- 1 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (106 opinii)
- 2 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (7 opinii)
- 3 Lechia: gratulacje, derby, transfery (127 opinii)
- 4 Gdański hokeista "rozbił" gwiazdy NHL (12 opinii)
- 5 O krok od wpisu do Księgi Rekordów Guinnessa (4 opinie)
- 6 Trefl w półfinale. Sprzedaż biletów (32 opinie)
Stałe fragmenty gry
Lechia na przygotowania do derby miała siedem dni, Arka tylko trzy, gdyż w środę grała w Pucharze Polski. W Krakowie gdynianie zostawili sporo zdrowia, ale też podbudowali się psychicznie, gdyż wyeliminowali I-ligowca. W składzie, który pokonał Cracovię zapewne zajdą tylko dwie zmiany. Do bramki wróci Andrzej Bledzewski, a pauzującego za czerwoną kartkę z... Gdańska, Bartosza Ławę zastąpi Damian Nawrocik bądź Michał Łabędzki. Gdańszczanie zapewne zaprezentują identyczną wyjściową "11" jak w Stalowej Woli. Przerwę w rozgrywkach wykorzystali bowiem na "postawienie" na nogi poturbowanych w pojedynku ze Stalą Piotra Cetnarowicza, Pawła Pęczaka i Huberta Wołąkiewicza. Do dyspozycji szkoleniowca będzie też Artur Andruszczak, który wyleczył kontuzję, której nabawił się w... ostatnim derby.
Przewidywane składy:
ARKA: Bledzewski - Sokołowski, Weinar, Sobieraj, Kowalski - Moskalewicz, Mazurkiewicz, Karwan - Nawrocik, Wachowicz, Wróblewski.
Rezerwa: Witkowski, Szyndrowski, Przytuła, Ulanowski, Baster, Niciński, Łabędzki.
LECHIA: Kapsa - Pęczak, Manuszewski, Wołąkiewicz, Fechner - Wiśniewski, Kasperkiewicz, Miklosik, Rogalski - Rybski, Cetnarowicz.
Mecz, który odbył się 10 października w Gdańsku, rozczarował. Właściwie, i to zaraz na początku gry, była tylko jedna klarowna sytuacja na gola, którą zmarnował Ława. Jedyne dwa celne strzały tego dnia, ale z dystansu oddał Robert Speichler. Ponadto Maciej Rogalski kopnął w boczną siatkę. I to wszystko, stanowczo za mało, jak na derby, w dodatku oczekiwane ponad dziewięć lat. W niedzielę ma być zupełnie inaczej. Przynajmniej tak ten mecz widzą przed jego rozpoczęciem trenerzy. Obaj zapewniają, że nie chcą być... szachistami.
- Tamten mecz był partią szachów, dobrą lekcją poglądowo dla trenerów, ale niezbyt widowiskową dla kibiców. Teraz liczę, że będzie lepsze widowisko, szybkie akcje, dobre tempo gry, liczne sytuacje podbramkowe. Arka zagr tak jak zawsze, czyli ofensywnie - zapewnia Wojciech Stawowy. - Rzeczywiście pierwszy mecz przypominał partię szachów. W niedzielę spodziewam się innego przebiegu gry. Liczę, że kibice zobaczą dobre widowisko, gdyż obie drużyny zagrają o zwycięstwo, a to zwiastuje emocje - dodaje Dariusz Kubicki.
Jednak historia derby nie wygląda już tak optymistycznie. Wygląda na to, że tradycją takich meczów jest przede wszystkim nie stracić gola. Dość powiedzieć, że w trzynastu spotkaniach, w których Arka gościła Lechię padło tylko 14 bramek! Co ciekawe gdańszczanie tylko w dwóch spotkaniach potrafili posłać piłkę do siatki, ale jak im to się udawało, to wówczas wygrywali. Arka zwyciężyła w sześciu takich spotkaniach, ale każdym po 1:0! Aż pięć razy zanotowano bezbramkowy remis.
Mecze derbowe w Gdyni:
kolejno sezon, liga, wynik, na pierwszym miejscu gospodarz
1964/65 II 1:0
1965/66 II 1:0
1966/67 II 0:0
1968/69 III 0:0
1972/73 II 1:0
1973/74 II 0:0
1975/76 II 1:0
1983/84 II 1:4
1992/93 II 0:0
1993/94 II 0:0 PP 1:0
1994/95 II 1:0
1997/98 III 0:3 (mecz przerwany w 87. minucie, na boisku 1:2)
Ostatnie gole w derby padły 19 października 1997 roku. Przy ul. Ejsmonda już w 2. minucie prowadzenie dla gospodarzy zdobył Robert Zinko. Goście odpowiedzieli dwukrotnie jeszcze przed przerwą. W 33. minucie z karnego trafił Artur Chrzonowski, a w 45. minucie na 2:1 podwyższył Pudysiak. - Wyszedłem sam na sam z bramkarzem i uderzyłem po długim rogu. Dobrze pamiętam tamtego gola, gdyż to była jedna z najważniejszych bramek w mojej karierze. Ważniejszą strzeliłem chyba tylko wówczas, gdy grając w Hetmanie Zamość, mój gol dał zwycięstwo nad Ceramiką Opoczno, równoznaczne z utrzymaniem w II lidze - przypomina popularny "Pudys". Przed derbami 33-latek, który wiosną planuje kontynuować przygodę z piłką w Niemczech, ma rozdarte serce. Grał bowiem we wszystkich najważniejszych trójmiejskich klubach. Wychował się w Bałtyku, by poprzez... Gdańsk trafić do Arki. - Dziwnie się czułem, kiedy zapewniałem wygraną w derby Lechii, choć urodziłem się w Gdyni. Teraz staram się być bezstronny. Jednak nie ukrywam, że najmilsze wspomnienia mam z Arką, bo tutaj zrealizowałem marzenia o grze w ekstraklasie - dodaje pomocnik, który w barwach żółto-niebieskich zaliczył 15 meczów w I lidze.
Skoro, jak pokazuje historia oraz przebieg ostatniego derby, jest tak trudno w takich meczach strzelić gola, to nic dziwnego, że szkoleniowcy na zajęciach przykładali dużą uwagę do stałych fragmentów gry. - Bo jeśli ktoś kogoś może tego dnia zaskoczyć, to właśnie przy rozegraniu stałych gry - przyznaje trener Stawowy. Olgierd Moskalewicz udowodnił już, że potrafi celnie przymierzyć z rzutu wolnego, gdy do bramki jest 20-25 metrów, a Nawrocik czy Tomasz Sokołowski mogą dokładnie dośrodkować, gdy piłka jest ustawiana z boku boiska lub w dalej od pola karnego.
Natomiast w Lechii, gdy nie ma na boisku Speichlera, etatowym wykonawcą stałych fragmentów gry jest Arkadiusz Miklosik. Dwa gole strzelone na przykład Śląskowi rozpoczęły się od jego dograń z wolnych. - Pracujemy nad rozgrywaniem takich sytuacji. Cieszę się, że coraz częściej koledzy zamieniają je na bramki - mówił wówczas popularny "Miklos". Najczęściej jego podania szukają ostatnio Rogalskiego, Piotra Wiśniewskiego bądź najwyższego w drużynie Piotra Kasperkiewicza.
W niedzielę na trybunach przy ul. Olimpijskiej będzie mogło zasiąść tylko siedem tysięcy kibiców, w tym 350 z Gdańska. Biletów, które oferowano tylko w przedsprzedaży, nie ma już od środy. Bramy stadionowe mają być zamknięte około 20 minut przed pierwszym gwizdkiem. Zmieni się też organizacja ruchu drogowego. Ulice Sportowa, Olimpijska, Górskiego, Stryjska i Małokacka będą wyłączone z ruchu, jedynie wjazd na ul. Małokacką będzie możliwy za okazaniem biletu lub karnetu uprawniającego do wstępu na mecz. Organizatorzy zalecają parkować samochody przy hipermarkecie Real lub na ul. Małokackiej, gdzie powstanie tymczasowo kilkadziesiąt miejsc parkingowych. Nie będzie możliwe pozostawienie aut na piaskowym parkingu przy ul. Sportowej.
Kluby sportowe
Opinie (192) ponad 100 zablokowanych
-
2007-11-04 11:13
po co sie napinacie jak,
stadionu nie macie. za drogi interes zeby wpuszczac was do ekstraklasy. podgrzewana murawa, oswietlenie, krzeselka.
- 0 0
-
2007-11-04 11:12
uhhh
przeczytalem dziesiec stron komentarzy a 15 po prostu przejrzalem bo w sumie nie roznily sie niczym od poprzednich. ja do sportu nic nie mam, fajnie ze kazde miasto ma swoj klub pilkarski, ktory budzi w ludziach lokalny patriotyzm. gorzej kiedy tak jak w wiekszosci przypadkow na tym forum rodzi lokalny faszyzm... a tak niestety jest. od ilu juz lat slychac nagonke na arke ze strony gdanszczan i nagonke na lechie ze strony gdynian? zbyt wielu.. ciagle obrzucanie sie oskarzeniami, pasujacymi do aktualnych stereotypow zauwazalnych w wiadomosciach na temat pilki noznej. w tym roku widze w modzie jest sprzedawanie meczow i naginanie do sportu sympatii politycznych. jeszcze pol biedy gdyby to byla po prostu przepychanka slowna, w koncu wszyscy mamy w polsce zagwarantowane prawo do wolnosci slowa. ale zwykli mieszkancy boja sie w takich dniach wychodzic na ulice... ludzie... zarowno jedna jak i druga strona robi w obu miastach takie burdy ze zomo w latach 80ych mogloby sie od was uczyc. i niech mi tu ani jedni ani drudzy nie zaprzeczaja i nie odbijaja pileczki... wlasciwie moze ktos znajacy historie obu klubow wyjasni dlaczego wlasciwie sie tak nielubicie? i nie chce tu slyszec ze oni to szmaciarze a tamci to jeszcze inny tacy owacy... tylko konkretnie. nie sadze byscie mieli realne powody do takiej nienawisci - dwa rozne miasta, dwie rozne infrastruktury, oba kluby dosc stare i z tradycja. oba na przestrzeni dziejow goscily w roznych klasach... wiec co? dla mnie caly ten pseudokibolski ruch, cale te "hools" ktorego efekty podziwiam na dlugosci calego trojmiasta i nawet dalej przez okna skmki, te wszystkie rymowanki, wszystkie szkalowania sie nawzajem to przeciez jest wielka dziecinada... to wlasnie dzieki wam 3miejska pilka umiera, czlowiek boi sie z synem isc na mecz zeby butelka lub siekiera nie dostac w glowe... a spojrzcie chocby na zuzel, na koszykowke, na pilke reczna, na siatkowke.... tam cale rodziny sie doskonale bawia, wierni kibice takze, doskonaly doping, ktorego i lechia i arka moglyby sie uczyc... i kultura i honor.... to graja dwie druzyny przeciwko sobie i graja honorowo, a nie kibicie przeciwko kibicom. jak was energia rozpiera i chec walki zapiszcie sie na judo lub tajski boks. i skonczcie juz z ta dziecinada
- 0 0
-
2007-11-04 10:48
Ruszacie...
...na tanie wino do sklepu.Bo na nic lepszego was nie stac.Przyjedziecie i zobaczycie porzadny futbol,niestety-nie ze strony l*****ki.Prawda jest okrutna.Dla latwiejszego pogodzenia sie z tym faktem kupcie sobie duuuuzo tego wina.Przynajmniej kac bedzie wiekszy. :-)))
- 0 0
-
2007-11-04 10:34
sledziki teraz zobaczymy na co Was stac na miescie... spektakl czas zaczac, my juz ruszamy...
- 0 0
-
2007-11-04 10:33
śledzie
śledzie uważajcie bo wam rysio zrobi niedługo nowe korty na olimpijskiej-ha ha ha.
- 0 0
-
2007-11-04 10:30
LECHIA GDAŃSK
ARKA-CIENIARKA.POGONIMY WAS-LECHIA GDAŃSK!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2007-11-04 10:16
:P
widze ze banda napinaczy juz gotowa...
- 0 0
-
2007-11-04 10:03
Niewazne jaka pogoda
ARKA_ARKA_ARKA_ARKA_ARKA_ARKA_ARKA_ARKA
PONAD WSZYSTKO!!!- 0 0
-
2007-11-04 09:48
MIMO ZE LEJE DESZCZ ZOBACZA CO TO PRAWDZIWA PŁYTA, BO JAK WIDZIALEM ICH SKROT MECZU ZE SLASKIEM TO JAK ZOBACZYLEM TE PASTWISKO
TO PADLEM, NIEZLA ŁAKA ZORANA JAKBY PRZEZ DZIKI, ZENADA Z CZYM DO LUDZI I ZOBACZYCIE JAK WYGLADA OPRWA NA 1 LIGOWYM POZIOMI
- 0 0
-
2007-11-04 09:48
OTO NASTAL DZIEN!!!!!
MARSZ MARSZ MARSZ DO BOJU MARSZ ZWYCIESTWO CZEKA NAS DO BOJU LECHIA GDANSK!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.