- 1 Lechia wystawi Arce fakturę za derby (212 opinii)
- 2 TLG o awans. Gdzie jeszcze na mecz? (5 opinii)
- 3 Arka z kompletem. Navarro na dłużej (225 opinii)
- 4 Wybrzeże - Orzeł. Składy, jest zagrożenie (41 opinii)
- 5 Finał ekstraligi z nowym selekcjonerem (2 opinie)
- 6 Hokej. Stoczniowiec zgłosił się do MHL (62 opinie)
Trefl Gdańsk przegrał z MKS Będzin. Kończy sezon zasadniczy na 10. miejscu
Trefl Gdańsk
Niespodzianką zakończył się ostatni w sezonie zasadniczym Trefl Gdańsk, który uległ w Hali 100-leica MKS Będzin 2:3 (25:18, 25:21, 23:25, 32:34, 11:15). Tym samym skończył tę fazę zmagań na 10. pozycji i zagra o 9. miejsce z Indykpolem AZS Olsztyn. To jednak rywale będą mieli przewagę boiska. A MKS odniósł drugie zwycięstwo w sezonie.
TREFL: Janusz 7 punktów, Schott 14, Grzyb 5, Muzaj 22, Jakubiszak 15, Mordyl 8, Olenderek (libero) oraz Mijailović 8, Sasak, Majcherski (libero)
MKS: Tichacek 3, Peszko 13, Ratajczak 7, Langlois 4, Buchowski 17, Grzechnik 13, Potera (libero) oraz Kowalski, Faryna 24
Kibice oceniają
Trefl Gdańsk potrzebował zwycięstwa 3:0 lub 3:1, aby zapewnić sobie 9. miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej i mieć przewagę boiska w walce o tę pozycję w kolejnej rundzie. A że do Hali 100-lecia w Sopocie przyjechał najsłabszy zespół rozgrywek, to sprawa wydawała się prosta.
Trener Andrea Anastasi dał odpocząć kilku zawodnikom wstawiając do pierwszego składu m.in. Wojciecha Grzyba, Szymona Jakubiszaka czy Bartłomieja Mordyla. Po wyrównanych trzech akcjach na zagrywkę wszedł Maciej Muzaj. Goście mieli z nią wielkie problemy, korzystali na tym koledzy atakującego, co przyniosło wynik 8:1. Zagrywka była jednym z atutów Trefla. Następnie dobrze wykonywał ją Grzyb doprowadzając do wyniku 13:3, a później Marcin Janusz. Kiedy rozgrywający schodził z pola za linią 9. metra boiska było 17:5. W końcówce partii gdańszczanie nieco się rozluźnili, pozwolili MKS zaliczyć kilka punktów, ale i tak wygrali pewnie 25:18.
Druga partia była bardziej wyrównana. Choć gdańszczanie, po dobrym bloku prowadzili 3:1, to MKS szybko ich dogonił. Outsider PlusLigi był w stanie wyjść na prowadzenie w tej partii, ale tylko na chwilę (13:14). Dwa błędy po stornie gości spowodowały, że zrobiło się 16:14 dla gdańszczan. Od tego momentu żółto-czarni kontrolowali przebieg seta. A do jego wygrania poprowadziły dobre ataki Jakubiszaka.
MKS załapał jednak dobry rytm gry. Gospodarze szybko stracili do rywala 3 pkt (1:4). Zaczęła się pogoń, ale mocno nieudolna, ponieważ na tablicy wyników pojawiło się 3:9. Dobra zagrywka Rubena Schotta pozwoliła zniwelować stratę do 8:11, a dobry blok żółto-czarnych dał wynik 13:14. Gdańszczanie mieli okazje na remis, ale żadnej z nich nie wykorzystali. Do tego zagrywką postraszył ich były siatkarz gdańskiej drużyny Artur Ratajczak (15:19). I kiedy wydawało się, że MKS spokojnie wygra (19:23), Trefl przebudził się, na zagrywce pojawił się za moment Grzyb i zrobiło się 22:23. Po kolejnej akcji goście doszli do piłki setowej, na co odpowiedział środkiem Mordyl (23:24). MKS przeprowadził kolejną skuteczną akcję i doprowadził do czwartego seta.
Ten, jak wcześniejszy, zaczął się od prowadzenia MKS 3:1. Później, po bloku na Muzaju zrobiło się 12:8 dla przyjezdnych. Na boisku pojawił się Nikola Mijailović, co oznaczało, że Anastasiemu zależy na zakończeniu meczu w tym secie. Po błędzie gości żółto-czarni doszli ich na 12:13, ale błąd Grzyba szybko przywrócił im 3-punktowa przewagę (13:16). Zagrywka Mijailovicia zmniejszyła stratę do 15:16. Do remisu doprowadziły dobra obrona, a później atak Schotta (19:19). w kolejnej akcji goście popełnili błąd (20:19), następnie dobrą zagrywkę posłał Janusz (21:19) i Trefl był na prostej do wygrania meczu. MKS udało się jednak doprowadzić do remisu 23:23. Trefl zdobył piłkę meczową, ale zagrywkę popsuł Muzaj (24:24). Drugiej gdańszczanie także nie wykorzystali, a po niej inicjatywę przejął MKS (25:26). Trefl szybko odzyskał ją po zagrywce Grzyba (27:26). A kiedy MKS znowu przejął prowadzenie w końcu doprowadził do zakończenia seta i tie-breaka (32:34).
