czas dla trenera Serwińskiego. Dopiero przy 4:0 Wensink zdobyła pierwszy punkt dla gości. Na razie tylko holenderska środkowa walczy z sopociankami, które odskoczyły już na 6:2. Pierwsza przerwa nastąpiła przy przewadze gospodyń 8:4.

Przy 10:6 trener Serwiński wykorzystał ostatnią przysługującą mu przerwę. Dość ryzykowne zagranie. Jagieło zdobyła 7. punkt. Dla Sopotu wyniku pilnuje Ozsoy. To znacznie lepsza gra tej zawodniczki w porównaniu z pierwszym secie sprawiła, że obraz spotkania się zmienił. Już 13:8 dla Atomu Trefla.

Muszynianka próbuje wybić z rytmu naszą drużynę zmianami. Kasprzak, która weszła z ławki udanym blokiem zmniejszyła dystans do 11:13. Tym razem czas dla sopockiego szkoleniowca. Po powrocie do gry Ozsoy skutecznie atakowała z drugiej linii.

Do drugiej przerwy technicznej doprowadziła Navarro Fernandez przy rezultacie 16:12. Hiszpanka najpierw udanie zagrała przy siatce, a następnie popisała się asem serwisowym. Świeniewicz na 17:12. Rośnie przewaga Atomu Trefla już 20:13!

Punkt bezpośrednio z zagrywki Świeniewicz na 22:15. Rinieri zdobyła 23. punkt. Piłka meczowa po bloku na Stamm-Pilon. Jeszcze grę przedłuża Gajgał. Maculewicz skończyła mecz atakiem z krótkiej. To pierwsza przegrana wicemistrzyń Polski w PlusLidze Kobiet.

To był bardzo trudny mecz, bo bezpośrednio po kompromitującej porażce w Bielsku. Cieszę się, że udało nam się dźwignąć. Dziękuję publiczności, że tak licznie przyszła nas dopingować. Siatkówka jest grą błędów. Kto ich popełni mniej, wygrywa. W trzech ostatnich setach, nie waham się tego powiedzieć - dominowałyśmy na boisku - oceniła Dorota Świeniewicz, kapitan Atomu Trefla.

- Wyglądało to tak jakbyśmy nie odrobili lekcji, a moje dziewczyny pierwszy raz zobaczyły jak gra Trefl. Nic z tych rzeczy. Zawodniczki nie zrealizowały założeń taktycznych. A przecież wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz, bo rywalki po zimnym prysznicu w Bielsku zrobią wszystko, aby się zrehabilitować. My jesteśmy w podróżach, daje o sobie znać zarówno zmęczenie fizyczne jak i psychiczne. Dziś nie zabrałem w ogóle Bednarek-Kaszy, bo jest ciężko przeziębiona, ma temperaturę. Nie chciałem jej w tym stanie narażać na 12 godzin jazdy autokarem - tłumaczył Bogdan Serwiński, szkoleniowiec pokonanych.

Tabela po 7 kolejkach

Siatkówka - kobiety
Drużyny M Z P Bilans Pkt.
1 Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 7 6 1 19:6 17
2 Atom Trefl Sopot 7 6 1 18:6 17
3 Aluprof Bielsko-Biała 7 5 2 16:9 15
4 GCB Centrostal Bydgoszcz 7 4 3 13:14 11
5 Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 7 3 4 13:13 10
6 AZS Białystok 7 4 3 13:14 10
7 Organika Budowlani Łódź 7 3 4 12:13 10
8 Impel Gwardia Wrocław 7 2 5 13:15 8
9 Stal Mielec 7 2 5 9:16 7
10 Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia 7 0 7 1:21 0
Tabela wprowadzona: 2011-01-20


Pozostałe wyniki 7. kolejki:
AZS Białystok - Aluprof Bielsko-Biała 3:1 (22:25, 25:19, 25:23, 25:17), GCB Centrostal Bydgoszcz - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:2 (17:25, 25:21, 25:17, 15:25, 19:17), Impel Gwardia Wrocław - Stal Mielec 3:0 (25:17, 25:22, 25:23), Organika Budowlani Łódź - Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia 3:0 (25:19, 25:16, 25:13).
jag.

Kluby sportowe

Opinie (118) 6 zablokowanych

  • profanacja sportu to udział w rozgrywkach zespołu z Rumi.

    • 1 0

  • Coś czuję, że dziś może być piękny dzień dla Rumi! (2)

    • 2 5

    • dlaczego piekny

      przeciez tak jak zawsze bylo 0:3 :)

      • 1 0

    • no to byl piekny dzien pokazaly jak zwykle klase i to ze sa najlepsze w lidze

      ... odwroc tabele rumia na czele :D hahaha

      • 1 0

  • cassubia (1)

    Mnie najbardziej podobały się KASZUBSKIE CZARNO-ŻÓŁTE FLAGI NARODOWE, które powiewały na szczudłach wokół placu gry!

    • 8 0

    • nie za frajer

      trzeba sprawdzic ile Marszałek zapłacił za taką reklamę

      • 0 0

  • baranów posadzili tam gdzie telewizja filmowała

    robiliscie za tło dla tekstów o sukcesie organizacyjnym i wieeeelotysiecznej publiczności;))

    • 1 3

  • żenujące igrzyska (2)

    rozgrywki z udziałem kupczyków to profanacja idei sportu

    • 2 4

    • zapewne jestes z Rumi wiec dlatego tak sie napinasz :) w dzisiejszych czasach sport to biznes do tego dochodowy biznes. awansowaliscie sportowo i co wam z tego ??? jeden set wygrany ... WIELKI SZACUN !!

      • 1 0

    • odkąd sport jest sportem zawodowym a nie amatorskim ,idea sportu trochę sie zdewaluowała.Jakośc kazdej z druzyn zalezy od kasy jaką wylożą na zawodniczki,jeżeli tego nie widzisz ,to jesteś ślepy.
      A wczorajszy mecz byl świetny,gdańska publiczność -rewelacja ,nawet pikniki klaskaly i co najwazniejsze -nie było żadnych obciachowych trabek.

      • 1 1

  • Jestem z Gdanska, ale kibicowalem Muszynie. (2)

    Jestem z Gdanska, ale kibicowalem Muszynie. Wolę kibicowć Sadurek, niz Ożoj

    • 3 10

    • jesteś z Gdynii. ale wciskasz nam że jestes z Gdańska

      • 0 1

    • jesteś z Gdynii, ale wciskasz nam że z Gdańska

      • 0 1

  • do boju Organika!

    • 1 0

  • znowu zazdrośnicy z rumi baty zbiorą

    • 2 1

  • mecz ok, ale to co poza meczem ŻENUJĄCE!!!! (10)

    przyszedłem ok 14.20, kolejka do biletów w ch... jakieś 30 min stania, bo wszystkie 2 kasy otwarte dla tylu ludzi!! O 15 jakiś fajfus przyszedł i powiedział że została otworzona jeszcze 1 kasa w innym miejscu (mecz był na 14.45). Gdy już było po 15 wszedłem do środka i już byłem szczęśliwy że można będzie obejrzeć mecz. Ale się bardzo zdziwiłem, bo były miejsca tylko stojące. Biedna ochrona chodziła i nie wiedziała co ma powiedzieć, gdy połowa hali pusta i nie można tam wchodzić, a na tej gdzie wpuszczano kibiców był tłok, ludzie stali a niektórzy siedzieli na schodach. NIe wiem co tam robiła straż pożarna widząc że ludzie na schodach siedzą!!! Sporo osób wyszło, ja też chciałem wyjść i mieć to gdzieś, 20pln za takie badziewie! Pod koniec pierwszego seta widocznie jakiś mocarz pozwolił otworzyć kolejne sektory, bo przyszła ochrona i powiedziała że "nie można stać w przejściu, proszę iść na XXX sektor. Trzeba było wyjść na dwór... Masakra. Kibicowałem dzisiaj Muszynie, szkoda że nie wygrali. Z taką organizacją to ja nie wiem jakie Wy mecze możecie organizować. To był ostatni mecz na który poszedłem, byłem kilka razy. To że się stoi w takiej kolejce po bilety to mozna zrozumieć, ale żeby miejsc siedzących nie było?? Żenada

    I jeszcze te głupie podziały na ludzi z Żabianki i nie z Żabianki. Skoro to drużyna osiedlowa to nie ma po co tam chodzić

    • 20 14

    • (5)

      A czego się spodziewać po organizatorach w gdańsku, którzy nie mają kompletnie żadnego doświadczenia w organizowaniu meczów na wysokim poziomie. Pod tym względem gdańsk to prowincja i wieś.

