- 1 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (56 opinii) LIVE!
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (125 opinii)
- 3 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (52 opinie)
- 4 Arka na derby po wygraną i awans (118 opinii)
- 5 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (23 opinie)
- 6 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
Szwichtenberg wznowił treningi w Arce
Rugbiści Lechii będą współpracować z CA Brive! To francuski klub, który w 1997 roku zdobył najważniejszy z europejskich pucharów. Oba kluby połączyła osoba Grzegorza Kacały oraz firma Saur. Nie próżnują też w Arce. Gdynianie budują drużynę w oparciu o rutynowanych zawodników. Po dwóch latach przerwy do zespołu wrócił Waldemar Szwichtenberg.
Brive to miasto porównywalne z Sopotem. Liczy niespełna 50 tysięcy mieszkańców. Jednak pod względem infrastruktury i budżetu, który mają tam do dyspozycji tamtejsi rugbiści, nie można tego zestawić z żadnym polskim klubem, ba nawet wydatki całej naszej federacji są mniejsze. Tym większy zaszczyt spotkał Lechię, że taki partner zgodził się na podpisanie umowy o współpracy.
CA Brive dysponuje budżetem na poziomie 16 milionów euro! Mecze rozgrywana na stadionie o 20-tysięcznej widowni. Do dyspozycji ma trzy boiska treningowe, a także klubowe siłownie, gabinety odnowy biologicznej, restauracje...
Największym sukcesem Francuzów było zdobycie w 1997 roku Heineken Cup. W drużynie występował wówczas Grzegorz Kacała, który od początku sezonu jest trenerem Lechii. Oprócz niego kluby łączy firma sponsora - Saur, w Gdańsku będącej właścicielem miejskich wodociągów.
Umowę o współpracy podpisali Bogdan Jancen, prezes Lechii i Alain Dubois, prezydent CA Brive. - Dla nas to kolejny krok na drodze do zawodowstwa - donosi z Francji Łukasz Jurczak, rzecznik gdańskiego klubu.
Na mocy porozumienia młodzi gdańscy rugbiści będą mogli wstępować do działającej w Brive akademii rugby i przechodzić w niej bezpłatnie staże. Taka sama możliwość ma być stworzona naszym trenerom. Oczywiście będą też kolejne okazje, aby pierwsza drużyna biało-zielonych przyjeżdżała do Francji, a nie wykluczone, że nastąpi też rewizyta i Gdańsk odwiedzą zawodowcy z Brive.
- Będą też wspólne spotkania, analizy, konferencje, poznawanie struktur zawodowego przedsiębiorstwa, czyli wszystko co może pomóc Lechii w stworzeniu profesjonalnego klubu - dodaje Jurczak.
Gdańszczanie we Francji mają zakontraktowany mecz towarzyski z młodzieżówką Brive. Ta gra poprzedzi spotkaniem TOP14 pomiędzy CA Brive - Stade Fancais. Natomiast na polskich boiskach zainaugurują wiosnę 21 marca rewanżowym meczem ćwierćfinałowym ze Skrą Warszawa w Pucharze Polski ze Skrą Warszawa.
Inaugurację mają już za sobą rugbiści Arki, ale wcale po zwycięstwie nad Orkanem Sochaczew (11:0) nie ma w Gdyni radości. W zespole, który zdecydowano się zimą budować na doświadczonych graczach, brakuje przywódcy. Z gry ponownie zrezygnował Dariusz Komisarczuk, Beka Tsiklauri nie może pokierować tak jak należy drużyną, bo Gruzin praktycznie nic nie rozumie po polsku.
"Buldogom" pozostaje cierpliwie czekać na łącznika młyna, Łukasza Szostka, który kończy rehabilitację po operacji rekonstrukcji więzadeł krzyżowych w kolanie i być może za około miesiąc wznowi treningi.
Siłę uderzeniową Arki na pewno też wzmocni Waldemar Szwichtenberg, o ile oczywiście wróci do dawnej formy. Były reprezentant Polski dwa lata temu przerwał karierę z powodu kłopotów ze zdrowiem. Dopiero jesienią wrócił do zajęć na siłowni, a w tym tygodniu podjął ponownie treningi na boisku.
- Nie chcę nic obiecywać. Daję sobie dwa miesiące na solidny trening. W maju wspólnie z trenerem Stachurą zdecydujemy, czy jestem w stanie pomóc Arce - mówi 35-letni rugbista.
Szwichtenberg może grać jako łącznik i center ataku, a także obrońca. Na tych dwóch pierwszych pozycjach miał też być brany pod uwagę Daniel Podolski. Jednak zawodnik pozyskany zimą z Ogniwa Sopot, jak już informowaliśmy, w oficjalnym debiucie w Arce doznał kontuzji. Lekarze zdiagnozowali naderwanie ścięgna Achillesa i zalecili popularnemu "Podolowi" czterotygodniową przerwę w treningach. Rugbista zatem nie pojedzie 20 marca do Warszawy na pucharowy mecz z Bemowo AZS Warszawa.
Kluby sportowe
Opinie (97) 7 zablokowanych
-
2010-03-18 11:52
Regulamin!
Regulamin trzeba zmienic ,przynajmniej same polfinały i do 2 zwyciestw
- 1 0
-
2010-03-16 14:28
niestety w naszym dziadostwie system play-off jest zupełnie bez sensu (3)
we Francji rozumiem gdzie grają gwiazdy przez cały sezon to tak a unas 3 silne kuby wyławiające zawodników z pzoostałych dzidowskich klubów a na play-offy jeszcze kogoś sciągnąć i wygrać mistrza dwoma meczami np. zupełnie bez sensu pzr nie ma pomysłu na nasz sport i tyle w temacie jesteśmy zaściankiem 100 lat za murzynami kto jeszcze pamieta równożędne mecze z Portugalią czy Hiszpanią
- 6 1
-
2010-03-18 09:14
Po raz kolejny chciałbym zwrócić uwagę, że pomysł na play off jest pomysłem, który wyszedł z klubów! PZR zaakceptował propozycję większości I (Ekstraligowych) drużyn.
Jeśli pojawiają się jednak głosy (proszę także o takie bardziej formalne jak mail do Związku czy do mnie osobiście), które wykażą, że taki system nie jest rozsądny - to w kolejnym roku regulamin rozgrywek po konsultacji można zmienić. Jest w tym momencie na to czas.
Stanisław Pogorzelski- 3 0
-
2010-03-16 20:02
(1)
lub wygrane z gruzja czy marokiem czy rownorzedne mecze z rosja!!!
PZR jest do wymiany jak i trener putra!!!!po co siagac miernych frankow placic za ich przeloty jak na naszym podworku jest wystarczajaca ilosc chlopakow zaslugujacych na koszulke z orlem !!!- 2 1
-
2010-03-16 20:46
hmm
a może taki meczyk-franki Putrzaka vs zawodnicy z Polski?zarówno Ci grający w Polsce jak i za granicą?i wtedy porównamy i będziemy mieć jasną sytuację:)
- 3 0
-
2010-03-17 21:56
fotki! (1)
zobaczcie na stronie lechii jakie fotki mają zawodnicy.Tych panów nie trzeba przedstawiac
- 0 0
-
2010-03-18 08:35
...patrząc na te fotki nie sposób stwierdzić, że socjotechniczny zabieg Grześka mający na celu związanie i integracje zawodników z klubem się udał...
...należy jeszcze tylko dodać, że można pozazdrościć im tego wypadu, bo to był naprawdę świetny pomysł ... zobaczyć jak wygladaz prawdziwe rugby i jego zaplecze, no i jak naprawde daleko polsce do takiego poziomu, zarówno na gruncie sportowym jak i organizacyjnym.
Przy tych całych naszych budżetach 2-3 klubów to i tak wygladamy jak zbieranina dzieciaków z podwórka... choć czasem niektórym się wydaje, że grają już na tym zachodzie od lat
hehe- 3 0
-
2010-03-17 21:08
ile kosztuje Mistrz Polski w Rugby
zakładamy że mamy drużynę z miejsc 5-8 ...kupujemy 10 b.dobrych zawodników średnio po 20 tyś zł. - wydaliśmy 200 tyś. teraz utrzymanie kadry 25 zawodników (okres startowy, przygotowawczy)średnia miesięczna 2 tyś na głowę
wydaliśmy kolejne 600 tyś.(12 miesięcy)....teraz 200 tyś na organizację klubu i inne...= 1 mln.
A jak to w Polsce bywa, gdyby bogatszy nie zabierał biedniejszemu zawodników drużyny byłyby bardziej wyrównane wszyscy by mieli podobnie ..JEDEN ŚCIĄGNIĘTY GWIAZDOR POWODUJE WZROST UTRZYMANIA CAŁEJ DRUŻYNY.Trzeba zapłacić swoim więcej aby nie było takich różnic. Niepotrzebna karuzela prowadzi Polskie rugby w przepaść- brak szkolenia -krótkotrwały zachwyt- w słabej polskiej lidze- 9 1
-
2010-03-17 20:50
system play-off się sprawdza tylko dla I- trzech drużynach pozostałe ekipy słabe i tylko potrzeba wzmocnień na mecze finałowe. Obniżenie stawek wykupu, wypożyczenia powoduje rozkradanie za grosze graczy z innych klubów. Nie potrzeba szkolić wystarczy mieć kasę.
- 0 0
-
2010-03-17 14:40
dokładnie a coto kiedyś Gruzja była czy Ukraina
ściąganie franków koszty przeloty przypomina dokładnie ściąganie do np.Arki zawodników typu Michigen wychowanek połozy laskę po co trenować jak się ściaga i buli kasę a ja , to samo zrobi kadrowicz ( i żeby było jasne nie kontertnie o Michigena chodzi tylko o schemat działania ) kompletny brka rozwoju naszej dyscypliny
- 2 2
-
2010-03-13 20:52
szpila (2)
lechia wraca do domu i szpila nie mazliwosci napisania relacji z meczu,tyle co wiem to przegrali cos 40-0.w brive gralo 8 grajkow co nie zalapalo sie na mecz do pierwszego skladu
- 2 2
-
2010-03-17 11:29
a szpila chyba za kare wraca na piechote bo jeszcze nie napisal :):)
- 0 1
-
2010-03-17 11:29
dostali 45 do jaja!!!
- 0 0
-
2010-03-16 02:33
Trenowanie w Ogniwie, jakies info? (3)
Poprosze o jakieś info na temat trenowania w Ogniwie. Mam 20 lat. Jest opcja ? Jakies dane, kto, co, gdzie, jak ?
- 1 1
-
2010-03-16 12:16
(2)
najwazniejsza opcja podryw na hiphopowca!!!
- 4 3
-
2010-03-16 14:04
he (1)
albo druga, moim zdaniem lepsza opcja podryw na geja chłopca :)
- 1 2
-
2010-03-17 10:42
debile
- 0 1
-
2010-03-16 14:29
równorzędne oczywiście
- 1 0
-
2010-03-12 13:45
Zarząd Ogniwa powinien podać się do dymisji ! (5)
Od 2003 roku niewiem dokładnie kto rządi w Ogniwie ,ale ostatnio byłem tam i atmosfera pokuj i wystrój przypomina PRL !
Od 2003 klub nie zrobił nic ,a dokładnie włade klubu ! by rozwinąc Ogniwo ,czego efektem sa roszady jedynych starszych zdolnych zawodników do Lechi i Arki .
Wadze klubu podcinali skrzydła p. Hodurze i p. Kacale ,z premedytacją pozwalając odchodzic ostatnim zawodnikom ,nieproponując im nic co mogło by wpłynąć na poprawe gry i pozostawienie Kalały i kilku grających w sopocie .
Wstyd i HAŃBA zarządowi OGNIWA !
Jak widać pan Kacała się nie mylił i ma siłe i znajomości w świecie rugby !
DZIADKI ŻOŁĘDNE ZOSTAWCIE RUGBY I DO PARKU GOŁĘBIE KARMIĆ !
BO KIBICE NA TRYBUNACH WAS WIDZIEĆ NIE CHCĄ !
Nie utrzymanie pana Kacały do duży nieodwracalny błąd dla sopotu !- 6 3
-
2010-03-15 12:12
(2)
czy nie dziwi cie fakt ze klopoty klubu i rozpad ogniwa zaczyna sie w 2003roku?przeciez wtedy wlasnie druzyne przejal kacala i zaczal wprowadzac swoje rzady,gdyby nie ten fakt moze ogniwo dzisiaj inaczej by stalo.nie masz pojecia o czym piszesz gloryfikujac pana kacale bledem bylo dopuszczanie go do ogniwa
- 2 0
-
2010-03-16 08:12
zdziwiony. (1)
a ciebie nie dziwi ze w 2003 ogniwo z kacala zdobylo mistrza polski .?
- 0 0
-
2010-03-16 11:10
do bormena
nikt tu nie ocenia kacaly jako zawodnika ,dlatego nie dziwi mnie to tylko wszystko poza gra zawodnicza i uprawiana przez niego " polityka".
- 0 0
-
2010-03-13 20:27
Ogiwko ledwo dyszy
Na dzien dzisejy to nie ma kogo podawc do dymisji bo nikogo tam nie ma....a co do druzyny to ledwo paru chłopakow sie zbierze na trening no ale co sie dziwic jak w klubie jest mega syfff.Szkoda mi zawodnikow bo w takiej sytuacji kompletne zero motywacji do trenowania a tym bardziej do grania!
Moja JAK NAJBARZDZIEJ POWAZNA PROPOZYCJA ROZWIAZAC KLUB!!!!!!!!!!!- 0 4
-
2010-03-12 14:02
Do mądrali
Chyba sobie jaja robisz !! Już chyba nie pamiętasz albo nie wiesz jak było. A jak nie wiesz albo słyszałeś od kogoś to się nie odzywaj.
Ps. Pan Hodura jest od kilku lat w zarządzie Ogniwa więc do kogo ta mowa.- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.