To oznaczało, że Trefl kończy sezon zasadniczy na 10. miejscu i zagra w Gdańsku jeszcze tylko jeden mecz - 6-7 kwietnia z Indykpolem AZS Olsztyn. Pozostała walka o zwycięstwo z MKS, który wcześniej triumfował tylko raz w sezonie 2018/2019. I udało się mu triumfować po raz drugi. Trefl zagrał fatalnie, nie podjął walki i w smutny sposób zakończył sezon zasadniczy.
Typowanie wyników
Jak typowano
99% | 298 typowań | TREFL Gdańsk | |
1% | 2 typowania | MKS Będzin |
Tabela po 26 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Sety | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Zaksa Kędzierzyn-Koźle | 24 | 21 | 3 | 65:22 | 62 |
2 | Onico Warszawa | 24 | 19 | 5 | 61:28 | 57 |
3 | Jastrzębski Węgiel | 24 | 17 | 7 | 55:34 | 50 |
4 | Aluron Virtu Warta Zawiercie | 24 | 15 | 9 | 54:42 | 43 |
5 | Cerrad Czarni Radom | 24 | 14 | 10 | 48:37 | 42 |
6 | PGE Skra Bełchatów | 24 | 14 | 10 | 51:45 | 38 |
7 | Asseco Resovia Rzeszów | 24 | 11 | 13 | 42:48 | 35 |
8 | GKS Katowice | 24 | 11 | 13 | 44:47 | 32 |
9 | Indykpol AZS Olsztyn | 24 | 9 | 15 | 45:51 | 30 |
10 | Trefl Gdańsk | 24 | 9 | 15 | 41:53 | 28 |
11 | Chemik Bydgoszcz | 24 | 7 | 17 | 32:57 | 22 |
12 | Cuprum Lubin | 24 | 7 | 17 | 29:57 | 20 |
13 | MKS Będzin | 24 | 2 | 22 | 22:68 | 9 |
Wyniki 26 kolejki
- TREFL GDAŃSK - MKS Będzin 2:3 (25:18, 25:21, 23:25, 32:34, 11:15)
- Asseco Resovia Rzeszów - Cerrad Czarni Radom 3:1 (25:22, 18:25, 25:21, 25:20)
- GKS Katowice - Jastrzębski Węgiel 1:3 (21:25, 18:25, 28:26, 18:25)
- Onico Warszawa - Chemik Bydgoszcz 3:0 (25:13, 25:22, 25:20)
- Cuprum Lubin - Aluron Virtu Warta Zawiercie 0:3 (18:25, 23:25, 19:25)
- ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE Skra Bełchatów 3:1 (25:23, 38:36, 19:25, 25:23)
Kluby sportowe
Opinie (25) 1 zablokowana
-
2019-03-23 21:25
(2)
Prezesie Darku!Masz honor?Dzisiaj żenada!Każdy myśli i kontrakcie a Twoim zadaniem było to utrzymać w garści ale teraz to po prostu PA!
- 18 2
-
2019-03-24 19:57
honor ? a co to jest ?
- 0 0
-
2019-03-24 00:52
to Cię poniosło. do ostatniego grosza, będzie tkwił i mówił, że jest wspaniale i pięknie
- 4 0
-
2019-03-24 14:06
Wstyd, obraza dla kibiców
Zamiast walczyć o zwycięstwo zagrał rezerwowy skład. Absolutny brak szacunku dla kibiców, sponsorów i przeciwnika. Byłem na meczu, przykro było na to patrzeć
I zasłużenie przegrali . Z Będzina przyjechało tylko 9 (dziewięciu!) zawodników i to wystarczyło na brak profesjonalizmu trefla. Po takiej postawie nie będzie ani kibiców ani sporów ani wyników. Dno.- 13 1
-
2019-03-24 13:32
Oni mieli Peszko
Nie było szans
- 1 1
-
2019-03-24 12:56
Nędza
Straciłem szacunek dla nich
- 8 2
-
2019-03-24 09:19
Jest takie powiedzenie "za pieniądze ksiądz się modli". W meczu o 'nic' dla Trefla zawsze można było dorobić.
- 7 0
-
2019-03-23 20:23
obciach i tyle (1)
z 2;0 do 2;3 koszmar siatka to cienizna kosz jeszcze gorzej bez sponsora ani rusz tylko kto chce zainwestować w to bagno! Klub osiagnoł dno zaorać.
- 39 4
-
2019-03-24 09:16
Samobojca. Sam sobie odpowiedziałeś
- 1 5
-
2019-03-24 08:41
Szkoda
Grali dla buka a nie dla kibiców
- 10 0
-
2019-03-24 00:55
(1)
najważniejsze, że się utrzymali. teraz kasa z miasta, kasa od lotniska bo wiadomo kto siedzi w radzie, może jeszcze jakiś naiwny się trafi i będzie na pensje. A przyszły sezon jakoś będzie, byle nie spaść i utrzymać kolejny rok etaty. prywatny klub, zasilany państwowymi pieniędzmi i wszystko gra
- 12 3
-
2019-03-24 08:10
po odejsciu AA to już równia pochyła, ale to znak firmowy Trefli,-prywatne kluby za miejskie pieniądze
- 6 2
-
2019-03-24 01:01
Przynajmniej u buka kasa na czas
- 10 0
-
2019-03-23 20:22
Buk (2)
Dal zarobic;)
- 22 0
-
2019-03-24 00:50
a jak inaczej zarobić ?
- 4 0
-
2019-03-23 21:07
przy 2-0 to za 1zl postawiony na bedzin chyba ze 20 mozna bylo wygrac,
- 8 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.