Indywidualnymi turniejami florecistów i szpadzistek rozpoczną się dzisiaj w Kopenhadze mistrzostwa Europy w szermierce. W tej pierwszej konkurencji wystartuje Wojciech Szuchnicki (Sietom AZS AWFiS Gdańsk). W środę udadzą się do Danii jego koleżanki klubowe Anna Rybicka, Magdalena Mroczkiewicz i Alicja Kryczało.
W historii występów w tej rangi imprezie polscy szermierze zdobyli 39 medali, w tym 23 brązowe. Do finału kwalifikowali się nasi przedstawicieli 16 razy, a dziewięć z nich rozstrzygnęli na swoją korzyść. M.in. przed rokiem złoto w turnieju drużynowym zdobyły florecistki.
W Kopenhadze biało-czerwoni wystawiają pełną, złożoną z 24 zawodniczek i zawodników ekipę. Gdańscy fechtmistrzowie reprezentacji
Tadeusz Pagiński (kobiety) i
Stanisław Szymański (mężczyźni) sięgnęli do akademickiego klubu po kwartet. Wolne otrzymała olimpijka na Ateny,
Sylwia Gruchała.Panie mogą sobie na taki luksus pozwolić. Nie tylko stać je na eksperymenty ze składem, ale nawet fiasko wynikowe. Najwyższe zaszeregowanie stypendialne na przyszły rok wywalczyły w mistrzostwach świata w Nowym Jorku zdobywając brąz.
- Dziewczyny rzeczywiście nie muszą w Kopenhadze niczego udowadniać, ale same postawiły sobie za cel zdobycie medalu - zdradza Ryszard Sobczak, prezes Sietom AZS AWFiS.
Zgoła odmiennie ma się rzecz z florecistami. W tym roku przegrali kwalifikacje olimpijskie, zarówno indywidualnie, jak i drużynowo i znaleźli się na cenzurowanym.
- Otrzymaliśmy zadanie od związku: musi być medal. Teoretycznie największe szanse są drużynowo, ale indywidualnie również musimy walczyć. Tym bardziej, że to od wyników poszczególnych zawodników zależeć będzie rozstawienie zespołu. Co będzie, jeśli na się nie uda? To okaże się, jak wrócimy do kraju - mówi fechtmistrz Szymański, który do Danii zabrał Szuchnickiego,
Sławomira Mocka (Polonia Leszno),
Andrzeja Witkowskiego i Tomasza Ciepłego (obaj Warta Poznań). Nieoficjalnie mówi się, że w przypadku niepowodzenia ta broń w męskim wydaniu może zostać skreślona w przyszłym sezonie z krajowego programu stypendialnego.
Floreciści walczyć będą dzisiaj (indywidualnie) i w czwartek (drużynowo), a florecistki wyjdą na plansze w piątek (indywidualnie) i w niedzielę (drużynowo).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
