- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (246 opinii)
- 2 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (59 opinii)
- 3 Będzie najazd kibiców Legii na KSW? (19 opinii)
- 4 Jak Arka radzi sobie z presją? (20 opinii)
- 5 Żużel odwołany 5 minut przed startem (172 opinie)
- 6 Polska zawiodła w pełnej Ergo Arenie (28 opinii)
Sześć dni w "delegacji"
Arka Gdynia
W sobotę w Chorzowie z Ruchem (początek 19.45), a we wtorek z Cracovią w Krakowie (15.15) - tak wygląda "rozkład jazdy" piłkarzy Arki w ekstraklasie. Czesław Michniewicz z dwudziestoma podopiecznymi opuścił Gdynię już w czwartek. Oby na wyjeździe żółto-niebiescy zagrali z lepszym skutkiem niż w pięciu ostatnich meczach, które zakończyły się ich porażkami.
- Nadal pracuje - rzuca na dzień dobry, a najchętniej i na do widzenia Michniewicz. Szkoleniowiec coraz gorzej znosi krytykę. A przecież nie powinien się jej dziwić skoro, drużyna przegrywa mecz za meczem w dodatku w kiepskim stylu. Jeszcze niedawno szkoleniowiec sam żartował, że "nie chce wesołych pogrzebów", ale kibice zadowolili by się i nimi, jeśli po porażkach byłoby co wspominać, kapitalne gole, czy wspaniałe akcje. Tymczasem na stadionie przy ul. Olimpijskiej brakuje nie tylko punktów, ale i piłkarskich wrażeń.
Szkoleniowiec obrażony na to, że media krytykują jego posunięcia taktyczne w ostatnim tygodniu tak "mieszał" składem na treningach, że ustawienie, które obowiązywać będzie w Chorzowie, może być zaskoczeniem nawet dla jego podopiecznych. - Nie wiemy, kto i jak zagra - przyznało kilku żółto-niebieskich. Oby w sobotę zdziwiony był przede wszystkim... Ruch.
W porównaniu do "11", która przegrała z Polonią na pewno będą dwie zmiany. Kontuzja kręgosłupa odnowiła się Zbigniewowi Zakrzewskiemu, a za czwartą żółtą kartkę pauzować będzie Dariusz Ulanowski. Pierwszy leczy się w Poznaniu, a drugi pojechał z drużyną, bo zapewne będzie potrzebny przeciwko Cracovii.
Arka będzie poza domem aż sześć dni. Dla wielu byłaby to przyjemna "delegacja", ale dla gdynian niech te mecze będą niczym o życie. Co prawda trener zżymał się, że "walczyć to może Gołota, a my musimy grać w piłkę", ale na polskich boiskach często punktami nagradzana jest właśnie determinacja, agresywna gra i "gryzienie trawy".
Ciekawe na kogo zdecyduje się szkoleniowiec w miejsce Ulanowskiego. Wstawienie obok Krzysztofa Przytuły Michała Łabędzkiego oznaczać będzie, że Arka przede wszystkim nastawia się na przeszkadzanie rywalom, a dopiero później myśli o konstruowaniu akcji. Bardziej odważnym wariantem jest występ na środku drugiej linii, gdzie czuje się najlepiej, Bartosza Ławy, a nawet juniora Marcina Budzińskiego, który po nieoczekiwanym debiucie na Legii nie pokazał się więcej w lidze w wyjściowej "11".
O jakość ofensywnych poczynań gdynian mają zadbać skrzydłowi i napastnicy. Na bokach boiska można spodziewać się powrotu do koncepcji z Bartoszem Karwanem (prawa) i Marcinem Pietroniem (lewa), choć mogą też tak grać Marcin Wachowicz, Damian Nawrocik i Przemysław Trytko.
Na ostatnim przed wyjazdem z Gdyni treningu w ataku ustawieni zostali Grzegorz Niciński i Marcin Chmiest. Razem jeszcze nie grali w wyjściowej jedenastce, a obok siebie pojawiali się dotychczas na boisku w poprzednim sezonie, gdy trzeba było gonić wynik. Takie ustawienie może sugerować przechodzenie pod bramkę rywali prostymi środkami. Po długich przerzutach napastnicy będą się starać zastawić i "zabrać" z piłką w pole karne, bądź zgrywać ją do wbiegających kolegów lub ustawionych na uderzenie z dystansu pomocników.
Nasi internauci póki co nie wierzą w "przełamanie" Arki. W trwającym typowaniu wyniku sobotniego meczu (http://sport.trojmiasto.pl/typuj.php?id_zaklady=3611 ponad połowa głosujących stawia na wygraną Ruchu. Sukces głosowanych obstawiło 58%, za remisem opowiedziało się 28%, a w wygraną Arki wierzy tylko 14%. Głosować można do chwili rozpoczęcia spotkania.
Kluby sportowe
Opinie (88) ponad 10 zablokowanych
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2008-11-07 21:24
LECHIA GDAŃSK !
PRZYSTANEK HOOLS !
- 0 0
-
2008-11-07 21:48
Arka? (1)
Ja to cały czas mam bekę z tego, że śledzie nie chcieli wpuścić prawdziwych kibiców z Gdańska i Sopotu na derby, bo trzęśli ze strachu portkami, albo bali się pięknego i potężnego dopingu, a i tak dostali w dupę :D
- 0 0
-
2008-11-07 22:07
doping wasz gylo slychac na jagielloni
hahahahah
- 0 0
-
2008-11-07 22:16
Brak słów na te dzisiejsze wpisy...ale jedno cieszy Polonia pojechała z ległą
Tylko Arka Gdynia!!!!!!!!!!!!!!!!- 0 0
-
2008-11-07 22:23
dwa mecze i dwie porazki i usmiechniety Czesiu tak wroca w srode
- 0 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2008-11-07 23:35
Arko (...)
- 0 0
-
2008-11-08 06:57
Nie chcieli boba na trenera:)
To maja Czesia i co sie lepeij oplacalo:)))
- 0 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2008-11-08 09:39
Hej, Polnord gol... (1)
Wierze w to że wygramy oba mecze !!!
- 0 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.