• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hokeista Stoczniowca stracił cały sezon

Rafał Sumowski
11 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Jan Steber ostatni mecz w gdańskich barwach rozegrał w 2011 roku. Wrócił na obecny sezon, ale stracił do przez kontuzję kolana. Niedzielny mecz będzie dla niego pierwszym w tych rozgrywkach i jeśli Stoczniowiec wygra, również ostatnim. Jan Steber ostatni mecz w gdańskich barwach rozegrał w 2011 roku. Wrócił na obecny sezon, ale stracił do przez kontuzję kolana. Niedzielny mecz będzie dla niego pierwszym w tych rozgrywkach i jeśli Stoczniowiec wygra, również ostatnim.

Jan Steber miał być prawdziwą gwiazdą MH Automatyki Stoczniowca 2014. Powracający po niemal pięciu latach do Gdańska Czech z polskim paszportem doznał jednak kontuzji, która wykluczyła go z większości i tak wyjątkowo krótkiego sezonu. Hokeistę zobaczymy jednak w niedzielnym meczu w Hali Olivia o godz. 18. - Jeśli pokonamy po raz czwarty UKH Dębica, będzie to mój pierwszy i ostatni mecz w sezonie. Nie mam jednak nic przeciwko, chcemy awansować już w niedzielę. Nasz klub organizacyjnie nie odstaje od elity - mówi 30-latek.



Typowanie wyników

STOCZNIOWIEC 2014
UKH Dębica

Jak typowano

97% 320 typowań STOCZNIOWIEC 2014
1% 4 typowania REMIS
2% 5 typowań UKH Dębica

Twoje dane



Rafał Sumowski: Jeszcze w minionym sezonie występował pan w Polskiej Hokej Lidze w barwach GKS Jastrzębie, z którym zdobył pan wicemistrzostwo Polski. Pana powrót do Gdańska po 5 latach został okrzyknięty transferowym hitem I ligi. Z pewnością wyobrażał pan sobie ten powrót inaczej niż ma to miejsce w rzeczywistości?

Na pewno. Do Gdańska wróciłem dla rodziny, dla mojego synka. Ta możliwość bardzo mnie cieszyła. Niestety, najpierw wrzucono nas na minę w postaci I ligi liczącej dwa zespoły. Później, w drugim tygodniu treningów pod koniec sierpnia doznałem kontuzji. Przeszedłem operację łąkotki w Poznaniu, później czekała mnie rehabilitacja.

Wiem, że na niedzielny mecz z UKH Dębica w Hali Olivia będzie pan gotowy do grania. Jeśli wygracie, awansujecie do najwyższej klasy rozgrywkowej, a dla pana może to być pierwszy i ostatni mecz w sezonie.

Dokładnie tak. Nie miałem jednak na to wpływu. Sezon w I lidze jest jak wiemy śmiesznie krótki, a kontuzja wyłączyła mnie z gry na prakycznie całe rozgrywki. Paradoksalnie mogę powiedzieć, że mam nadzieję, że będzie to pierwszy i ostatni mecz, gdyż chcemy wygrać serię do czterech zwycięstw bez porażki. Fajnie byłoby świętować awans wspólnie z kibicami na swoim terenie.

GDAŃSCY HOKEIŚCI O KROK OD EKSTRAKLASY

Zapytam wprost - nie ma pan poczucia, że ten sezon jest stracony? Nie myśli pan nad tym, by po zakończeniu rozgrywek I lidze postarać się o wypożyczenie ponownie do elity? Zarząd gdańskiego klubu już dawno zapowiedział, że nie będzie z tym problemów.

Trudno powiedzieć. Nie narzekam, bo cała rehabilitacja przebiegła profesjonalnie, a że straciłem trochę czasu - cóż mogłem poradzić? Z wypożyczeniem może być różnie. Zależy mi na tym, by być teraz w Gdańsku i nie wiem czy będę chciał go opuszczać na cztery miesiące, by dokończyć sezon w play-off ligę wyżej. Bez regularnych treningów z potencjalnym nowym zespołem ciężko byłoby wskoczyć tam do składu i stanowić wzmocnienie. Zobaczymy co się wydarzy. Teraz liczy się tylko awans dla Gdańska.

Z UKH prowadzicie w serii 3-0, ale nie było mowy o pogromach. 4:1, 3:1 i 4:3 to chyba nie są zwycięstwa, które sprawiają, że niedzielny mecz należy traktować jako formalność? A może właśnie pan zrobi różnicę, która sprawi, że wygrana będzie bardziej efektowna?

Rzeczywiście, te wygrane nie były wysokie. Oczywiście mam nadzieję, że zagram jak najlepiej i pomogę wygrać mojej drużynie. Miałem dłuższą przerwę i nie ukrywam, że jeszcze nie jestem w optymalnej dyspozycji, ale dam z siebie wszystko. Na żywo widziałem tylko pierwszy mecz w Hali Olivia. Jedno ze spotkań w Dębicy oglądałem już na wideo. Tam było zupełnie inne granie, bo tafla jest dwa wazy mniejsza niż w Gdańsku. To, że wygraliśmy tam dwa razy to sukces. Teraz musimy potwierdzić klasę u siebie. Nie chcemy po raz kolejny jechać do Dębicy. Łatwo na pewno jednak nie będzie.

MH Automatyka Stoczniowiec 2014 to klub, który można porównać organizacyjnie z tymi z najwyższej klasy rozgrywkowej?

Organizacja w Gdańsku jest na wysokim poziomie i pod tym kątem w niczym nie ustępuje klubom Polskiej Hokej Ligi. Szczerze mówiąc, jest lepiej niż w niektórych klubach ekstraklasy. Oczywiście, ewentualny awans będzie wymagał pozyskania środków finansowych, innych kontraktów dla zawodników, ale na to będzie czas. Musimy tylko wywalczyć awans.

A jak ocenia pan obecny zespół pod kątem sportowym? Czy w obecnym składzie moglibyście rywalizować z kimś z elity?

Myślę, że z tymi słabszymi drużynami jak najbardziej. Wiadomo, że w ekstraklasie mielibyśmy inny tryb przygotowań, więcej treningów. Myślę, że ten skład personalny nie stałby na straconej pozycji. Z dolną połową tabeli moglibyśmy spokojnie rywalizować. Jedyny problem przy takim porównaniu stanowi obecnie to, że w naszym zespole w zasadzie wszyscy pracują zawodowo lub studiują, ale to są realia I ligi.

Inne kluby, a szczególnie te z południa Polski nie ukrywają, że wasza ewentualna obecność w PHL nie jest im na rękę.

Tak, śmieszy mnie argument, że mają za daleko, by do nas przyjeżdżać. A co mamy powiedzieć my? W ekstraklasie mielibyśmy wszędzie daleko, poza Toruniem. Na szczęście jeśli awansujemy w sportowej walce, nikt nie będzie miał w tej sprawie nic do gadania.

Terminarz i wyniki meczów I Ligi w sezonie 2015/16 - rywalizacja toczy się do czterech wygranych:
10.10.2015 (sobota) MH Automatyka Stoczniowiec 2014 Gdańsk - UKH Dębica 4:1 (1:0, 1:1, 2:0)
17.10.2015 (sobota) UKH Dębica - MH Automatyka Stoczniowiec 2014 Gdańsk 1:3 (0:1, 0:1, 1:1)
24.10.2015 (sobota) UKH Dębica - MH Automatyka Stoczniowiec 2014 Gdańsk 3:4 (2:1, 0:2, 1:1)
15.11.2015 (niedziela) MH Automatyka Stoczniowiec 2014 Gdańsk - UKH Dębica, niedziela, godz. 18

Ewentualnie dodatkowe mecze:
21.11.2015 (sobota) UKH Dębica - MH Automatyka Stoczniowiec 2014 Gdańsk
28.11.2015 (sobota) MH Automatyka Stoczniowiec 2014 Gdańsk - UKH Dębica
05.12.2015 (sobota) UKH Dębica - MH Automatyka Stoczniowiec 2014 Gdańsk

Kluby sportowe

Opinie (42) 3 zablokowane

  • bilet tylko 10 zl PRZYJDZ

    • 14 1

  • Witaj JANEK!!!!!!

    Między innymi dzięki tobie odżywają wspomnienia o starej STOCZNI. Do zobaczenia w niedzielę na OLIVI.

    • 15 0

  • 10 złotych (1)

    tak niewiele, za tak ogromnie dużo wspaniałych emocji.... będę!

    • 17 2

    • no emocje prawie jak na rybach,lub osiedlowym turnieju szachowym

      • 2 18

  • jak kiedyś ktoś zaśpiewał... "ale za to niedziela ale za to niedziela niedziela będzie nasza!!!" do zobaczenia na meczu.

    • 9 1

  • Stoczniowiec

    Janek czy Gdańsk wierzymy w ciebie i cala ekipę Stoczni i 4 mecz będzie tylko rutynowych przypieczetowaniem awansu no i trzymajmy kciuki za najlepszego golkipera hokejowe go w Polsce by do niedzieli wybudował się z kontuzji pleców Witek wierzymy w ciebie

    • 11 0

  • Sztacheta buk

    • 0 0

  • Tafla

    Dwa razy mniejsza ??? Jest jakis regulamin ??? Moze grali w lodowce albo w budce telefonicznej ?

    • 2 2

  • Transparenty i plakaty na mieście. Chyba każdy wie o meczu! Tylko 10zł za najlepszy mecz do końca tego roku w Trójmieście :) Po meczu świętujemy z zawodnikami!

    • 20 1

  • (2)

    przyjdźmy wszyscy , niech hala olivia wypełni się do ostatniego miejsca . Do boju Stocznio , awans jest nasz

    Przyjdżmy wszyscy , niech hala Olivia wypełni się do ostatniego miejsca . Do boju Stocznio , awans będzie nasz już w niedzielę !

    1

    • 12 0

    • Widziałem przed chwilą Transparent na Grunwaldzkiej! (1)

      Wszyscy na mecz!

      • 9 0

      • co za masochiści

        • 0 19

  • (1)

    macie bardzo niski próg wymagań - popuszczacie strasznie a to tylko zaplecze zaplecza...

    • 1 13

    • dwudziestu nigdzie nie chcianych z Gdańska i okolic przeciwko dziesięciu dwunastu z łapanki pod szyldem Dębicy-wielki sport wielkie emocje

      • 0 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane