- 1 Lechia najlepsza, gdy Fernandez z ciężarem (11 opinii)
- 2 Trener Arki nie jest zły (26 opinii)
- 3 TLG. Dublet byłego dyrektora Lechii (5 opinii)
- 4 Zacięty derby Trójmiasta tylko do przerwy (14 opinii)
- 5 Jaguar wiceliderem, Bałtyk pokonał Gryf (33 opinie)
- 6 Trefl słabszy od Anwilu na otwarcie (6 opinii)
Trefl Gdańsk ma za dużo siatkarzy. Zhang Jingyin będzie musiał walczyć o skład
Trefl Gdańsk
Trefl Gdańsk ma w kadrze 15 siatkarzy, a tylko 14 może znaleźć się w protokole meczowym. To oznacza, że świeżo zaprezentowany Zhang Jingyin będzie musiał walczyć o miejsce w składzie. Formalnie ma być przyjmującym, choć niewykluczone, że zagra na ataku. To własnie na tej pozycji grał wcześniej w Chinach. - Mam nadzieję, że dzięki Treflowi będę mógł być jeszcze lepszych siatkarzem - mówi nam Chińczyk, który za promocję polskiej siatkówki w swoim kraju będzie odpowiadał co najmniej do końca sezonu.
Zhang Jingyin zaprezentowany
Zhang Jingyin dołączył do treningów z Treflem Gdańsk. Jednak nim nim je rozpoczął, spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej. Obecni byli również: Fan Xiaodong, konsul generalny Chińskiej Republiki Ludowej, Dariusz Gadomski, prezes Trefla Gdańsk, trener Igor Juricić i Jacek Behnke, prezes zarządu Trefl.
- Dołączyłem do Trefla, aby nauczyć się nowych technik gry, m.in. ataku i obrony. Mam nadzieję, że dzięki Treflowi będę mógł być jeszcze lepszych siatkarzem. W Chinach byłem atakującym, ale w Polsce moje możliwości będą testowane również na pozycji przyjmującego. Oczywiście konkurencja jest duża, ale lubię presję. Pobudza moją energię i ambicje, aby osiągać sukcesy - powiedział nam nowy siatkarz gdańskiej ekipy.

- Jestem wdzięczny, że mogę tu być i grać dla Trefla Gdańsk. W zeszłym roku byłem uczestnikiem Ligi Narodów, właśnie w tej hali. Byłem zszokowany i zachwycony atmosferą, która panowała na trybunach. Wtedy marzyłem, żeby móc tu jeszcze zagrać. Teraz to się spełni. Gdańsk jest piękny miasto, cieszę się, że tu będę - dodał.
15 siatkarzy w 14-osobowej kadrze meczowej
Transfer Chińczyka oznacza, że w Treflu wzrośnie konkurencja nie tylko na pozycji przyjmujących, gdzie już teraz są ponadto: Jan Martinez Franchi, Mikołaj Sawicki, Jakub Czerwiński, ale niewykluczone, że również i wśród atakujących, gdyż to właśnie na tej pozycji grał wcześniej. Aktualnie w Trefli nimi są: Bartłomiej Bołądź, Mariusz Wlazły i Aliaksei Nasevich.

Wiele jednak wskazuje, że póki co o grę może być trudno. Co prawda powinien znaleźć się w kadrze meczowej na sobotni mecz z Aluronem CMC Warta Zawiercie, ale kłopot może być później. W protokole meczowym może znaleźć się bowiem 14 siatkarzy, a gdy do zdrowia wróci Karol Urbanowicz, kadra będzie liczyła już 15 zawodników. Ktoś zatem będzie musiał oglądać spotkania z wysokości trybun i jeśli Chińczyk nie przekona sztabu w najbliższych dniach, może paść właśnie na niego.
- Bardzo mi się podoba energia. Liczyłem na nią. Lubię dyscyplinę, a wiem, że to jest ważna wartość dla Chińczyków. Ja już mam to szczęście, że z jednym współpracowałem we Francji. Wiem, z jakimi problemami Zhang może mieć problem na początku, ale postaram się pomóc. Myślę, że aklimatyzacja przebiegnie odpowiednio. Nie boję się o to, bo mamy dobrą drużynę, ze świetną atmosferą. Teraz dodatkowo problem mam ja, ale to akurat fajny, bo mam za dużo graczy. Jednak uważam, że rywalizacja jest zawsze dobra - uważa szkoleniowiec z Chorwacji, który do dziennikarzy przemawiał w języku polskim, choć mieszka tu dopiero ok. pół roku.
Ambasador polskiej siatkówki w Chinach
Podczas spotkania z przedstawicielami mediów padło wiele słów odnośnie współpracy na linii Polska - Chiny, gdyż nowy siatkarz Trefla ma odpowiadać m.in. za promocję PlusLigi Pańskie Środka. Co ciekawe, został nawet porównany do Yao Minga, popularnego koszykarza, który niegdyś trafił do Houston Rockets w NBA. Przypomnijmy, że jeszcze w PlusLidze nie grał jeszcze nigdy żaden obywatel Chin.
- Cieszymy się, że Zhang może być w tak wielkim świecie siatkarskim. Nasze zespoły od lat czynią progres, ale chcielibyśmy wykorzystać okazję i doświadczenie Trefla, aby móc się uczyć. Taki ruch na pewno pozwoli zwiększyć zainteresowanie polskiej siatkówki w Chinach i zawęzić naszą współpracę. Przez wiele lat pracowałem w Stanach Zjednoczonych. Jeden z naszych koszykarzy - Yao Ming grał przez 9 lat w NBA i dostarczył sporo emocji chińskim kibicom. Chciałbym, aby podobnie było z siatkówką. Mam nadzieję, że Zhang będzie nie tylko zawodnikiem Trefla, ale również abasadorem przyjaźni polsko-chińskiej. W Chinach zniesiono już obostrzenia pandemiczne w kwestii turystycznej, więc liczę, że wielu Chińczyków odwiedzi również Polskę - powiedział Fan Xiaodong, konsul generalny Chińskiej Republiki Ludowej.

Warto podkreślić, że nowy siatkarz Trefla nie przyleciał do Polski sam. Do końca sezonu będzie z nim dwóch trenerów, którzy w najbliższych tygodniach mają poznawać tajniki polskiej siatkówki. Jeden z nich ma być jednocześnie tłumaczem zawodnika, gdyż ten nie mówi chociażby w języku angielskim, a tym bardziej polskim.
- Cieszę się, że to właśnie w Gdańsku zaczynamy pilotaż większej współpracy pomiędzy polską i chińską federacją siatkówki. Myślimy, że to jest przyszłość i kierunek, który powinniśmy obierać. Pamiętajmy, że finał tegorocznej Ligi Narodów odbędzie się w naszej pięknej Ergo Arenie. (...) Z Zhangem będzie dwóch trenerów. Przyjechali po to, aby czerpać i uczyć się tego wszystkiego, co polska siatkówka może pokazać innym. To ważne, że wybrali Polskę do jako kraj do rozwoju. Wierzę, że zawodnik odnajdzie się w lidze. Borykamy się z kontuzjami, bo sezon zakończył Piotr Orczyk, później problemy mieli: Jan Martinez i Kuba Czerwiński, a teraz Karol Urbanowicz, dlatego wierzę, że nowy zawodnik wkompnuje się w zespół. Trzeba tylko wykorzystać potencjał i niedługo zobaczymy go na boisku PlusLigi. Jesteśmy zaszczyceni, że to Trefl Gdańsk został klubem, który może promować polską siatkówkę na rynku chińskim. Mam nadzieję, że dobrze pokażemy się na świecie.
Warto podkreślić, że wybór Trefla jako klubu odpowiedzialnego za promocję polskiej siatkówki w Chinach padł nieprzypadkowo. To marketing zespołu z Gdańska uznawany jest jako najlepszy w Polsce.
Typowanie wyników
Jak typowano
44% | 95 typowań | TREFL Gdańsk | |
56% | 122 typowania | Aluron CMC Warta Zawiercie |
Tabela po 24 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Sety | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Asseco Resovia Rzeszów | 23 | 19 | 4 | 61:21 | 56 |
2 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 24 | 19 | 5 | 60:29 | 53 |
3 | Jastrzębski Węgiel | 23 | 16 | 7 | 59:25 | 52 |
4 | Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 24 | 17 | 7 | 58:34 | 49 |
5 | Projekt Warszawa | 24 | 16 | 8 | 53:32 | 46 |
6 | TREFL GDAŃSK | 22 | 14 | 8 | 46:33 | 41 |
7 | Indykpol AZS Olsztyn | 23 | 14 | 9 | 49:39 | 40 |
8 | Ślepsk Malow Suwałki | 24 | 12 | 12 | 47:44 | 38 |
9 | PSG Stal Nysa | 24 | 12 | 12 | 45:42 | 37 |
10 | LUK Lublin | 24 | 12 | 12 | 45:51 | 34 |
11 | PGE Skra Bełchatów | 24 | 8 | 16 | 44:55 | 30 |
12 | GKS Katowice | 24 | 9 | 15 | 32:55 | 24 |
13 | Barkom Każany Lwów | 24 | 6 | 18 | 35:57 | 24 |
14 | Cuprum Lubin | 23 | 9 | 14 | 31:55 | 22 |
15 | Cerrad Enea Czarni Radom | 24 | 3 | 21 | 22:65 | 13 |
16 | BBTS Bielsko-Biała | 24 | 3 | 21 | 19:69 | 8 |
Wyniki 24 kolejki
- LUK Lublin - TREFL GDAŃSK 0:3 (17:25, 17:25, 22:25)
- Indykpol AZS Olsztyn - Asseco Resovia 1:3 (14:25, 22:25, 25:22, 32:34)
- Cerrad Enea Czarni Radom - Ślepsk Malow Suwałki 0:3 (25:27, 19:25, 16:25)
- Jastrzębski Węgiel - Projekt Warszawa 1:3 (18:25, 25:17, 21:25, 22:25)
- Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Barkom Każany Lwów 3:0 (30:28, 25:21, 25:16)
- PGE Skra Bełchatów - Cuprum Lubin 2:3 (25:18, 25:21, 23:25, 23:25, 17:19)
- Aluron CMC Warta Zawiercie - PSG Stal Nysa 3:0 (25:19, 25:17, 25:15)
- GKS Katowice - BBTS Bielsko-Biała 2:3 (18:25, 25:22, 25:27, 25:23, 10:15)
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2023-02-13 17:16
Chwileczkę ale czegoś nie rozumiem:) (2)
Kadra pełna i Chińczyk musi walczyć o skład.....?
To jak się to ma do tego że kilku zawodników już deklaruje że odchodzi i kolejny sezon dochodzi do rozkładu ekipy?
W takiej sytuacji zawodnik który przychodzi i deklaruje chęć grania powinien dostać minuty bez walczenia o skłąd z tymi którzy odejdą- i to chyba jest jasne...bo toKadra pełna i Chińczyk musi walczyć o skład.....?
To jak się to ma do tego że kilku zawodników już deklaruje że odchodzi i kolejny sezon dochodzi do rozkładu ekipy?
W takiej sytuacji zawodnik który przychodzi i deklaruje chęć grania powinien dostać minuty bez walczenia o skłąd z tymi którzy odejdą- i to chyba jest jasne...bo to właśnie Chińczyk zostanie a inni odejdą! Trzeba ogrywać już tych którzy będą stanowili o sile ekipy na przyszły sezon a nie ogrywać zawodników co wzmocnią przeciwnika!- 13 3
-
2023-02-14 07:55
(1)
a kto powiedział, że Chińczyk zostaje na przyszły sezon:)
- 1 2
-
2023-02-14 11:23
Ale nikt nie powiedział że ochodzi jak w przypadku innych!
Więc nawet z tego parametru powinien grać a sprzedawczyki uciekający w połowie sezonu mieć mniej minut
- 1 0
-
2023-02-14 08:46
problem drużyny z niskim budżetem (1)
niestety tak będziemy traktowani, jako świetna trampolina do bogatszych drużyn. nie dysponujemy odpowiednim budżetem zapewniającym długofalową współpracę z zawodnikami. Wszyscy menadżerowie wiedzą doskonale, że Gdańsk jako miejsce i klub jest świetnym miejscem do wypromowania się i uzyskania kontraktu w lepszym czytaj bogatszym klubie. co by nie
niestety tak będziemy traktowani, jako świetna trampolina do bogatszych drużyn. nie dysponujemy odpowiednim budżetem zapewniającym długofalową współpracę z zawodnikami. Wszyscy menadżerowie wiedzą doskonale, że Gdańsk jako miejsce i klub jest świetnym miejscem do wypromowania się i uzyskania kontraktu w lepszym czytaj bogatszym klubie. co by nie mówić o Prezesie... może pozyskiwanie kapitału mu nie idzie ale budowanie drużyny tak. Trenerzy (szansa, którą otrzymał Winiarski, długie co by nie mówić utrzymanie AA mimo braku kasy, wybór Juricica), zawodnicy, którzy jak tylko powąchają jodu odpalają i atmosfera w drużynie ... Niestety. najemnicy to wykorzystują jak trampolinę i łapią lepsze kontrakty. a kibice w gdańsku co roku muszą się przyzwyczajać do nowych idoli. bez poważnej kasy to się nie zmieni. szczególnie na chorym polskim rynku siatkarskim w którym rozmowy kontraktowe rozpoczynają się z momentem startu rozgrywek. bo skoro pierwsze ruchy kadrowe są ogłaszane w już grudniu to pewnie w październiku zaczynają się poważne rozmowy.
życzę więc pozyskania mądrego sponsora, który doceni umiejętności menadżerskie tego klubu, dołączy do Trefla i zbuduje na lata potęgę siatkarską w Polsce. a jest możliwe.
chińczyk? dobry, ciekawy ruch. marketingowy przede wszystkim. jak się dobrze zaadaptuje w Gdańsku to może być pożytek.dać mu tłumacza na co dzień i moim zdaniem odpali. bo czego jak czego ale pracy to ta nacja się nie boi.- 14 1
-
2023-02-14 08:51
i jeszcze jedno. miasto tym mecenasem nigdy nie zostanie dopóki jest uwikłane w projekt Lechia i tą drogą spłacanie i utrzymanie przeszacowanego projektu pod nazwą "gdański stadion".
- 5 1
-
2023-02-14 10:17
Za chwilę i tak wszyscy znowu odejdą :)
Jak co roku
- 6 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.