• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sport Talent. Filip Pieczonka puka do drzwi wielkiego świata tenisa

Damian Konwent
6 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Filip Pieczonka podczas turnieju BNP Paribas Sopot Open.
  • Filip Pieczonka i Olaf Pieczkowski
  • Filip Pieczonka i Olaf Pieczkowski
  • Filip Pieczonka (z lewej), Wojciech Fibak (w środku) i Jan Wajdemajer (z prawej) podczas Grand Prix Wojciecha Fibaka w Poznaniu.

Tenis trenował już w wieku trzech lat. Dziś srebrny medalista europejskiej olimpiady młodzieżowej w Baku, a także uczestnik eliminacji BNP Paribas Sopot Open, na której znalazł się dzięki uprzejmości Mariusza Fyrstenberga. W przyszłym roku chce zakwalifikować się do turnieju wielkiego szlema. Filip Pieczonka to kolejny bohater cyklu Sport Talent. Poprzednio pisaliśmy o Piotrze Lebiodzie, a za dwa tygodnie zaprezentujemy Arkadiusza Ościka, który trenuje curling.





Filip Pieczonka ma 15 lat. Mieszka w Gdańsku, uczy się w Sopockiej Akademii Tenisowej. Treningi odbywa w Gdańskiej Akademii Tenisowej na terenie AWFiS oraz w Toruniu, gdzie również ma swoją bazę treningową i sparingpartnera. Tam jako trener trenuje też jego tata.

Młody tenisista reprezentuje klub Flota Gdynia. Bardzo często udaje się również na konsultacje szkoleniowe do: Czech, Szwecji i Włoch.

Filip pierwsze kroki tenisowe zaczął stawiać w wieku 3 lat od zabawy na kortach nieistniejącego już GTT Lechia Gdańsk, gdzie trenerem był i wciąż jest tata Filipa. Na treningi poświęca dziennie po sześć godzin. Głównie w jego skład wchodzą treningi tenisowe, ogólnorozwojowe oraz siłownia. Do tego dochodzą turnieje, na których nasz bohater pojawia się dwa razy w miesiącu.

Przeczytaj o tenisowych tradycjach w rodzinie Pieczonków



- Dzięki wspaniałej szkole i nauczycielom Sopockiej Akademii Tenisowej mogę podołać z nauką i łączyć ją z grą i częstymi wyjazdami. Tenis jest dyscypliną indywidualną i wszystko zależy na korcie tylko ode mnie, dlatego jest to najpiękniejsza dyscyplina sportu i należy poświęcić się jej w stu procentach. Ważna jest też pasja, ponieważ wytrzymać można tylko przy tak intensywnym treningu i również czerpać z tego przyjemność - mówi nam Filip Pieczonka.
Do największych sukcesów Filipa w tym roku należy zdobycie srebrnego medalu w europejskiej olimpiadzie młodzieży w Baku, z której wrócił całkiem niedawno. Wcześniej otrzymał tytuł ITF do lat 18 w Puszczykowie w deblu, a także zagrał w finale Tartu ITF w Estonii do lat 18 w singlu. Młody zawodnik może pochwalić się również tytułem debla ITF w Serbii oraz Grand Prix Wojciecha Fibaka w Poznaniu do lat 18. W ubiegłym roku zdobył brązowy medal w mistrzostwach Europy w grze deblowej w Czechach, a także zajął trzecie miejsce w klasyfikacji Tennis Europe.

Sprawdź, jak Filip Pieczonka został mistrzem Polski U-14



M.in. Agnieszka Radwańska, Wojciech Fibak, Jerzy Janowicz i Marcin Matkowski oglądali pożegnalny mecz z zawodowym tenisem Michała Przysiężnego.



Sprawdź relację z BNP Paribas Sopot Open



W życiu Filipa ważną rolę odgrywają rodzice, którzy pomagają synowi, a także są bardzo zaangażowani w jego rozwój. Wyjazdy na turnieje nie są refundowane przez klub, także jedynym rozwiązaniem jest znalezienie sponsora. Młody tenisista może liczyć na pomoc firmy Zenon Ziaja oraz program z Polskiego Związku Tenisowego.

- Sam trening tenisowy jest bardzo drogi, dlatego kluby tenisowe mogą jedynie pomóc w darmowym wynajęciu kortów. To jest spore udogodnienie i ukłon w stronę zawodnika. W Polsce trenujemy wszędzie, gdzie mamy dobrych sparingpartnerów. Teraz częściej będę przebywał we Wrocławiu, ponieważ będę miał nowego trenera. Jest nim człowiek który wcześniej trenował Michała PrzysiężnegoHuberta Hurkacza - dodaje młody tenisista.
- Nagrody w kategoriach młodzieżowych mają jedynie charakter rzeczowy. Otrzymuje sprzęt od firmy Technifibre, więc nie mam z tym problemu. Dla innych może być to z kolei spory wydatek, bo sama rakieta to koszt około 800 zł, a ja potrzebuję ich minimum sześć. Do tego dochodzą naciągi, obuwie, których rocznie zużywam około ośmiu par - wyjaśnia.

Sprawdź, jak prezydent Gdyni nagradzał Filipa Pieczonkę



Największym celem młodego tenisisty w przyszłym roku jest uzyskanie odpowiedniej liczby punktów, która pozwoli mu na udział w turniejach juniorskich Wielkiego Szlema: US Open, Australian Open, Wimbledon, Roland Garros. Wówczas miałby krótszą drogę, aby iść w ślady swojego idola Rafaela Nadala.

- W tym roku dzięki uprzejmości Mariusza Fyrstenberga dostałem możliwość udziału w eliminacjach turnieju BNP Paribas Sopot Open. Bardzo dziękuję, bo to dla mnie duże przeżycie i nowe doświadczenie. Pierwszy raz na przykład miałem kontrolę antydopingową - kończy Filip Pieczonka.

Cykl Trojmiasto.pl Sport Talent


Co drugi wtorek w serwisie sportowym Trojmiasto.pl prezentujemy młodych sportowców z rozmaitych dyscyplin sportowych. Pisząc o ich początkach, treningach, sukcesach, ale i wyrzeczeniach, a także nakładach finansowych, które ponoszą ich rodzice, nie tylko będziemy towarzyszyć w drodze nastolatków na sportowe szczyty, ale również na ich przykładzie zamierzamy przedstawiać realny obraz sportu młodzieżowego.

W naszym zamyśle jest nie tylko cykl, który służy nadaniu rozgłosu i przysporzeniu satysfakcji tym, którzy już mocno zaangażowali się w sport i mają pierwsze osiągnięcia, ale na ich przykładzie chcemy pokazać, jakie aspekty pod uwagę muszą wziąć ci, którzy dopiero zastanawiają się, jaką ewentualnie drogę aktywności fizycznej wybrać dla swojego dziecka.

Oczywiście czekamy na wasze opinie, sygnalizowanie spraw, które w tej kwestii najbardziej was interesują, czy też dyscyplin, o których najbardziej chcielibyście przeczytać. Jesteśmy również otwarci na zgłoszenia kolejnych kandydatów z Trójmiasta, którzy chcieliby zaprezentować się w tym cyklu.

Kontakt mailowy: sport@trojmiasto.pl z dopiskiem "Sport Talent".

Kluby sportowe

Opinie (14)

  • ZIULA (1)

    Czytając opinie- zastanawiam się, że nie którzy "opiniodawcy" nie wiele mają wiedzy o tym sporcie. Tylko chcą" dowalić"!

    • 2 0

    • W (po) lityce to samo.((tęczowa (po)st(ko)muna ma 0 argumentów i ciągle źle.Za (po)tologi to było dobrze

      • 1 0

  • ziula

    Jesteś świetny (,obyś unikał kontuzji) a tata miał siłę Cię wspierać (treningami) i wozić Cię do celu.

    • 2 0

  • Powodzenia Filip

    Jego dziadek Leszek był animatorem tenisa na Lechii. Z grupą zapaleńców i odbudowali za swoje pieniądze korty. Jego tata Maciek tam trenował od dziecka tam też wychowywała się cała grupa niezłych talentów jak Radek Szymaniak obecny kapitan reprezentachi Devis Cap Polski, bracia Diłaj ich mama mistrzyni Polski i wielu wielu innych. Teraz grupa cawaniaków przejęła korty na Lechhi i zniszczyła tam sport dla komercji. Patronem tego jest klika z MOSiR.

    • 4 1

  • Smutna Rzeczywistość (1)

    Niestety bez znacznego wsparcia finansowego, chłopak może mieć ciężko aby coś osiągnąć....

    Niestety w tym sporcie oprócz talentu potrzebne jest ogromne zaplecze organizacyjno ....

    Z tym problemami borykała się Radwańska, Janowicz i wielu innych, Filipa oraz jego rodzinę tez to czeka.....

    Dlatego wielki szacunek dla osób które pomagają Filipowi w jego karierze

    • 12 0

    • Stefan

      Od Stefana to wy się wszyscy .......

      • 3 0

  • ??mmmmm (1)

    tatuś ..., nie umiejący się zachować na korcie, oby młody nie poszedł w jego ślady. trzymam kciuku żeby mu się udało

    • 4 1

    • Pomyłka

      Chyba pomyliłeś Tatusiów, z niejakim Stefanem :) też ma syna dobrze grającego:)

      • 2 1

  • Powodzenia Filip

    • 4 0

  • Ojciec cisnie. O pieczonce na lechii

    Duzo slyszalem. ....jeszcze za dzieciaka

    • 6 0

  • Tak trzymaj:)

    Brawo Filip!

    • 7 0

  • powodzenia, common

    czy jak to tam było kiedyś ;-)

    • 7 0

  • Gratulacje i cisnij dalej!!!

    • 7 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane