- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (50 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (71 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (78 opinii)
- 4 Ogniwo walczy o finał, Lechia pomoże? (2 opinie)
- 5 Karatecy na medale MP (4 opinie)
- 6 Świetny Brennan, ale wygrali koledzy (34 opinie)
Stary Browar - Lotos VBW Clima
27 kwietnia 2004 (artykuł sprzed 20 lat)
VBW Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie VBW Gdynia
Kamila Borkowska odpowiedziała z Meksyku na pytania czytelników Trojmiasto.pl
Walkę o ósmy tytuł mistrza Polski rozpoczynają dziś koszykarki Lotosu VBW Climy. Przeciwniczkami gdynianek będą zawodniczki Starego Browaru AZS Poznań. Pierwszy mecz dziś o godz. 18.00 w hali "Arena".Przywilejem drużyny plasującej się wyżej po sezonie zasadniczym jest przewaga własnego parkietu w rundach play off. Ekipa wyżej sklasyfikowana jest gospodarzem pierwszych spotkań. - Drużyna z Poznania zgłosiła, że w planowanym terminie będzie miała zajętą halę - mówi Mieczysław Krawczyk. - Wystąpiłem z propozycją zmiany terminarza i dlatego w pierwszych meczach gospodarzem będzie Stary Browar. Liczę, że obie drużyny stworzą ciekawe widowisko. Jesteśmy zdecydowanym faworytem. Zdarzyła nam się wpadka w Poznaniu w Pucharze Polski, ale graliśmy bez pięciu podstawowych zawodniczek. Zmiany w terminarzu dają nam okazję do świętowania kolejnego tytułu mistrzowskiego na własnym parkiecie, co było rzadkością w poprzednich sezonach - dodał prezes gdyńskiego klubu.
W ostatnich latach etatowym rywalem gdynianek w finale była Polfa Pabianice, prowadzona przez Mirosława Trześniewskiego. W tym roku pabianiczanki w półfinale trafiły na Stary Browar AZS Poznań i zostały wręcz zdemolowane. Jeszcze po pierwszym meczu wydawało się, że Polfa po raz kolejny awansuje do finału. Zwycięstwo 84:55 nie zapowiadało późniejszych klęsk. W drugim starciu Stary Browar wygrał 73:53. W Arenie pabianiczanki wypadły fatalnie. W trzecim starciu przegrały 42:72, a w czwartym uległy 41:68. Półfinałowe porażki spowodowały, że posadę szkoleniowca Polfy stracił Trześniewski.
W ekipie z Poznania jest kilka doskonale znanych w Trójmieście twarzy. Szkoleniowcem poznanianek jest Tomasz Herkt, były szkoleniowiec Lotosu. Czołowymi zawodniczkami Starego Browaru są Olga Pantelejewa, Monika Gonciarz-Ciecierska oraz Beata Krupska-Tyszkiewicz. Dwie pierwsze grały w Gdyni, a Krupska-Tyszkiewicz reprezentowała Start Gdańsk.
W tym sezonie obie ekipy spotkały się cztery razy. Poznaniankom udało się wygrać jedno ze spotkań w ramach Pucharu Polski. W rewanżu Lotos bardzo szybko wybił ekipie z Wielkopolski marzenia o obronie przewagi z pierwszego meczu.
- Jeśli ktoś mnie pyta, ile meczów chciałbym urwać Lotosowi, to odpowiadam: trzy - przyznał z uśmiechem Tomasz Herkt. - Tak na poważnie, to postaramy się zagrać jak najlepiej. W sporcie jest wszystko możliwe. Wynik będzie zależał od dyspozycji w danym dniu. Zdajemy sobie sprawę, że Lotos jest zdecydowanym faworytem i ma nad nami dużą przewagę. Postaramy się stworzyć jak najlepsze widowisko. Chcemy gdyniankom zawiesić poprzeczkę wyżej niż to było w ostatnich latach. Chcemy, żeby trochę bardziej musiały się namęczyć na kolejny tytuł. Fakt, że mamy zapewniony srebrny medal, nie stępił naszych apetytów. Jesteśmy świadomi, że będziemy rywalizować z wicemistrzem Europy. Nastawiamy się na walkę. W pierwszym roku wspólnej pracy i tak osiągnęliśmy więcej niż planowaliśmy. Do finalu przystąpimy bez obciążeń, z komfortem psychicznym. Naszym sukcesem był awans do finału. To, że pierwsze mecze są u nas, to dobrze dla obu klubów. Gdy prezes Krawczyk wystąpił z tą propozycją, nie widzieliśmy przeciwwskazań. Szanuje gdyński klub oraz kibiców i od razu zgodziłem się na zmianę w terminarzu. Dzięki temu nasi fani będą mieli okazję dwukrotnie oglądać koszykówkę na europejskim poziomie. A gdynianki będą mogły ewentualne mistrzostwo świętować we własnej hali, co nie zdarzało im się w ostatnich latach - dodał szkoleniowiec poznanianek.
Drugie spotkanie, również w Poznaniu, rozpocznie się w środę o godz. 18.00. Trzeci mecz, w Gdyni, rozegrany zostanie 2 maja.
Tadeusz Huciński: - Przewaga gdyńskiej drużyny jest tak duża, że rywalizacja zakończy się po trzech meczach. Na pewno poznanianki stawią opór Lotosowi, ale watpię, żeby zdołały wygrać mecz. Trener Herkt wykonał w tym roku w Poznaniu bardzo dobrą pracę, ale przewaga składu, jego wartości i ilości zawodniczek, jest zdecydowanie po stronie Lotosu. Stary Browar nie ma szans na dotrzymanie kroku gdyniankom. To, że pierwsze mecze zostaną rozegrane w Poznaniu, nic nie zmienia. Będzie 3:0 dla Lotosu.
Kluby sportowe
Opinie (4)
-
2004-04-27 20:20
AZS Poznań - LOTOS Gdynia 90:71
(21:17) (20:19) (24:21) (25:14)
- 0 0
-
2004-04-27 20:21
sorki...
oczywiście wygrały Gdynianki (90:71)!
:))- 0 0
-
2004-04-27 22:05
Lotos:
M. Dydek 23, Ch. Melvin 16, A. Bibrzycka 13, T. Troina i J. Cupryś po 9, J. Sytniak 6, E. Powell 5, N. Wodopianowa 4, L. Mizrachi 3, P. Pawlak 2.
- 0 0
-
2004-04-28 20:02
Stary Browar - Lotos VBW Clima 65:62
(24:15) (13:21) (15:17) (13:9)
po dwóch meczach: 1:1- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.