- 1 W Arce na derby po półmaratonie? (34 opinie)
- 2 Lechia nie bierze remisu w derbach (60 opinii)
- 3 Eliminacje IMP - VI Memoriał Henryka Żyto (14 opinii)
- 4 Z jakimi piłkarzami Lechia na ekstraklasę? (71 opinii)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (4 opinie)
- 6 Przyszły mistrz KSW trenuje w Gdyni? (44 opinie)
Swoi mają gorzej
5 września 2003 (artykuł sprzed 20 lat)
Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie Arka Gdynia
Arka Gdynia przygotowuje się do derbów Trójmiasta. Trener przebiegnie półmaraton?
Rozmowa z Łukaszem KozłowskimArkowcy rozpoczęli trzeci sezon występów w II lidze, ale do tej pory nie mogą pochwalić się piłkarzem, którego wypromowaliby na szersze wody. Połowicznie można za takiego uważać gdańszczanina Rafała Murawskiego, a wiele osób sądziło, że następny w kolejce będzie jedyny w spółce wychowanek, Łukasz Kozłowski, który podpisał kontrakt do 2006 roku.
W środę "Koziołek" został zmieniony już w 37 min, a takie decyzje Markowi Kuście właściwie nie zdarzają się. Szkoleniowiec wytłumaczył to zdumionym dziennikarzom troską o zdrowie 20-latka, ostatnio kontuzjowanego.
- O tym, że zagram w podstawowym składzie, dowiedziałem się w dniu meczu - opowiadał sam piłkarz. - I dla mnie była to niespodzianka. Przyznam, że trochę się obawiałem, czy podołam kondycyjnie, a i chyba psychicznie nie byłem przygotowany na maksa. Rzeczywiście brakowało mi sił, ale sądziłem, że jednak trener da mi pograć do przerwy.
- Schodziłeś z opuszczoną głową.
- Zawsze w takich sytuacjach w człowieku gotuje się krew, ale skoro pan Kusto tak postanowił, widocznie było to potrzebne. Mój zmiennik, Marcin Pudysiak, spisał się bardzo dobrze. Konkurencja w zespole jest bardzo mocna. Trzeba mieć trochę szczęścia, gdy wreszcie dostanie się szansę, najlepiej walnąć gola. Żałuję, że krótko przed zmianą nie zakończyłem strzałem indywidualnej akcji. Z drugiej strony, nie przypadkiem mówi się - a ja też tak uważam - że wychowankowie zawsze mają trudniej. Tak już jest. Nie wiem, czy pojadę do Bielska-Białej.
- Wkrótce zaczynasz naukę...
- W Wyższej Szkole Humanistycznej w Gdańsku. Będę studiował pedagogikę resocjalizacyjną. Prezes Arki zgodził się opłacić mi pierwszy semestr. Samemu byłoby mi trudno.
- Większość piłkarzy wybiera AWFiS.
- Sportu wystarczy mi w klubie. Uczyć się chciałem w innym kierunku, a psychologia zawsze mnie intrygowała. Może w przyszłości będę pracował z trudną młodzieżą?
Tylko Bajera i Kaczorowski, po odesłaniu ich z Gdyni, nie narzekali na grożące im bezrobocie. Pierwszy wyjechał wiosną do Grecji, a teraz jest czołowym graczem Ruchu (3 gole), natomiast ten drugi podpisał w lipcu 4-letni kontrakt z Pogonią, której jest wychowankiem. Na resztę zwalnianych w ciągu dwóch lat arkowców prawie w ogóle nie było zapotrzebowania. Cieśla przeniósł się do Polaru, Wilk - do Pelikana, Fornalak - na trenera do Rozwoju, Józefowicz - do Tłoków, Rusinek - do Gryfa, Szyszko, a później Mańka - do Hetmana, Wosicki - do Warty, Twardygrosz - do Świebodzina, Połubiński - do Dzierżoniowa, Kołaczyk do Myszkowa, Szuflita z Burlikowskim - do Bydgoszczy. I tak można jeszcze wymieniać. W gronie nowych arkowców też znajdziemy zawodników, którzy po zrealizowaniu kontraktu przy Olimpijskiej na pewno nie pójdą wyżej. Gdyńska spółka nie produkuje żadnej wartości sportowej, nie generuje zysków, nie poszukuje, nie ryzykuje, nie inwestuje. Nie znalazła nawet 40 tys. zł na przejęcie od MGKS dwóch drużyn juniorskich. Kiedyś i tak trzeba będzie to zrobić. Lepiej wcześniej niż później.
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (2)
-
2003-09-05 08:55
BRAK relacji z meczu z KSZO
o sukcesach ARKI jakoś niechętnie piszecie panowie z GŁOSU WYBRZEŻA. Najlepiej wychodzi wam pisanie o zamęcie wokół klubu.
- 0 0
-
2003-09-05 09:26
bo narazie jest zamęt...
Piszą prawdę, narazie jest zamęt, a sukcesów brakuje. Jedyna gazeta która pisze co w klubie się naprawdę dzieje. Będzie lepiej, głowy do góry.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.