- 1 Lechia zdobyła awans do ekstraklasy! (247 opinii) LIVE!
- 2 Lechia świętuje 6. awans do ekstraklasy (17 opinii)
- 3 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (11 opinii)
- 4 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (54 opinie) LIVE!
- 5 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (98 opinii)
- 6 Dobre i emocjonujące derby Trójmiasta (3 opinie)
To nie był wyskok
Arka Gdynia
Historia lubi się powtarzać. Nie mamy nic przeciwko temu, aby ta mądrość ludowa potwierdziła się na przykładzie gdyńskiego futbolu. Robert Jończyk w samodzielnym debiucie na trenerskiej ławce wygrał 4:0. Dokładnie taki sam wynik uzyskał... Wojciech Stawowy, gdy 4 sierpnia rozpoczynał rozgrywki II-ligowe. Potem było jeszcze dziewięć kolejnych meczów bez porażki (pięć zwycięstw, cztery remisy). Gdyby taką passą popisał się obecny szkoleniowiec, Arka zapewne awansowałaby do ekstraklasy z jednego z dwóch pierwszych miejsc. W ciągu ośmiu kolejek ma do odrobienia osiem punktów do Lechii Gdańsk i siedem do Piasta Gliwice. Tę ostatnią ekipę gościć będzie jeszcze u siebie.
- W poprzednich meczach nie graliśmy dużo gorzej, ale nie zdobywaliśmy goli. Teraz piłki zaczęły wpadać do siatki. Od początku rundy wyniki innych meczów układały się dla nas korzystnie, ale nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Liczę, że to się zmieni. Naszym celem jest awans. Chcemy go wywalczyć również dla trenera Stawowego, bo on nas nauczył grać w piłkę, bo wcześniej ją tylko kopaliśmy - podkreśla Olgierd Moskalewicz, który ściga się Marcinem Wachowicza o miano króla strzelców Arki, a kto wie, czy z tej rywalizacji nie zrodzi się najlepszy snajper i całej II ligi. Obecnie "Wachu" ma 12 goli, a "Olo" jednego mniej. Lider - Robert Lewandowski (Znicz Pruszków) trafił 15 razy.
Żółto-niebiescy grają obecnie nie tylko o lepsze samopoczucie swoje, czy zwolnionego trenera Stawowego. Muszą wygrywać, aby pod koniec sezonu zgadzały im się... zera na koncie. Miejsce poza pozycjami oznaczającymi awans sprawia, że piłkarzom muszą wystarczyć pieniądze zapisane w kontraktach - pensja miesięczna i tzw. startowe, czyli wynagrodzenie zależne od gry w podstawowej jedenastce czy wychodzenia z ławki. Ci, których trener Jończyk odsunął do rezerwy, ponoszą wymierne straty. Premia (mówi się, że nawet 2 miliony złotych) wypłacona zostanie na koniec sezonu tylko za 1 lub 2 miejsce.
Nowy szkoleniowiec deklaruje, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Oznacza to, że kolejną szansę dostaną ci, którzy nie zawiedli przeciwko Stali. - Walka, wślizgi i jazda na tyłku po trawie. Koniec z tym, że rywale nas kopią i są bardziej agresywni - zapowiedział po ograniu "Stalówki" Łukasz Kowalski, który wreszcie może grać na swojej ulubionej pozycji - prawej obronie.
Jak na razie gwarantem gry na zero z tyłu jest Michał Łabędzki. Z nim na stoperze, gdy zastępował Krzysztofa Przytułę Arka nie traciła goli w Łowiczu i z Wisłą Kraków u siebie, a przed tygodniem 26-latek zagrał cały mecz na stoperze. - Trochę się denerwuję, bo uczę się tej pozycji. Najlepiej czuję się jako defensywny pomocnik. Jednak najważniejsze, że trener widzi mnie w "11" - przyznaje popularny "Łabędź", który też nie zapomina o... poprzednim szkoleniowcu. - Proszę koniecznie napisać, że dziękuję trenerowi Stawowemu, bo to on ściągnął mnie do Arki - dodaje nowy obrońca.
ŁKS zajmuje niższe miejsce (dopiero 15) niż pokonana przed tygodniem Stal, ale paradoksalnie będzie to trudniejszy rywal. W piłkarzy z Łomży wstąpiły nowe siły po... zmianie trenera. Pod wodzą Czesława Jakołcewicza były dwa zwycięstwa po 1:0 nad... Stalą na wyjeździe i sensacyjny sukces przed tygodnie u siebie nad liderującą rozgrywkom Lechią Gdańsk. Z drugiej strony łomżanie wszystkie mecze wyjazdowe z drużynami z pierwszej "10" tabeli przegrali. W Katowicach było na przykład aż 1:5.
- Nie lekceważymy żadnego rywala. Mam nagranie z meczu ŁKS - Lechia. W ramach przygotowań do sobotniego spotkania zaplanowałem seanse wideo, aby piłkarze wiedzieli, czego spodziewać się po najbliższym rywalu - podkreśla trener Jończyk.
