• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stoczniowiec bez formy

man
5 listopada 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
KH Sanok dzięki remisowi z gdańskim Stoczniowcem zdobył swój pierwszy wyjazdowy punkt w Polskiej Lidze Hokeja. Po bardzo słabym meczu nasza drużyna zremisowała z osłabioną sześcioma zawodnikami ekipą z Sanoka.

GKS Stoczniowiec Gdańsk - KH Sanok 2:2 (0:0, 1:1, 2:2, d.0:0)
Bramki:
30' 1:0 Michał Smeja as. Robert Grobarczyk
34' 1:1 Robert Kostecki as. Adam Fraszko
49' 1:2 Robert Kostecki as. Bartłomiej Talaga
52' 2:2 Robert Grobarczyk as. Marcin Słodczyk, Maciej Urbanowicz
Kary: 12 - 18 min.
Sędziowie: W. Marczuk, H. Godziątkowski, M.Pachucki
Widzów: ok 500

Pierwsze minuty spotkania to zdecydowana przewaga gospodarzy. Zawodnicy Stoczniowca utrzymywali krążek w tercji obronnej drużyny gości. Brakowało jedynie strzałów. Ładne, szybkie podania otwierały drogę do uderzenia. Niestety podopieczni Mirosława Doleżalika chcieli "wjechać" z krążkiem do siatki. Po pierwszych pięciu minutach mecz się wyrównał. Na lodowej tafli oglądaliśmy bardzo słabe widowisko z mnóstwem podstawowych błędów. Pierwsza tercja kończy się wynikiem 0:0.
Początek drugiej tercji to kontynuacja pierwszych 20 minut. Dopiero w 30 minucie Robert Grobarczyk ładnie wycofał krążek na niebieską linię, a tam czekał już Michał Smeja. Uderzenie po lodzie w lewy róg bramki strzeżonej przez Łukasza Jańca dało prowadzenie drużynie Stoczniowca. Tylko cztery minuty kibice "Stoczni" mogli cieszyć się z prowadzenia. Ponownie najważniejszą postacią na lodzie był Smeja. Po strzale Roberta Kosteckiego nasz obrońca źle ustawił łyżwę, krążek odbił się i zmylił całkowicie Pawła Jakubowskiego (zastępował w dzisiejszym meczu Odrobnego).
W 48. minucie wyśmienitej sytuacji nie wykorzystali zawodnicy drugiego ataku. Zdenek Jurasek przejechał całe lodowisko, wyłożył doskonale krążek Filipowi Drzewieckiemu... skończyło się na poprzeczce. Stare sportowe powiedzenie mówi, że sytuacje lubią się mścić. Minutę po niewykorzystanej okazji gdańskich napastników Jakubowski po raz drugi musiał wyciągać krążek z siatki. Do protokołu po raz drugi w dzisiejszym meczu wpisał się Robert Kostecki. Na lodzie zrobiło się nerwowo. Stoczniowiec za wszelką cenę chciał wyrównać stan meczu. Udało się! W 52. minucie Robert Grobarczyk strzelił bardzo silnie, krążek przeszedł między parkanami Jańca i wpadł do bramki. Gospodarze w końcówce meczu grali jeszcze w przewadze dwóch zawodników. Na ławce kar przebywali Burnat i Maślak. Niestety podwójna przewaga nie została wykorzystana. Najgroźniejszy strzał Bartłomieja Wróbla odbił się od słupka.
Dogrywka nie przyniosła zmiany rezultatu. W Gdańsku doszło do sensacji. KH Sanok, który do tej pory zgromadził zaledwie 5 punktów (wszystkie na swoim lodowisku), po raz pierwszy w tym sezonie zdobył punkt na wyjeździe. Należy zaznaczyć, że Sanoczanie grali bez sześciu podstawowych zawodników.
Kryzys w gdańskiej drużynie jest bardzo widoczny. W niczym nie pomogły ostatnie treningi prowadzone przez Mirosława Dolieżalika, polegające na wykończaniu akcji strzałem na bramkę. Uderzeń było jak na lekarstwo, a ich celność pozostawiała wiele do życzenia.
Kolejny mecz już w najbliższą niedzielę z tyskim GKS. Czy do tego czasu uda się odbudować formę?

Inne wyniki:
Cracovia - Zagłębie 6:2
TKH Toruń - Unia 2:2
GKS Tychy - Podhale 2:1

1. Comarch Cracovia 50 +47
2. Dwory S.A. Unia 37 +25
3. Wojas Podhale 26 +18
4. Stoczniowiec 23 -5
5. TKH TK Energostal 23 -5
6. GKS Tychy 21 +11
7. UKS ZSME Zagłębie 18 -19
8. KH Sanok 6 -72
man

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (20)

  • ale nędza...

    Nie było mnie na meczu więc nie mam większego prawa oceniać... ale jakim cudem udało im się zremisować u siebie z osłabionym Sanokiem?

    • 0 0

  • katastrofa

    to co pokazali to naprawde katastrofa skonczyła sie przewaga która wyskała stocznia przygotowaniami do sezonu juz sie wszyscy rozjezdzili i teraz bedzie widac co kto prezentuje. poza tym jak mozna w 3 ost. minutach wypuszczac takiego zawodnika jak Filip ale nie Drzewiecki tylko ten któremu znieniono imie na Atrur do tego jeszcze zamiast wspomóc kolegow i zabrac 3 punkty to on ich osłabił. NO TAK NA UKŁADY NIE MA RADY!!

    • 0 0

  • Stoczniowiec niedługo wróci do formy

    Jak nie w tym meczu to w następnym stoczniowiec pokerz klase. następny mecz jest nasz!!!

    • 0 0

  • To znów te wróżki:))

    Kiedy tylko w Olivii są wystawy wróżek itp. magów to i zawodnicy Stoczniowca grają jak zaczarowani;)))...niestety w złym tego słowa zanczeniu!!!...A tak na poważnie - to naprawdę było kiepsko - juz dawno nie widziałem tak słabej gry w wykonaniu Stoczniowca...:((((!!!!!!!!! KIEPSKO KIEPSKO ...

    • 0 0

  • Najlepszy byl okrzyk, po strzale Wrobla w slupek. Prawa strona hali: SZAMANA DAJCIE SZAMANA!!!

    • 0 0

  • Nie chodze na mecze w tym sezonie bo nie chce sponsorować niudacznika Kosteckiego,ale interesuje sie wynikami i jestem przerażony.W tym sezonie czeka ten zespół walka o utrzymanie najpierw z Zagłebiem a potem po porażce z Sanokiem.Może trener juz mysli o tych meczach i tak ułożył formę że na wiosnę zaczna wygrywać z najgorszymi zespołami ligi.Mam taką nadzieję.

    • 0 0

  • :(

    Jejciu, jaka szkoda... myślałam, ze stoczniowiec wygra... Szkoda, ze nie mogłam być na tym meczu a miałam jechać. Nom cóż... Żałuje, że stoczniowiec nie wygrał :(

    • 0 0

  • ZEGAR

    Włączyć stary zegar !!!!
    Przy odliczniu czasu na nowym jeszcze nie wygrali

    • 0 0

  • Rada dla Stoczniowca

    Panowie hokeiści ,weźcie Pana Kurskiego do straszenia rywali.Może pomoże.

    • 0 0

  • Ale niewiele brakło a smeja zanotowałby pierwszy w swoim życiu hattrick.Niewiele brakło.Ja myślę ze jest rokujący i juz w nastepnym sezonie da rade 3 razy w meczu pokonać Jakubowskiego.

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane