- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (224 opinie)
- 2 Będzie najazd kibiców Legii na KSW? (10 opinii)
- 3 Żużel odwołany 5 minut przed startem (155 opinii)
- 4 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (57 opinii)
- 5 Polska zawiodła w pełnej Ergo Arenie (16 opinii)
- 6 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (22 opinie)
Mecz w Sopocie zapowiadał się bardzo atrakcyjnie choćby z tego powodu, że jesienią podopieczni Kazimierza Iwańskiego, zwyciężając przy Traugutta 4:1, zszokowali nie tylko pewnych siebie rywali. Teraz Lechia pałała żądzą rewanżu i teoretycznie miała za sobą wszystkie atuty, włącznie z dopingiem rzeszy oddanych fanów (łącznie na trybunach zasiadło ok. 2500 ludzi). KP Sopot tylko na ten jeden raz wynajął obiekt Ogniwa, toteż trudno pisać, że grał u siebie. - Futbol to perfidna dziedzina życia - mówi trener KPS. - Jeśli wiesz, jak to zrobić, a piłkarze to zrozumieją, wówczas można zniwelować wszelkie przewagi. Dobrą grą i walką na całym boisku.
Że Lechia rozpoczęła wiosnę równie topornie jak naszpikowana gwiazdami krakowska Wisła jest już faktem. Cenny punkt uratował Maciej Kalkowski w 82 min. Tomasz Szczypior był o włos od złapania rzutu karnego. Jerzy Jastrzębowski zawsze może mówić, że szykował formę lechistów na ważniejsze spotkania. W gronie sympatyków gdańszczan są jednak osoby niecierpliwe i porywcze. To one w przerwie meczu (było 0:0) z hukiem wpadły do szatni miejscowych i bez żadnych ceregieli groziły im konsekwencjami za dalszy opór. Słowem szok. Tym bardziej, że w KPS nie brakuje starych lechistów (bracia Motykowie, Głos, Berlik). Los chciał, że w 71 min gola strzelił stary polonista, Adam Szymura, piłkarz z odzysku, ostatnio nie grający.
- Nie możemy być głusi i niewidomi. Bierność przeczyłaby intencjom naszej działalności - komentował obecny na meczu Henryk Klocek. Prezez Pomorskiego ZPN, w porozumieniu z przewodniczącym Wydziału Dyscypliny, ogłosił wszczęcie postępowania dyscyplinarnego. - Mam wrażenie, że groźba kary wisi nad oboma klubami. No bo jakim cudem chuligani wybijają szyby w stojącym na strzeżonym parkingu samochodzie bramkarza gospodarzy! To nie jedyna wątpliwość. Delegat, jak również obserwator zgodnie opisali, iż pod szatnią KP doszło do przepychanki z udziałem cywilów i policjantów.
Bolesław Szałatyński, prezes KPS, żałował, że akurat w tej chwili podejmował Pawła Adamowicza i nie mógł szybko zareagować. Inaczej być może złapałby sprawców. Udało mu się jednak uniknąć tego, czemu tydzień wcześniej nie zapobiegli działacze w Redzie. Spora grupa kibiców Lechii próbowała wedrzeć się na obiekt szturmem i za darmo (przedsprzedaż biletów w siedzibie Lechii wyniosła tylko ok. 200 sztuk na 1000 zamówionych). - To było z góry zaplanowane, a szkoda, bo ustaliłem niską cenę biletów - mówił pan Bolesław, mimo to zadowolony z rekordowych wpływów. - Mamy za sobą największe piłkarskie przedsięwzięcie w historii miasta!
Prezes Klocek wyraził żal, iż obecny na meczu prezydent Adamowicz w żaden sposób nie zaapelował do kibiców o rozsądek. Też się zdziwiliśmy. Wczoraj aż się prosiło, aby rzecznik włodarza Gdańska, z lubością informujący media o zaangażowaniu szefa w biało-zielone sprawy, sporządził kolejne pismo.
W Lęborku, gdzie walczące Pogoń i Bałtyk podzieliły się punktami (0:0), podczas gry toczonej w ogromnym wietrze, najpierw kłopoty miał jeden z sędziów-asystentów, bo w jego kierunku - bynajmniej nie niesione siłami natury - leciały kamienie, później również butelki. Arbiter główny, Dominik Sulikowski, dwukrotnie przerywał spotkanie. Za gośćmi przyjechała grupa szalikowców, zaprzyjaźnionych z miejscowymi. Grupa niezbyt spokojna (lżono m.in. pauzującego za kartki Artura Rosińskiego, który ponoć wystąpił w jakimś meczu towarzyskim z udziałem sympatyków Arki), ale jeszcze przed pierwszym gwizdkiem Mirosław Zimny rozmawiał z kibicami w przyjacielskim, zdawało się, tonie. Do najgorszego doszło po meczu w szatni, gdy trener biało-niebieskich, został powalony przez chuligana w kominiarce, pseudonim "Smurf". Cios w tył głowy oszołomił szkoleniowca. Z pomocą rzucili się piłkarze, również Pogoni i inni fani. Dało się słyszeć, że Zimny zirytował "kibiców" odrzuceniem piłkarza przybyłego z Ugandy, ale trudno w to uwierzyć. Bardziej możliwa jest rezygnacja trenera, a jeszcze bardziej wycofanie się pani prezes, Marzeny Wałczek, obrażanej na trybunach. To mógłby być koniec klubu.
Kluby sportowe
Opinie (56)
-
2004-03-24 11:56
maki
chyba wszyscy wiemy ze to byłmaki i jego chloptysie a my kibice lechi nie zwalajmy winy na innych tylko walczmy z chuliganami
- 0 0
-
2004-03-24 14:07
do Paska
Powiedz w jaki sposób walczysz z huliganami.Co powiesz Makiemu??Przestan tak nie wypada.Poprostu utożsamiacie się z nim i jego kolesiami i kręcicie bekę.
- 0 0
-
2004-03-24 18:30
Do sponsorów
nie sponsorujcie ani jednego ani drugiego klubu bo napewno na tych idiotach nie zarobicie.Chyba ze jestesci z caritasu i lubicie wyrzucac pieniadze w bloto.
- 0 0
-
2004-03-25 05:39
A sad sie zbliza.....
Ja bym na miejscu policji zwinol wszystkich kiboli Gedanii i pod sad, do wiezienia lub w komieniolomy, te hulygany psuja nasza pilke i okna w samochodach co za hamstwo.
Jak zem kobic z Gdyni wychowany no gorce to zem takiego skandala dawno na oczy nie widziol, a Klocka to na prezydenty miasta Gdyni dobry gosciu > peace brachy- 0 0
-
2004-03-25 08:32
Brachu...
...nawijasz slangiem z Przeróbki. W Gdyni już byś nie żył. BKS dumą wyżej wym. dzielnicy!!!POZDRO.
- 0 0
-
2004-03-25 10:38
prostaki z lechi
kto pisze ze to kibice gedani wtargneli do szatni to chcyba cos im sie w glowie poprzewracalo bo przeciez GEDANIA NIE MA KIBICOW wiec o co chodzi!!!??
- 0 0
-
2004-03-25 10:55
Prowokacja Gedanii
Ale Gedania może wynająć bojówkę w celu prowakacji,aby wsztstko póżniej zwalić na Lechię i jej kibiców,płacą przeciwnikom Lechii za gryzienie trawy w meczach przeciwko biało-zielonym,pewnie stać ich na wynajęcie grupy bandziorów.
- 0 0
-
2004-03-25 12:05
Jak nie ma kibiców?
To dla kogo pchają się do III ligi?
A Siwki,Góra, Klocek to nie są kibice?- 0 0
-
2004-03-25 18:45
Nie dla Terroru!!!!
Przerobkarz czy jakos tak, ja jestem z Zelistrzewa i jak" boni dyni" jestem za tym zeby tych huliganerow z Gedani za kratki wszystkich nawet Klocka bo siem dowiedziol ze tez gadzina kibicuje Gedanistom-terrorystom , przecierz oni to jak BinLadeny szyby wybili i grozili pilkarzom KS Sopot.
My wierni kibole wychowani na "gorce" z Zelistrzewa i okolic mowimy glosne NIE dla Terrorystow przyloncz sie do nas nie bondz obojetnySTOP TEROR STOP GEDANIA !!!!!- 0 0
-
2004-03-26 07:42
Nowy Premier
Takiego Prezesa wybraliście to macie a teraz to narzekata badzcie dzentelmenami a moze tak chceta swojego czlowieka wybrac na prezesa w gdyni jest kandadatow oj duzo duzo
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.