Kluby sportowe
Opinie (122) ponad 20 zablokowanych
-
2008-04-26 20:28
Leci teraz transmisja z Gdyni
na Zone Romantica.
- 0 0
-
2008-04-26 20:40
arkowiec
Z ciebie taki arkowiec wielki? To czemu nie na meczu? Nie kompromituj się "kibicu" internetowy... Kibice Arki są teraz na meczu a nie w domu przy komputerze. Takiego kibica jak ty to nikomu nie potrzeba. Idź odrabiać lekcje.
- 0 0
-
2008-04-26 20:42
a ty masz neta na stadionie?
- 0 0
-
2008-04-26 20:43
Areczka
Posluchaj ty Pajacu ponizej akurat tak sie sklada ze niema mnie w Polsce a lekcje to ty mozesz odrobic osmarkany betonie.
- 0 0
-
2008-04-26 20:51
Panowie !Co prawda jestem kibicem Arki,ale też życze Lechii awansu,więc podawajcie normalne i prawdziwe wyniki.Przecież nie można być na każdym stadionie
- 0 0
-
2008-04-26 20:52
Takiej odpowiedzi się właśnie spodziewałem.
No leć dalej odrabiac lekcje i spakuj tornister bo starzy ci neo odłączą i nie będziesz mógł kibicować. A rano do kościółka z mamą za rączkę "arkowcu"... Ręce opadają.
- 0 0
-
2008-04-26 20:59
ke
1:0 dla Areczki
- 0 0
-
2008-04-26 21:07
72 zmiana Zmiana w zespole gości. Na murawie melduje się Siara. Zastąpi on Gołębiewskiego.
69 Po raz kolejny w tym meczu wyraźną przewagę uzyskują goście i po raz kolejny nie są oni w stanie oddać strzału na bramkę Witkowskiego.
66 zmiana Pierwsza zmiana w tym spotkaniu. Na miejsce autora bramki, Bazlera wchodzi Nawrocik.
60 żółta kartka Żółtą kartką ukarany został autor jak na razie jedynej bramki w meczu, Bazler (Arka).
50 Drugą połowę dobrze rozpoczynają goście. Od pierwszych minut mają zdecydowaną przewagę na murawie i lepiej radzą sobie w tych trudnych warunkach atmosferycznych.
46 Początek drugiej częśći spotkania. W Gdyni jest gęsta mgła. Kibice mogą mieć problemy z dojrzeniem niektórych szczegółów na boisku.
45 przerwa Koniec pierwszej części meczu. W drugiej połowie piłkarze mogą mieć spore problemy z grą, ponieważ w Gdyni jest coraz większa mgła.
43 żółta kartka Sędzia po raz kolejny wyciąga żółty kartonik. Tym razem upomniany został Bzdęga (ŁKS).
41 żółta kartka Żółtą kartką ukarany Galiński (ŁKS).
37 Było groźnie! Drugą bramkę mógł zdobyć Bazler. Minął on bramkarza przyjezdnych, ale z ostrego kąta nie trafił w bramkę.
35 ŁKS nie przestraszył się rywala i dąży do wyrównania. Goście uzyskali nawet przewagę, ale piłkarze z Łomży nie oddają strzałów na bramkę Witkowskiego.
27 Gdynianie starają się podwyższyć prowadzenie. Muszą jednak być czujni, ponieważ ŁKS, dzielnie się broni, a co jakiś czas stara się groźnie skontrować.
16 GOL! Dobry początek w wykonaniu gospodarzy! Bazler wykorzystuje podanie od Wachowicza i Arka zgodnie z planem obejmuje prowadzenie w meczu z ŁKS-em Łomża!
12 Pierwsza groźna akcja gospodarzy. Świetnie spisał się jednak Pronaj, który w ostatniej chwili uprzedził Wachowicza.
5 Za nami pięć minut spotkania. Jak na razie żadna z drużyn nie porywa się do szaleńczych ataków. Gra toczy się w środku pola.
1 Początek spotkania.- 0 0
-
2008-04-26 21:11
Śląsk- Piast
45 Arbiter dolicza bagatela 12 minut.
--------------------------------
16 Po blisko dziesięciu minutach piłkarze wznowili grę.
12 I stała się jasność...ale jeszcze arbiter nie zdecydował się na wznowienie gry.
6 Jupitery dopiero się włączają. Przerwa potrwa jeszcze chwilę.
5 Ponownie zgasły światła. Sędzia główny udaje się na naradę.
3 Mecz wznowiony.
2 Na stadionie awaria jupiterów.
1 Początek meczu.- 0 0
-
2008-04-26 21:13
76 zmiana Teraz zmiana w zespole gospodarzy. Na miejsce Nicińskiego wchodzi Chmiest.
75 zmiana Raus za Dereżyńskiego (ŁKS).
73 żółta kartka Żółtą kartką ukarany Dereżyński (ŁKS).- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.