      • 8 8

      • (2)

        A co Ty amsz do Gdańska, jak to o sopocki klub chodzi? Bo nie łapię?

        • 6 1

        • Bo zbyt głupi jesteś (1)

          • 0 4

          • Sam jesteś głupi, pacanie. To sopocka drużyna, więc czepiaj się Sopotu. Od Gdańska mi wara - na Lechię przychodzi dwa razy tyle ludzi, kas mamy więcej, dni sprzedaży też, problemu ZERO. A jak są dwie, to wystarczy pomyśleć i kupić bilet wcześniej, skoro Sopot tak planuje sprzedaż biletów na mecz SWOJEJ drużyny. Ale myślenie nie jest zdaje się Twoją mocną stroną.

            • 1 0

      • Piszę sie Gdańska

        ale widać żeś analfabeta

        • 4 2

      • czyzby kompleks śledzika z namioto areny?

        • 9 6

    • (1)

      Byłem o podobnej godzinie w kolejce przy głównym wejściu i stałem ok. 10min. Wszystko przez to, że bilety nienumerowane, więc sprzedaż szła bardzo sprawnie. Widziałem też wiele wolnych miejsc na sektora skrajnych (nie mam na myśli tych "za koszami") na najniższym poziomie, więc nie wiem skąd takie problemy.

      Nie jest idealnie, ale porównując do pierwszych meczów drużyny koszykarskiej moim zdaniem jest nieźle;) Choć trzeba przyznać, że uczą się wolno.

      • 8 2

      • bylam o 14.30, stalam w kolejce niecale 10 minut, dwa miejsca znalazlam bez problemu, owszem nie na wprost boiska bo tam sa karnety:)

        • 0 1

    • mecz ok, ale to co poza meczem ŻENUJĄCE!!!!

      i znowu pieski się odezwały. ja też tam byłem. wrażenie całkiem inne.
      kolejka po bilety to fakt. ale była przecież przedspedaż. w kolejce stałem ok 5 min.
      miejsca były jeszcze wolne . na " wprost " miejsc nie było ale tam są wykupione karnety, kibicowałś Muszynie dlatego ten stres po przegranych faworytkach. pomimo wszystko kibicuj drużynie z trójmiasta.głowa do góry. dla Ciebie też zaświeci słońce.pzdr

      • 10 1

    • DonPablo

      A ja bylem bylem o tej samej godzinie co ty z 4 osobami i nie bylo problemu! Bilety kupiony wczoraj ale znalazl sie AS ktory na imprezy masowe bilet kupuje o 14:20 jak mecz jest o 14:45. Nie ma takiej ARENY i porzadnego STADIONU ktory migiem obsluzy ludzi nie majacych za krzty rozumu! Impreza swietna, bylem pierwszy raz i zarowno ja jak i moi towarzysze wybierzemy sie znowu i nie siej tu swojej zalosnej propagandy!

      • 11 2

  • Muzyka (1)

    A jakieś inne oprócz ,,Rodziny Adamsów"?

    • 1 1

    • ghostbusters
      we will rock you
      another one bites the dust
      thunderstruck

      co jeszcze?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Atom Trefl Sopot S.A.

 

Sukcesy:
wicemistrzostwo Polski (2010/11),
mistrzostwo Polski (2011/2012)

Adres korespondencyjny:
Atom Trefl Sopot S.A.
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
tel. 531 431 475, 535 101 017
e-mail: info@atomtrefl.pl

Adres rejestrowy spółki:
Atom Trefl Sopot S.A.
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
KRS: 0000298251
Hala:
ERGO ARENA
Plac Dwóch Miast 1
81-731 Sopot
Pojemność: 11 tys.

Barwy klubowe:
zielono-niebieskie

Właściciel klubu:
Kazimierz Wierzbicki

Prezes zarządu:
Marek Wierzbicki

Wiceprezes zarządu:
Bartosz Kurnatowski

Archiwum drużyny

wyniki w sezonie:
statystyki w sezonie:

Relacje LIVE

Najczęściej czytane