- 1 Kto i jak przyjedzie na derby z Arką? (162 opinie)
- 2 Lechia dokonała rzadkiej sztuki w XXI wieku (32 opinie)
- 3 Hokeiści dalej od utrzymania w elicie (20 opinii)
- 4 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (10 opinii)
- 5 Najważniejsze zawody karate w Trójmieście (17 opinii)
- 6 11-letnia ninja podbija świat (9 opinii)
Wyprzedaży Arki za drobne nie będzie
Arka Gdynia
Kilkoma piłkarzami Arki interesują się kluby ekstraklasy, zachęcone nie tylko umiejętności żółto-niebieskich, ale również tym, iż kontrakty graczy upływają z końcem sezonu. W takich przypadkach zimą teoretycznie można wynegocjować niezbyt wysokie kwoty odstępnego. Jednak w gdyńskim klubie zapewniają, że wyprzedaży zespołu za drobne nie będzie. 20-letni Mateusz Szwoch, którego w swoich szeregach chętnie widziałaby choćby Cracovia, również jest skłonny zostać, by... świętować w obecnych barwach awans.
Mateusz Szwoch: A dlaczego nie?! Mówiliśmy wcześniej, że stać nas na ekstraklasę, więc nawet po porażce na koniec jesieni, nie ma co się załamywać. Przecież nawet w spotkaniach, które przegrywaliśmy, na ogół dominowaliśmy, potrafiliśmy stwarzać sytuacje. Czasami o stracie punktów decydował pech.
PAWEŁ SIKORA: POTRZEBUJEMY PIŁKARZY, KTÓRZY DODADZĄ JAKOŚCI
Zwłaszcza pan ma chyba powody do zadowolenia po jesieni, bo nawet po meczach przegranych bywał pan chwalony. Takie opinie osładzały porażki?
Nie można się cieszyć po przegranych meczach, bo piłka nożna nie jest sportem indywidualnym, liczy się wynik drużyny. Po każdym spotkaniu zresztą analizuję swoją grę i wiem, że mogłem zrobić więcej. Na przykład Termalice powinienem strzelić 2 gole.
KRZYSZTOF SOBIERAJ: POUKŁADAĆ KLOCKI I BIĆ SIĘ O EKSTRAKLASĘ
Czy nie łatwiej grałoby się panu na pozycji klasycznego środkowego pomocnika, na której występował pan we wszystkich grupach młodzieżowych?
Powoli przyzwyczajam się do nowej pozycji, za napastnikiem. Zresztą w I lidze wcale nie jest łatwo grać na środku rozegrania. Nie ma dużo miejsca na rozegranie piłki, a ponadto są jeszcze zadania defensywne do wykonania. Natomiast ja zdaję sobie z tego sprawę, że nad defensywą muszę pracować, gdyż na pewno tutaj mam duże braki.
Mimo to nie brakuje nawet zachwytów nad pańską postawą. Dariusz Stolarczyk z "Przeglądu Sportowego" widzi podobieństwa pana gry do tej Kazimierza Deyny...
Nie czytałem tego, ale mama mi o tym mówiła. Jednak bez przesady. Kazimierz Deyna to wielki piłkarz, a ja na razie gram na szczeblu I ligi. Nawet nie jestem godzien takich porównań.
CZYTELNICY TROJMIASTO.PL TAK OCENIALI PIŁKARZY ARKĄ
Jeśli nie na Deynie, to na kim się pan wzoruje?
Widziałem kilkanaście znakomitych akcji Deyny na wideo, znam też wiele opowieści z których wynika, jakim był wielkim piłkarzem. Jednak ja na... nikim się specjalnie nie wzoruję. Po prostu staram się wykorzystywać swoje atuty. Podczas meczu próbuję zagrać taką piłkę, która da drużynie jak najwięcej korzyści. Nie myślę, co by w danej sytuacji zrobił Iniesta, czy Xabi.
Doczeka pan w Arce końca sezonu?
Zimą się wszystko rozstrzygnie, będą rozmowy z prezesami, menedżerem, ale myślę, że doczekam.
Nie ma zainteresowania innych klubów, czy uważa pan, że na ekstraklasę jeszcze za wcześnie?
Może nie boję się ekstraklasy, ale jestem świadomy tego, że szczebel wyżej nie będę miał tak pewnego grania jak tutaj. A wiadomo, że w moim wieku najważniejsze jest, aby łapać jak najwięcej minut podczas meczów, gdyż wraz z nimi przychodzi doświadczenie i coraz więcej pewności.
ABY BYŁY WZMOCNIENIA, DOTYCHCZASOWI PIŁKARZE MUSZĄ ZWOLNIĆ MIEJSCE - ZOBACZ KTÓRZY?
Możliwa jest sytuacja, że już zimą podpisze pan kontrakt z innym klubem niż Arka, który wejdzie w życie 1 lipca 2014 roku?
Ciężko powiedzieć. Dotychczas najważniejsza była gra jesienią dla Arki. Nie myślałem, co będę robił za pół roku, ani nawet, gdzie będę w lutym. Dopiero teraz jest dobry okres na takie rozmowy.
PLAN PRZYGOTOWAŃ ARKI DO RUNDY WIOSENNEJ
Czy decydując o przyszłości patrzy pan tylko na swoją pozycję w drużynie, czy też na to, czy Arka ma zamiar się wzmacniać, czy osłabiać?
Na pewno będę się sugerował tym, co dzieje się również w klubie. Gdy będą zimą wzmocnienia, zawodnicy otrzymają sygnał, że w Gdyni będzie bardzo dobrze. Myślę, że już w tym składzie, który mamy, możemy powalczyć o ekstraklasę. A gdyby byłyby wzmocnienia, to dojdzie kolejny duży plus.
Kluby sportowe
Opinie (48) ponad 10 zablokowanych
-
2013-12-24 13:26
Ty już sprzedałeś Gdynię , ale ja dziś przebaczę nawet takim nieudaczników jak ty takim jadem piszesz ze aż strach, twoje słowa o klątwie itd idź do kościoła pomodlił się i już jadem nie siej wesołych Świat
- 23 8
-
2013-12-24 11:50
Rok to nie wyrok a już 3 sezon w 1 lidze.... (1)
- 18 4
-
2013-12-24 11:56
i daj Boże
jeszcze ze trzydzieści w 1 a może nawet w 2
- 15 12
-
2013-12-24 11:29
Tylko co
Potem? Jak dla mnie nie musza awansowac bo i po co? Pilka trojmiejska raczej nie zachwyca. Pozdro dla wszystkich kibicow. Wesolych Swiat
- 16 18
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.